Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co z tego jak zarabiają pierdylion razy tyle ile magistrowie stosunków międzynarodowych, europeistyki ( o ile wgl ci pracują)
Mistrzu... Jeśli ciebie nie nauczyli to magister jest poziomem w edukacji wyższym od inżyniera i ten także musi nim zostać jeśli chce się dalej wspinać do doktora i profesorka.
A europeistyka czy stosunki to nie jedyne kierunki które Uniwersytety oferują.
Dopisywanie sobie inż. to jakby dopisać sobie lic. przed nazwiskiem, czyli to w sumie magiczny sposób na przedłużenie penisa...
Mistrzu... Jeśli ciebie nie nauczyli to magister jest poziomem w edukacji wyższym od inżyniera i ten także musi nim zostać jeśli chce się dalej wspinać do doktora i profesorka.
A europeistyka czy stosunki to nie jedyne kierunki które Uniwersytety oferują.
Dopisywanie sobie inż. to jakby dopisać sobie lic. przed nazwiskiem, czyli to w sumie magiczny sposób na przedłużenie penisa...
W takim razie wskaż kierunki, które są lepsze od tych inżynierskich i zapewniają lepszą przyszłość. Nic nie piszę, że magister stoi wyżej czy niżej w hierarchii, więc nie tłumacz mi rzeczy o której nie wspomniałem...
Mistrzu... Jeśli ciebie nie nauczyli to magister jest poziomem w edukacji wyższym od inżyniera i ten także musi nim zostać jeśli chce się dalej wspinać do doktora i profesorka.
A europeistyka czy stosunki to nie jedyne kierunki które Uniwersytety oferują.
Dopisywanie sobie inż. to jakby dopisać sobie lic. przed nazwiskiem, czyli to w sumie magiczny sposób na przedłużenie penisa...
W takim razie wskaż kierunki, które są lepsze od tych inżynierskich i zapewniają lepszą przyszłość. Nic nie piszę, że magister stoi wyżej czy niżej w hierarchii, więc nie tłumacz mi rzeczy o której nie wspomniałem...
Nigdzie nie stwierdziłem że kierunki są jakieś lepsze na Uniwerkach. Powiedziałem tylko że inżynier nie jest lepszy od magistra bo to "niższy" poziom.
Kierunki związane z chemią, technologią chemiczną, biologią, jakąś mikrobiologią z zacięciem genetycznym nie są w stanie różnić się od siebie na tych dwóch rzekomo różnych typach uczelni. Nie wiem jakby to było w ogóle możliwe by na jednej uczelni mówili o jednym aspekcie danej dziedziny a na drugiej o drugim, to by spowodowało tylko to że na jedno stanowisko potrzeba by było dwóch ludzi chyba. A jestem w stanie powiedzieć tylko o tych kierunkach bo informacje mam o nich tylko, założe się że inne dziedziny wyglądają podobnie.
Ja np. studiuję Biotechnologię i wydaje się być dość wyraźnie lepiej prowadzona na uniwerku bo znajomy z polibudy na tym samym roku nie wiem o czym mówię kiedy wchodzi na ten temat a jedyne czym się może pochwalić to szeroka wiedza matematyczna i fizyczna, z tej pierwszej nie skorzysta w swojej dziedzinie nigdy a w tej drugiej nas po prostu nauczyli tego co powinniśmy wiedzieć. Mogę też na poprawkę wziąć sytuację że inżynierów biotechu tam cały jeden rok męczyło się tymi nie istotnymi pierdołami matmo-fizycznymi ale mają pół roku więcej i w ten czas wklepią sobie do głowy to co my.
W skrócie:
Proponuje przestać uważać magistra za coś gorszego, bo inżynier musi także ten stopień posiadać jeśli chce iść dalej w edukowaniu się. I także proponuje przestać uważać inż. za coś ZAWSZE lepszego bo jest wiele identycznych kierunków gdzie ilość wiedzy do wtłuczenia jest identyczna.
"Ja np. studiuję Biotechnologię" - nie lepiej od razu było iść na bezrobotne albo do maka?
@Arashel Tobie też nie wszystkie rzeczy przekazane na studiach się przydadzą w praktyce. Magister finansów i bankowości = Magister bibliotekarstwa ? No niestety tak nie jest w dzisiejszych czasach. Trzeba wstrzelić się w rynek pracy, tam gdzie brakuje ludzi, a nie tam gdzie jest ich nadmiar. No chyba, że się rozwija własne zainteresowania, a nie szuka pracy...
Nie wiem jczemu tak jest ale zawsze pisze sie mgr inż. bla bla a nigdy mgr lic.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów