Kamery w samochodach montuje się też tak, by nagrywały to co dzieje się w środku. Dzięki temu możemy sobie zobaczyć jak "pracuje" złodziej okradający samochody.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
kurwa a miałem nadzieje że nadjedzie radiowóz na sygnale, po nim pojawi się AT otoczą go ze wszystkich stron z karabinami wycelowanymi w niego, nadleci helikopter zacznął schodzić po linach, a na koniec dostanie kulke od sanjpera ustawionego na tym bloku z przodu, kurwa zawiodłem się, albo za duzo naoglądałem amerykańskich filmów.
Przydałoby się takie zabezpieczenie, że jak złodziej wejdzie, to auto się zamyka, a z pojemnika schowanego np. pod siedzeniem ulatnia się trujący gaz. No i kamera żeby było widać co się ze skurwysynem dzieje. No ale nie można, bo złodziej to podobno też człowiek...
na chuj wyciągać z plecaka jak można go całego zabrać
To co za pała zostawia otwarty samochód, w którym ma kilka laptopów i jakieś inne drogie fanty?
Nie jestem jakimś złodziejem, ale jak bym przylukał taką okazje, to by mi nawet brewka nie tykła...
Nie jestem jakimś złodziejem, ale jak bym przylukał taką okazje, to by mi nawet brewka nie tykła...
karol_w napisał/a:
To co za pała zostawia otwarty samochód, w którym ma kilka laptopów i jakieś inne drogie fanty?
Nie jestem jakimś złodziejem, ale jak bym przylukał taką okazje, to by mi nawet brewka nie tykła...
Słychać jak alarm się wyłącza zanim wszedł do samochodu. Są urządzenia które kopiują sygnał gdy np. wysiadasz i włączasz alarm. Potem użył tego skopiowanego sygnału by otworzyć samochód.
lololololl napisał/a:
Są urządzenia które kopiują sygnał gdy np. wysiadasz i włączasz alarm. Potem użył tego skopiowanego sygnału by otworzyć samochód.
Gówno prawda, nie ma takich urządzań.
Są zagłuszarki, które jak sama nazwa wskazuje zagłuszają sygnał z pilota dzięki czemu auto się nie zamyka i alarm nie uaktywnia. Klient jak nie popatrzy to nawet się nie kapnie że auta nie zamknął.
To już nie te czasy kiedy wyłączałeś alarm w swoim Mallardo i wyłączało się pół parkingu.
to nie lepiej bylo caly pleck zabrac ??
Powinno już przed autem czekać dwóch ruskich koksów i kurwa gnojowi taki wpierdol spuścić , połamać ręce nogi i poobcinać palce , które wcisneliby mu je do gęby
spiepszaj_dzbanie napisał/a:
Gówno prawda, nie ma takich urządzań.
klik
To tak na szybko. Oczywiście akurat to urządzenie to zabawka w porównaniu z profesjonalnym sprzętem.
Gdzieś jeszcze spotkałem się z odbiornikiem który potrafił z sygnału odczytać specjalny kod jaki jest radiowo wysyłany przez pilota aby otwierać bramy, drzwi garażowe, itp. ale teraz na szybko nie mogę znaleźć linka. Było to dość duże pudło z ciekłokrystalicznym ekranem.
i na dziwki !
karol_w napisał/a:
To co za pała zostawia otwarty samochód, w którym ma kilka laptopów i jakieś inne drogie fanty?
Nie jestem jakimś złodziejem, ale jak bym przylukał taką okazje, to by mi nawet brewka nie tykła...
Równie dobrze to mógłbyś piwnice cała skroić. Bo co za pała okna nie domknela, albo chujowa kłódkę za 5zł kupiła.
Złodziejstwo to złodziejstwo... A więc WY...... do nibylandi razem z małpkami z Afryki.