18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:05
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:33


Na wiecu poświęconym "żołnierzom wyklętym" przemówił zasłużony major. Wskazał na budynek stojący za nim i powiedział, że pamięta jak go tu katowano. Zaraz jednak dodał, że dziś jest szczęśliwy, bo młodzież poznaje prawdziwą historię, interesuje się losem ojczyzny i pamięta o bohaterach.
Zgłoś
Avatar
mazin 2016-02-29, 23:44 6
A Loaloa i mitrus80 też znają ten budynek - odwiedzali dziadków w pracy.
Zgłoś
Avatar
vonreinert 2016-02-29, 23:48
A teraz mały zakładzik: "Po ilu piwach film trafi do polityki i religii?"
Zgłoś
Avatar
AdminSwiata 2016-03-01, 0:05
Podgardle ma jak indor
Zgłoś
Avatar
vonreinert 2016-03-01, 0:10
Jak dożyjesz dziewięćdziesiątki nie tylko podgardle będzie ci się tak ciągnąć.
Zgłoś
Avatar
nekromata 2016-03-01, 0:12 1
Cześć i chwała bohaterom!!!!

Pamiętajcie tłumoki kto za was walczył.
Zgłoś
Avatar
kambodia66 2016-03-01, 0:40
"major" Zbysław Raczkiewicz
z jego oświadczenia:
Oświadczam, iż okres okupacji niemieckiej od 1939 r. do sierpnia 1944 spędziłem z rodzicami w Pobołowicach gmina Żmudź pow. Chełm – Lubelski. W 1942 r. wstąpiłem do Armii Krajowej ps. „Orzeł”
Od początku 1942 r. pracowałem w Nadleśnictwie Państwowym w Pobołowicach w charakterze praktykanta. W czasie mojej praktyki w lesie w „Uroczysku haliczańskim” pod koniec 1942 r. natknąłem się na zamaskowany „bunkier” w którym przechowywało się 42 Żydów. Żydzi nie obawiali się mnie, gdyż niektórzy mnie znali jak również mojego Ojca, bowiem już wcześniej mój Ojciec zaopatrywał Ich w żywność. Żydzi w okresie od 1942 do 20 lipca 1944 r. zwykle w kilka osób wieczorem przychodzili do naszego domostwa i zaopatrywali się w żywność. Nasze zabudowania były położone w pobliżu lasu w którym ukrywali się Żydzi. Jeśli chodzi o nazwiska to pamiętam tylko: Wolfa, Cukicz Sztainwucel. Również pomagał tym Żydom gajowy Władysław Charliński, ten rejon lasu tzw. „Uroczysko Holiczany” bezpośrednio nadzorował. Niezależnie od pomocy w żywność dostarczałem najpotrzebniejsze dostępne lekarstwa oraz środki higieny. Żydzi byli uzbrojeni. Czy wszyscy z tej grupy 42-osobowej przeżyli, tego nie wiem, bowiem część z nich opuściła bunkier wcześniej przed 1944 r. Jedno jest pewne, że 21 lipca 1944 r. moja rodzina opuściła dom i udała się do lasu, w którym przebywali Żydzi. Ja wraz z 3-ema Kolegami (partyzantami z AK) na prośbę Żydów całą grupę 30 osób (Żydów) przeprowadziliśmy na stronę wojsk sowieckich. Przeprawa z jednego lasu do drugiego była b. trudna i ryzykowna, bowiem trzeba było pokonać 150-metrowy odcinek odsłonięty pomiędzy lasami. W czasie tej przeprawy Niemcy nas zauważyli i zaczęli ostrzeliwać z karabinów maszynowych. My wszyscy czołgając się szczęśliwie dotarliśmy do wojsk radzieckich. Wojsko Radzieckie przyjęło całą grupę Żydów i troskliwie nimi się zaopiekowało, a my tzn. Adam Łukaszczuk, Wicek Śliwiński i Franek Śliwiński udaliśmy się do swojej jednostki wojskowej AK.

Nasu[wa] się pytanie dlaczego o tej sprawie tak długo milczałem, na to złożyło się wiele powodów. Zaraz po wkroczeniu Wojsk Radzieckich mój ojciec został w październiku 1944 r. aresztowany przez UB i NKWD i wywieziony na Syberię. Ja od 1947 roku studiowałem w Łodzi, a w 1950 roku zostałem aresztowany przez UB i skazany przez Sąd Rej. Wojskowy w Warszawie na 9 lat więzienia, jako więzień polityczny z czego 5 lat odbyłem kary, a następnie zwolniony na warunkowe przedterminowe. Przez następne lata byłem ciągle prześladowany przez UB. W roku 1972 wraz z całą rodziną wyjechaliśmy do pracy w Algierii, Maroku, skąd wróciłem w 1992 roku.

No faktycznie, zajebisty bohater i żołnierz wyklęty. Dwa lata noszenia koszyka do lasu (ciekawe za ile?) dla żydów a potem uciekł do ruskich w 1944r. W PRL tak prześladowany ze w 1972 wyjechał do pracy w Algierii i Maroko. Cholernie go ubecja wyklęła. Jakoś znam innych bohaterów walczących i faktycznie wyklętych a nie dziadków opowiadających bajki a teraz wielcy zasłużeni działacze
Zgłoś
Avatar
Ptoon 2016-03-01, 2:10 7
@up wojsko ma kilku przywódców i resztę szeregowych, nie każdy mógł i potrafił być Pileckim. Był w wieku gimbusa, opowiedział się po dobrej stronie i chciał być aktywny. Na ochotnika latał z karabinem po lesie, strzelali do niego Niemcy, ratował żydów czego więcej wymagać od tak młodego człowieka? Masz porównanie, dzisiejsza Syria. Młodzi i zdrowi mężczyźni zostawiają swoje domy, żony, dzieci, rodziców i spierdalają do Europy po zasiłek. Już nie mówiąc o większości "mężczyzn" z Zachodu, którzy w razie zagrożenia pewnie robiliby sobie operacje zmiany płci, żeby tylko nie iść do wojska.

Oczywiście, że byli więksi od niego, ale to nie znaczy, że nie należy mu się szacunek.
Zgłoś