140
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
3 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Kiedyś przejechałem na czerwonym, bo droga pusta i ryzykuję tylko swoje zdrowie i wyskoczył taki jeden i mówi "Halo! Proszę się zatrzymać!", a ja mu zrobiłem żart i pojechałem dalej 
W gazetach mojego zdjęcia nie pokazali więc chyba jest OK
W gazetach mojego zdjęcia nie pokazali więc chyba jest OK
@jakniejaktak
w jakich cywilizowanych krajach ???? z tego co mi wiadomo w "Cywilizowanych krajach" służą do tego ścieżki rowerowe....
w jakich cywilizowanych krajach ???? z tego co mi wiadomo w "Cywilizowanych krajach" służą do tego ścieżki rowerowe....
Jestę roweżystą i jeżdżę po chodnikach. Jak wybudują ścieżki rowerowe i po tych ścieżkach przestaną chodzić piesi to będę tymi ścieżkami jeździł.
Ja jeżdżę dużo rowerem w większości po ulicy, bo najszybciej. Jak nie umiesz, albo się boisz po ulicy to lepiej wcale nie jeździj, bo na chodniku zabijesz siebie i kogoś. Z drugiej jednak strony jak czasem jadę i widzę jak te małpiszony z SM zatrzymują biedną dzierlatkę na rowerze, która jedzie 5 km/h, to mi żal.
Najgorsze jest, że rowerzyści nawet nie wiedzą co zrobili źle.
1. Baba z 5:23 ogląda się z wielkim wyrzutem, choć to ona zahaczyła o torebkę pieszej.
2. Mała prędkość też nie jest argumentem, bo co z tego, że teraz akurat jedzie wolno, ale za 1h/jutro/w innym miejscu już wolno nie będzie jechać.
3. Kierowcy powoli się uczą zwracać uwagę na przejazdach rowerowych (każdy instruktor chyba uczy, żeby uważać, bo rowerzysta może nadjechać niespodziewanie, bo potrafi rozwinąć sporą prędkość), ale słowo klucz to "powoli". I nawet ci co uważają na przejazdach, nie uważają na rowerzystów na przejściach (bo ich tam nie powinno być). Żeby jeszcze taki cyklista jeden z drugim zwolnił/rozejrzał się przed przejściem bez sygnalizacji, ale po co. Raz widziałem "pajaca" wpadającego na przejście z pełną prędkością zza bloku ~2-3m przed ulicą. Zero zdrowego rozsądku.
Poza tym przeprowadzanie roweru może uratować zdrowie/życie. Była taka sytuacja:
dwójka rowerzystów przeprowadzała rowery po przejściu, na które wpadł samochód wytrącony z równoległej drogi (ktoś zawracający lub skręcający w lewo z naprzeciwka wymusił na nim pierwszeństwo). Rowerzyści odskoczyli od rowerów, w które wjechał samochód, i nic im się nie stało. A co gdyby jechali:
1. Też by im nic nie było, bo w chwili pojawienia się samochodu, byliby już daleko za skrzyżowaniem
2. Ale jeśli samochód wpadłby na przejście w momencie gdy znajdowali się tam pedałujący rowerzyści, trafiłby w nich. Nie zdążyliby zsiąść i odskoczyć, ani wyminąć pojazdu.
Akurat co do przejść przepisy są jasne i sensowne. Przejście jest dla pieszych.
Co do chodników, to już bardziej zależy od konkretnej sytuacji (prędkość samochodów, natężenie ruchu na chodniku i drodze, szerokość ulicy i chodnika). Choć widywałem już rowerzystów posuwających po jezdni, choć ścieżka była tuż obok.
