Tym razem zamiast iść wysoko w górę, zeszliśmy niecałe 2 metry pod ziemię. Eksplorowaliśmy podziemne ok. 60 m korytarze znajdujące się na terenie siedziby Stanisława Kostki Potockiego, założonej na początku XIX wieku w rejonie skarpy warszawskiej, na południe od Dolinki Służewieckiej w rejonie kościoła św. Katarzyny.
W niewielkiej skarpie na której znajduje się obecnie kościół i cmentarz wydrążono podziemia, będące elementem urządzenia parku. Budowla ta, to coś w rodzaju katakumb, zwana przez miejscową ludność „grobami masonów”. Nazwa nie jest bezpodstawna, ponieważ zarówno Ignacy jak i Stanisław Kostka Potoccy byli znakomitymi polskimi wolnomularzami końca XVIII i początku XIX wieku. Nie wszyscy wolnomularze żyli w zgodzie z kościołem i ostatnim miejscem ich spoczynku mogły być te katakumby." Samo ułożenie korytarzy na planie czworoboku ma związek z lożą wolnomularską, czyli miejscem spotkań masonerii.
W środku panowała niewiarygodnie wysoka wilgotność i niska temperatura, zegarek wskazał 10 °C (na zewnątrz około 30°C). Z półkolistych sklepień wyłożonych cegłą sączyła się stale woda. Nawy boczne będące miejscem na trumny i urny w niektórych miejscach, są doszczętnie zniszczone przez naturę i widać tam tylko ziemię z korzeniami. Wszystko to daje niesamowity klimat.
Chcemy przekazać ich historię, dzięki temu ślad po nich nie zaginie.
Urbex History
W niewielkiej skarpie na której znajduje się obecnie kościół i cmentarz wydrążono podziemia, będące elementem urządzenia parku. Budowla ta, to coś w rodzaju katakumb, zwana przez miejscową ludność „grobami masonów”. Nazwa nie jest bezpodstawna, ponieważ zarówno Ignacy jak i Stanisław Kostka Potoccy byli znakomitymi polskimi wolnomularzami końca XVIII i początku XIX wieku. Nie wszyscy wolnomularze żyli w zgodzie z kościołem i ostatnim miejscem ich spoczynku mogły być te katakumby." Samo ułożenie korytarzy na planie czworoboku ma związek z lożą wolnomularską, czyli miejscem spotkań masonerii.
W środku panowała niewiarygodnie wysoka wilgotność i niska temperatura, zegarek wskazał 10 °C (na zewnątrz około 30°C). Z półkolistych sklepień wyłożonych cegłą sączyła się stale woda. Nawy boczne będące miejscem na trumny i urny w niektórych miejscach, są doszczętnie zniszczone przez naturę i widać tam tylko ziemię z korzeniami. Wszystko to daje niesamowity klimat.
______________
Jesteśmy grupą eksplorującą obiekty o których inni zapomnieli.Chcemy przekazać ich historię, dzięki temu ślad po nich nie zaginie.
Urbex History