– Tato, chciałabym żebyś poznał mojego chłopaka.
– OK, przyprowadź go kiedyś.
– Ale on jest przecież tutaj, stoi obok mnie.
– Nie widzę, zasłania go jakiś czarnuch.
– OK, przyprowadź go kiedyś.
– Ale on jest przecież tutaj, stoi obok mnie.
– Nie widzę, zasłania go jakiś czarnuch.