Wstawiam ponownie post ponieważ ktoś nie zobaczył chyba całości i wrzucił mi to do zbiorczego na temat marijhuanhy i jej legalizacji. A ten post tyczy się w ogóle innej sprawy.
(przyzwyczajenie? rutyna? ...nie sądzę.)
Alternatywa pochodu wolnej marjihuanhy
Zamiast pochodu wolnej marjihuanhy powinniśmy wykrzykiwać te słowa...
Widać skąd zajebane, ale cygan mówił, że z stamtąd można legalnie jumać.
(przyzwyczajenie? rutyna? ...nie sądzę.)
Alternatywa pochodu wolnej marjihuanhy
Zamiast pochodu wolnej marjihuanhy powinniśmy wykrzykiwać te słowa...
Widać skąd zajebane, ale cygan mówił, że z stamtąd można legalnie jumać.