Ps: Osobiście uważam, że każdy uczestnik ruchu powinien przejść choćby skrócony kurs na prawko. Bo nie-kierowcom się wydaje, że samochód zatrzymuje się w miejscu, że z samochodu wszystko widać lepiej i łatwiej wszystko zauważyć i że wszyscy kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami. A każdy kierowca wie, że na wszystko się nie da uważać, a im słabszy kierowca, tym mniej otoczenia ogarnia (czasem całą uwagę potrafi skupić jakiś idiota jadący niebezpiecznie). A o samym zachowaniu się na drodze skutrmeni czy cykliści zwykle mają zerowe pojęcie, ale "hej mam skuter/rower uważajcie na mnie, bo nie wiem co robię".
1. Baba z 5:23 ogląda się z wielkim wyrzutem, choć to ona zahaczyła o torebkę pieszej.
2. Mała prędkość też nie jest argumentem, bo co z tego, że teraz akurat jedzie wolno, ale za 1h/jutro/w innym miejscu już wolno nie będzie jechać.
3. Kierowcy powoli się uczą zwracać uwagę na przejazdach rowerowych (każdy instruktor chyba uczy, żeby uważać, bo rowerzysta może nadjechać niespodziewanie, bo potrafi rozwinąć sporą prędkość), ale słowo klucz to "powoli". I nawet ci co uważają na przejazdach, nie uważają na rowerzystów na przejściach (bo ich tam nie powinno być). Żeby jeszcze taki cyklista jeden z drugim zwolnił/rozejrzał się przed przejściem bez sygnalizacji, ale po co. Raz widziałem "pajaca" wpadającego na przejście z pełną prędkością zza bloku ~2-3m przed ulicą. Zero zdrowego rozsądku.
Poza tym przeprowadzanie roweru może uratować zdrowie/życie. Była taka sytuacja:
dwójka rowerzystów przeprowadzała rowery po przejściu, na które wpadł samochód wytrącony z równoległej drogi (ktoś zawracający lub skręcający w lewo z naprzeciwka wymusił na nim pierwszeństwo). Rowerzyści odskoczyli od rowerów, w które wjechał samochód, i nic im się nie stało. A co gdyby jechali:
1. Też by im nic nie było, bo w chwili pojawienia się samochodu, byliby już daleko za skrzyżowaniem
2. Ale jeśli samochód wpadłby na przejście w momencie gdy znajdowali się tam pedałujący rowerzyści, trafiłby w nich. Nie zdążyliby zsiąść i odskoczyć, ani wyminąć pojazdu.
Akurat co do przejść przepisy są jasne i sensowne. Przejście jest dla pieszych.
Co do chodników, to już bardziej zależy od konkretnej sytuacji (prędkość samochodów, natężenie ruchu na chodniku i drodze, szerokość ulicy i chodnika). Choć widywałem już rowerzystów posuwających po jezdni, choć ścieżka była tuż obok.
Ps: Osobiście uważam, że każdy uczestnik ruchu powinien przejść choćby skrócony kurs na prawko. Bo nie-kierowcom się wydaje, że samochód zatrzymuje się w miejscu, że z samochodu wszystko widać lepiej i łatwiej wszystko zauważyć i że wszyscy kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami. A każdy kierowca wie, że na wszystko się nie da uważać, a im słabszy kierowca, tym mniej otoczenia ogarnia (czasem całą uwagę potrafi skupić jakiś idiota jadący niebezpiecznie). A o samym zachowaniu się na drodze skutrmeni czy cykliści zwykle mają zerowe pojęcie, ale "hej mam skuter/rower uważajcie na mnie, bo nie wiem co robię".
Dawno takiego zjeba nie spotkałem, uważam ża Krakusy powinny mu wjebać.
Wystarczyłby egzamin na kartę rowerową i obowiązkowe ubezpieczenie OC dla rowerzystów. Bo tak święte krowy na rowerkach nie znają przepisów i oczywiście wiecznie pokrzywdzeni.
