
Świat nie składa się tylko z debili. Ale Bóg rozmieścił ich strategicznie więc spotykasz jakiegoś na każdym kroku.
U lekarza:
- Mam dla pana dwie wiadomości – dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od złej.
- Ma pan bardzo rzadką odmianę raka. Rozprzestrzenia się od mózgu wzdłuż kręgosłupa. Straci pan wzrok, będzie sparaliżowany. Zostało panu maksymalnie 6 miesięcy.
- Mój Boże! Co jest dobrą wiadomością w takim razie?
- Według obowiązującego prawa jest pan wciąż zdolny do pracy.
Mój syn chyba jest gejem. Spytam gdy tylko skończy oglądać Eurowizję.
U lekarza:
- Mam dla pana dwie wiadomości – dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od złej.
- Ma pan bardzo rzadką odmianę raka. Rozprzestrzenia się od mózgu wzdłuż kręgosłupa. Straci pan wzrok, będzie sparaliżowany. Zostało panu maksymalnie 6 miesięcy.
- Mój Boże! Co jest dobrą wiadomością w takim razie?
- Według obowiązującego prawa jest pan wciąż zdolny do pracy.
Mój syn chyba jest gejem. Spytam gdy tylko skończy oglądać Eurowizję.