Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Cios tępym narzędziem w potylicę powinien rozwiązać problem.
Można by jeszcze przy okazji ukręcić łeb temu mniejszemu.
Ale pytam serio. Z czego można się napierdalać i do jakiego stopnia. Wiadome, żart żartowi nierówny. Jak zobaczyłem Marsjanina to oczywiście pierdolnąłem ze śmiechu (śmiałem się z konwencji i skojarzenia, ale nie z tego biednego dziecka), ale jak jeden z drugim cytuje ludobójców "życie niewarte(niegodne)istnienia" to już można się zastanawiać gdzie jest granica . Życie niegodne istnienia było podstawą do wymordowania wszelkich biedaczków, upośledzonych w Nazilandii. Pytam serio, bo jeśli nawet żartem się to afirmuje, to już kurwa chyba jest problem. Problem z umysłem czy duszą, trudno powiedzieć, może jedno i drugie. Dużo już wiem i widziałem, ale trochę chujowo to brzmi.
Poczytałem powyższe posty i zadałem sobie pytanie, czy jest granica, czy też jej nie ma? Nie jestem moralistą, żeby kogoś tu pedagogicznie wytykał itp.
Ale pytam serio. Z czego można się napierdalać i do jakiego stopnia. Wiadome, żart żartowi nierówny. Jak zobaczyłem Marsjanina to oczywiście pierdolnąłem ze śmiechu (śmiałem się z konwencji i skojarzenia, ale nie z tego biednego dziecka), ale jak jeden z drugim cytuje ludobójców "życie niewarte(niegodne)istnienia" to już można się zastanawiać gdzie jest granica . Życie niegodne istnienia było podstawą do wymordowania wszelkich biedaczków, upośledzonych w Nazilandii. Pytam serio, bo jeśli nawet żartem się to afirmuje, to już kurwa chyba jest problem. Problem z umysłem czy duszą, trudno powiedzieć, może jedno i drugie. Dużo już wiem i widziałem, ale trochę chujowo to brzmi.
Jako oficjalny sadolowy inwalida powiem wprost - pierdolisz.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów