18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 22:25
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
🔥 Youtubery w McLarenie - teraz popularne
Zwłoki na przystanku
bigosik • 2014-03-14, 13:06
Trochę o procedurach w Polsce, o Ich niezłomnym przestrzeganiu przez prokuraturę. Zresztą, przeczytajcie.



- Załoga karetki stwierdziła zgon i odjechała. Zwłoki leżą już kilkadziesiąt minut i nikt się tym nie interesuje - zaalarmował nas w piątek rano Czytelnik opisując zdarzenie z placu Bychawskiego. Policja i pogotowie nie mają sobie nic do zarzucenia.

Na fotografii przysłanej przez Czytelnika Kuriera widać zwłoki leżące przy wiacie przystankowej, które są przykryte folią. Wokół chodzą ludzie. Nikt nie interesuje się ciałem, nikt nie reaguje. Jeden mężczyzna sprawdza rozkład na przystanku, inni wsiadają do autobusu, który przed chwilą podjechał na przystanek. Wokół nie widać żadnych służb - ani policji, ani pogotowia.

Co o całej sytuacji mówią osoby mieszkające i pracujące przy placu Bychawskim?

- Widziałam, że pogotowie było na miejscu dosyć długo. Samego momentu zabrania zwłok nie zauważyłam - powiedziała nam kobieta pracująca w kiosku obok przystanku.

- Karetka stała może 15-20 minut, a potem pojechała sobie. Zdenerwowało mnie, że tak zostawili człowieka. Ludzie podchodzili, oglądali go. Dzieci się patrzyły. Policja podjechała dopiero jakąś godzinę później - powiedzieli nam mężczyźni, którzy to, co działo się na przystanku przy Wolskiej obserwowali z drugiej strony ulicy.

Policja: na miejscu byliśmy dziewięć minut od zgłoszenia

Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawia policja. Dyżurny zgłoszenie dostał o godzinie 7.57. - Dziewięć minut później na miejscu była nasza policjantka po cywilnemu, zabezpieczyła teren taśmą i odebrała dokumenty od pogotowia. Potem na miejsce przyjechał prokurator. Do czasu przyjazdu firmy pogrzebowej nie było momentu, w którym na miejscu nie byłoby nikogo ze służb - tłumaczy Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

- Dlaczego zwłoki leżące w tak ruchliwym punkcie miasta nie zostały zabezpieczone parawanem, aby nie było ich widać? - pytamy.

- Taką decyzję podjął prokurator. Parawan jest rozstawiany wyłącznie wtedy, kiedy na miejscu prowadzone są oględziny zwłok. W tym przypadku tak nie było - wyjaśnia Wójtowicz. I zaznacza: - Nawet, jeśli rozstawilibyśmy parawan, to wyobraźnia przechodniów działa.

Potwierdza to jedna z naszych rozmówczyń. - Od jednej z klientek usłyszałam za to, że na miejscu cały czas była policjantka po cywilnemu z ósmego komisariatu. Znała ją z widzenia - dodaje pani pracująca w kiosku przy placu Bychawskim.

Pogotowie: postępowaliśmy zgodnie z procedurami

O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy także szefa lubelskiego pogotowia. - Postąpiliśmy zgodnie z procedurami. Zwłoki zostały nakryte folią, czekaliśmy na przyjazd służb porządkowych. Policja dostała od nas kartę informacyjną o stwierdzeniu zgonu. Według przepisów ciało może być zabrane przez firmę pogrzebową dwie godziny po stwierdzeniu zgonu. Tak stało się w tym przypadku - wyjaśnia Zdzisław Kulesza, dyrektor naczelny Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.

Policjantka, która była na miejscu, relacjonowała, że na miejscu zdarzenia słyszała jak ktoś z osób znajdujących się przy przystanku dzwonił do mediów, alarmując, że na miejscu nie ma policji. Wtedy odwróciła się i powiedziała, że właśnie ona jest policji.
Rzecznik KWP mówi, że policjantka już na miejscu zdarzenia założyła kamizelkę z napisem "policja".

Źródło: kurierlubelski.pl/artykul/3365331,czytelnik-zwloki-lezaly-przy-placu-b...
Zgłoś
Avatar
Zofar 2014-03-14, 13:14 13
U nas w kraju przyjeła się taka sama zasada jak w rządzie . Każdy odpowiada za co innego i nikt nie odpowiada za nic wtedy winny jest ktoś inny a każdy ma pod sobą kogoś innego na kogo może zrzucić wine ITD ITD
Zgłoś
Avatar
w................4 2014-03-14, 13:25 3
Moje miasto Lublin - miasto inspiracji....