Ech gorole warszawskie wszystko przeszkadza :/ jestem teraz w 3:20 koleś powidział że wyjdzie z kamienicy na prawdę małe dziecko i zderzy się z rowerzystą i kto za to odpowiadał będzie... rodzic kurwa :/ jebany kałmuk
Hahhaha nie no rowerzyście teraz są zagrożeniem 
Jeżeli piesi boją się:
1. Niedobrych samochodzików
2. Złych rowerków
3. Morderców kiboli
4. Skorumpowanych polityków etc.
5. Najazdu muslimów
6. Śliskich chodników
7. Quadów lesie
8. Oprysków chemicznych
9. Agresywnych psów
10. Kup na chodnikach etc. etc...
to niech w domach siedzą i nie pierdolą. Jeżdżę czasem po chodnikach a czasem po ulicach. A czemu? Bo ten kraj nie jest przystosowany do tego żeby było wszystko normalnie.
Btw. Maniera tego psa jest denerwująca. Jebany władca chodników.
Jeżeli piesi boją się:1. Niedobrych samochodzików
2. Złych rowerków
3. Morderców kiboli
4. Skorumpowanych polityków etc.
5. Najazdu muslimów
6. Śliskich chodników
7. Quadów lesie
8. Oprysków chemicznych
9. Agresywnych psów
10. Kup na chodnikach etc. etc...
to niech w domach siedzą i nie pierdolą. Jeżdżę czasem po chodnikach a czasem po ulicach. A czemu? Bo ten kraj nie jest przystosowany do tego żeby było wszystko normalnie.
Btw. Maniera tego psa jest denerwująca. Jebany władca chodników.
3:53 - Zauważyliście, że laska, co jedzie rowerkiem ma na sobie pończochy? Pomimo, że zamazany ryj jest wielką niewiadomą to i tak bym ją ruchał, aż by jej łeb odpadł. 
Pierd*lony, zaj*bany, zawszony obszar na mapie świata, rzygam tym że tu mieszkam! nie moge sobie nawet na rowerze jezdzic bo jakiś stary dziad ze stulejka ma stresa lub grubas ktory pewnie nie ma roweru i nie umie jezdzic jest teraz zazdrosny. Ciagle jestem ograniczany! Nic mi nie wolno! Kurwa place podatki zeby te zajebane darmozjady mialy królewskie zycie i nic mi nie wolno! Kiedy ten cofniety umyslowo kraj cos zrobi? Kiedy normalni ludzie przestana sie godzic na takie traktowanie? Nigdy bo jeszcze kilka pokolen po gierku musi zdechnąc zeby mentalnosc ludzi sie zmienila na lepsze. a wszystkim w 100% przestrzegajacym prawa zycze utraty glosu zeby nie mogli szczekac i sznura na szyje bo dzialacie tylko w interesie instytucji a nie ludzi- kojarzy mi sie to z ormowcami a dla nich nie ma wybaczenia. skurwiale gnidy ktore nakladalyby tylko nowe ograniczenia. Juz jestesmy jak zwierzeta w klatkach tylko nam nie daja jesc, sami musimy zdobyc jedzenie. Zycze rowniez panom policjantom zeby gónwo w ich czaszkach zamienilo sie w mozg bo jest wiecej powazniejszych problemow niz jazda na rowerze przez pasy!!! Oblesne i tluste abs'y testy sprawnosciowe chyba robili za kielbase bo ledwo sie ruszaja.
SQT napisał/a:
W Polsce w większości przypadków bezpieczniej jest gdy rowerzysta pojedzie po chodniku
typowy zjeb. dla kogo bezpieczniej? na pewno nie dla pieszych.
bziktheblue napisał/a:
Jestę roweżystą i jeżdżę po chodnikach.
jestem pieszym i walę w ryj rowerzystów na chodniku. mam nadzieję że Cię spotkam.
dashadow napisał/a:
typowy zjeb. dla kogo bezpieczniej? na pewno nie dla pieszych.
jestem pieszym i walę w ryj rowerzystów na chodniku. mam nadzieję że Cię spotkam.
Jesteś zjebem. Widać nie masz takiego papierka zwanego prawo jazdy. Myślisz że autem łatwiej zatrzymać się przed rowerzystą niż rowerzyście przed pieszym ? To się kurwa mylisz i w ogóle
