ja pie**olę, w te upały taki suchar. schnij bez piwa

moja praca jest zajebista, a do martwej dz**ki wystarczy podłączyć odkurzacz do dupy

Jaki jest w sens w robieniu czegoś, czego się nie lubi?

zadna ja nie mam pracv

ch*jowy żart jak moja praca

głupie to jak sarny co wybiegają pod samochód

Dam piwo za godzinę wstawienia 007

Jaki jest w sens w robieniu czegoś, czego się nie lubi?

Przeżycie, trzeba zarabiać pieniądze na życie a zmartwię cię, pani w szkole cię oszukała, nie możesz być kim chcesz a przeświadczenie że należy robić tylko to co się lubi jest naiwne i dziecinne.

Kawał tak śmieszny, że największy ubaw wywołałby opowiedziany bezrobotnym w kolejce w urzędzie pracy.

Co ciekawe większość komentarzy (w tym mój) będzie napisana w "ch*jowej" pracy, żadnej taśmy, stawki godzinowej, bezpłatnych nadgodzin, klima, kawusia za darmo, służbowe auto i pensja co się w internetach czyta "kto to tyle niby zarabia?"... no przej***ne mamy Panowie i Panie


PS nie zmienia faktu, że narzekam matce moich dzieci w domu na ch*jowego szefa i zapie**ol

Przeżycie, trzeba zarabiać pieniądze na życie a zmartwię cię, pani w szkole cię oszukała, nie możesz być kim chcesz a przeświadczenie że należy robić tylko to co się lubi jest naiwne i dziecinne.

Nieprawda, jakieś 6 lat temu miałem ch*jową robotę u pie**olonego Janusza, pewnego dnia wstałem i wygarnąłem co myślę o nim i jego tępej żonie, pożyczyłem kasę na własny interes i od tamtego czasu jestem kim chce być i robię to co lubię

j***ć Januszy maczetami

Sam to wymyśliłeś?

Powtórzyłeś kawał który okrążył ziemię 1.000.000 razy. Poz tym po angielsku lepiej brzmi.

W podobnych klimatach:

-Czym się różni martwa k***a od cebuli?
-Płaczesz krojąc cebulę

He he he...