Zgłoś
Avatar
Lares86 2014-03-14, 13:32
A kto kurwa ma wziąść te zwłoki? Dom pogrzebowy? A kto im kurwa za to zapłaci, jak kolega bezdomny jest. Prawidłowa reakcja.
Zgłoś
Avatar
cys23 2014-03-14, 13:32 3
Skoro mnie to nie dotyczy to chuj wbijam. taka prawda.
Kiedyś, idąc sobie miastem, zauwazyłem żula śpiącego pod ławką. Tak z dobrego serca spytałem czy wsio ok, bo nie wiesz, czy facet czasem nie umiera, a ten wstał i mi zaczął butelką grozić. Od tamtej pory sam chuj wbijam...
Zgłoś
Avatar
krzychu18 2014-03-14, 13:33 6
Na przystanku PKP by mnie to nie zdziwiło, umarł ze starości zanim pociąg dotarł ...
Zgłoś
Avatar
crossdressphyxia 2014-03-14, 14:23 3
Cytat:

Wokół chodzą ludzie. Nikt nie interesuje się ciałem, nikt nie reaguje. Jeden mężczyzna sprawdza rozkład na przystanku, inni wsiadają do autobusu, który przed chwilą podjechał na przystanek



A co mają robić? Resuscytować cztery godziny bez przerwy? Próbować postawić na nogi?
Podeprzeć kurwa kołkiem, żeby wyglądało, że żyje?

Człowiek instynktownie spierdala od zwłok i nie interesuje się nimi, bo zwłoki to zarazki, robale i inne dziadostwo które dla tych żywych są groźne.

Niech się cieszą, że mu kieszeni nie przegrzebują.
Zgłoś
Avatar
ulifont 2014-03-14, 15:26 11
przynajmniej dzieci mogły trupa zobaczyć na własne oczy
Zgłoś
Avatar
kenzol 2014-03-14, 16:18 22
Takie mamy niedorobione państwo i takie prawo. Wszystkie służby robiły wszystko zgodnie z prawem, nikt nie będzie robił samowolki, bo wyleci z pracy i jeszcze obciążą go kosztami. Karetka pogotowia nie może wozić zwłok, jeśli pacjent zmarł, zanim karetka przyjechała, albo podczas reanimacji na miejscu zdarzenia. Karetka nie będzie też marnować czasu na czekanie na przyjazd Policji, tylko wraca z powrotem do bazy. Prokurator nie nakazał przykryć zwłok, bo nie miały miejsce żadne oględziny. Wszyscy postąpili zgodnie z prawem... a że prawo mamy chujowe i niedorobione, to już inna sprawa
Zgłoś
Avatar
clean_east_wood 2014-03-14, 16:44 1
Dali szanse ,żeby zrezygnował i zmartwychwstał. z reszta po co brac skoro może ktos akurat potrzebuje organów i sobie przyjdzie wieczorem i wytnie
Zgłoś
Avatar
bekas3000 2014-03-14, 17:20 44
"Jeden mężczyzna sprawdza rozkład na przystanku"

hehe
Zgłoś
Avatar
RockyWood 2014-03-14, 17:45 1
no co - dobrze robią. Przyzwyczajają plebs do widoku zwłok - w końcu już nie długo nasz wódz wypowie carowi wojnę i spierdoli do Brukseli żyć jak pączek - a my będziemy zdychać z głodu na ulicach albo od promieniowania.
Zgłoś
Avatar
S................n 2014-03-14, 18:00 1
Ten kraj został tak rozmontowany, a ludzie tak wynaturzeni.
Służby, których obowiązkiem jest niesienie pomocy, czy dopilnowanie porządku kładą lachę na swoją pracę. A łapkę pensję z budżetu państwa to kto co miesiąc wyciąga?

Jak w tej Polsce ludzie nie zaczną myśleć, to czeka Nas drugi Majdan.

Osobiście będę nakurwiał koktajlami w wszystkie możliwe służby mundurowe i nie mundurowe.
Do puki aż nie zrozumieją po co poszli do takiej a nie innej pracy.

Już czuję zapach przypalanej skóry, włosów!
Zgłoś
Avatar
i................y 2014-03-14, 18:18 8
bigosik napisał/a:

Jeden mężczyzna sprawdza rozkład na przystanku.

Musiałem przeczytać to zdanie dwa razy.
Zgłoś
Avatar
blachahaha 2014-03-14, 18:24 1
Sanitariusze sprawdzili czy koleś ma ubezpieczenie, nie miał ani ubezpieczenia ani gotówki by pokryć koszty transporty. Rząd nie ma czasu przejmować się ciałem bez gotówki, on ma dużo cudzej kasy do przeliczania.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie