18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 8:57
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Chińskie ciężarówki wjadą do Europy? Możliwy korytarz przez Polskę.



Bruksela chce poprowadzić transkontynentalną autostradę z Chin do Wielkiej Brytanii z pominięciem Polski. Czy powinniśmy walczyć o tranzyt chińskich tirów, czy bronić polskiego rynku transportowego, który generuje 10 proc. naszego PKB?
21 ministrów i przedstawicieli europejskich rządów w Jordanii rozmawiało na konferencji IRU (International Road Transport Union ) poświęconej rewitalizacji Jedwabnego Szlaku. To najstarsza międzynarodowa droga handlowa licząca 12 tys. km. Prowadzi przez Chiny, Azję Środkową i Europę.

Jak relacjonuje DGP, tematem konferencji była nowa koncepcja trasy, która wbrew pierwotnym planom omija Polską autostradę A2, a prowadzi przez Turcję.

Do tego Bruksela planuje otworzyć europejski rynek dla milionów chińskich ciężarówek, z którymi nasi przewoźnicy nie mają szans konkurować. Bramy do Europy miałyby się otworzyć w 2015 roku.

Czy powinniśmy lobbować by trasa przechodziła przez Polskę tak, aby chińscy kierowcy zostawiali u nas pieniądze? Czy może powinniśmy bronić europejskiego rynku transportowego, którego Polska jest prymusem?

4 mln chińskich ciężarówek już grzeje silniki?

Według DGP Chińczycy zapowiedzieli, że w pierwszym rzucie wyślą do Europy flotę 4 mln ciężarówek. Tymczasem Polscy przewoźnicy posiadają flotę 150 tys. pojazdów. Jak podaje gazeta, przewoźnicy boją się dumpingu cenowego.

- Wyobraźmy sobie sytuację, w której chiński TIR przewozi towary z Pekinu do Europy. Taka ciężarówka wraca pusta, dlatego Chińczycy będą walczyli o możliwość przewozu towarów po Europie - mówi Adrian Furgalski, członek Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Gra toczy się o dużą stawkę, bo jak wylicza GITD w 2011 r. polscy przewoźnicy mieli ponad 20 proc. udziałów w unijnym rynku usług o charakterze tranzytowym, ponad dwukrotnie więcej niż zajmujący drugie miejsce w tym rankingu przewoźnicy z Czech. Specjalnością naszych firm jest od wielu lat transport międzynarodowy. Polacy dystansują rywali z innych państw Unii w przewozach na dalekich trasach, czyli od 1 tys. km w górę. Tutaj ostro konkurujemy z Litwinami i Rosjanami.

Co roku na polskich przewoźników przypada w UE około 20 proc. przewozów międzynarodowych, czyli transportu towarów, które zostały załadowane lub rozładowane w naszym kraju.

- Takie rozwiązania uderzyłyby w Polskę. Jako członek UE nie powinniśmy podejmować działań, w wyniku których ucierpi nasz sektor transportowy - mówi Adrian Furgalski.

A może rozwój infrastruktury?

Z drugiej strony DGP wylicza, że zyskałby na tym budżet państwa. Chodzi o wpływy z opłat drogowych, hoteli, budowę stacji benzynowych, a nasi kierowcy chętnie jeździliby na Wschód, gdzie kierowcy z Europy Zachodniej boją się jeździć.

- To wszystko wymaga dokładnego policzenia. Ale jeśli słyszymy o flocie 4 mln pojazdów, to mówimy o podboju naszego rynku - uważa Adrian Furgalski.

- To mogą być większe koszty dla gospodarki, niż zyski wynikające z tego, że kierowcy zjedzą przy trasie schabowego z ryżem - dodaje.

Mówimy o ryzyku upadłości polskich firm i rosnącym bezrobociu, bo kierowca to taki zawód, z którego trudno się przekwalifikować. W tej chwili branża transportowa generuje ok. 10 proc. polskiego PKB. Wystarczy, że odejmiemy jeden punkt procentowy, a tracimy 15 mld zł - mówi ekspert.

Jedwabny szlak jak niekończąca się opowieść

O projekcie lądowego mostu Azja - Europa mówi się od kilkunastu lat, a pierwsze przymiarki do jego odtworzenia pojawiały się już w latach 50.

Zwolennicy zwracają uwagę na to, że regularna trasa z Chin do Europy skróciłaby czas transportu towarów nawet o 2 tygodnie w porównaniu do drogi morskiej. Oprócz tego dochodzi większe ryzyko wypadku czy kradzieży ładunku podczas podróży przez azjatyckie pustkowia. Na terenach Kazachstanu, Uzbekistanu, czy Turkmenistanu brakuje również odpowiedniej infrastruktury i stacji serwisowych.

Wariant lądowy jest jednak bardziej kosztowny. Choć jak zaznacza IRU, koszty zmniejszyłyby się o kilkanaście procent, gdyby wprowadzić zmiany proponowane przez organizację. Na przykład? Żeby karawany ciężarówek nie traciły czasu na kilkunastu posterunkach granicznych, delegaci chcieliby zapewnić odpowiedni przepływ informacji między służbami państw tranzytowych.
Zgłoś
Avatar
S................n 2013-06-20, 1:10 135
Co lepsze, kutas w odbyt czy palec w oko? Wybierajcie, szybko. UE, zamiast skupić się na problemach wewnętrznych postanawia sztucznie się otwierać na świat. Pytanie, a co z cłami? Ot tak, towar będzie sobie jechał? Rozumiem, że cła zniesione, inaczej nie opłaca się w ogóle nic przewozić. W takim razie, dlaczego inne kraje spoza UE muszą tyle dopłacać by wejść na rynek europejski? Muszą? Przecież autostrada jest eksterytorialna, więc każdy będzie mógł sobie wjechać. A co z kontrolą na granicy? Chiny to dziki kraj, potężny, ale skorumpowany, każdy będzie mógł ot tak sobie wjechać do UE i do Polski. To my może już kurwa otwórzmy granicę dla Afryki i bliskiego wschodu, zakończmy tę farsę i zacznijmy regularną wojnę. Paranoja, jak w ZSRR. "Kierowcy z Chin zostawią pieniądze w Polsce". Po pierwsze jakie pieniądze? Czy ktoś tam z zarządu dróg spadł z mostu? Kierowca grzeje ile może, zje coś [a czasem ma to coś ze sobą], prześpi się w szoferce, ewentualnie zapłaci grosiki za parking, każdy kto choć trochę orientuje się w tym światku, wie, jak liczy się oszczędność. Papierosy? Kupią sobie w Chinach na drogę, tak samo żarcie, nie opłaca się nic kupować w Polsce i w całej UE. Co więc nam da "korytarz" przez Polskę? Rozjebane drogi, to na pewno i bandę chińskich debili, którzy nie zważają na przepisy [= mnóstwo wypadków śmiertelnych na drogach]. Pamiętacie plany autostrad eksterytorialnych? Zaraz, gdzie ja to słyszałem, ach tak, od Hitlera, praojca UE. Jeśli robi się autostradę eksterytorialną, oznacza to, że oddajemy naszą drogę pod władzę biurokratycznych kurw z UE, nie będziemy mieli dużego wpływu na jej zagospodarowanie. Moim zdaniem cały projekt jest zwyczajnie chory i obrzydliwy. Zakłada w zasadzie jedno [okiem tych pizd z brukseli] "mamy kłopoty w UE, nie trzymamy się budżetu, nie znamy się na niczym, państwa upadają, waluta leci na łeb, musimy wprowadzić chiński kapitał, chuj z obywatelami Europy"
Zgłoś
Avatar
kossa69 2013-06-20, 1:16 4
Teraz tirówki nie mają spokoju jak nie euro 2012 to jakiś korytarz
Zgłoś
Avatar
Riva 2013-06-20, 3:37 2
To ja już sama nie wiem co byłoby lepsze dla Polski, ale z tego co tutaj czytam to chyba lepiej by było jakby ta trasa omijała Polskę, dobrze rozumuję ?
Zgłoś
Avatar
cerastes 2013-06-20, 4:16 18


najlepsze rozwiązanie to położenie podwójnych tranzytowych linii kolejowych w obu kierunkach.. Pakować tiry na tory w Azji, plombować żeby na granicach nie stały i zdejmować dopiero w Europie. Oszczędność czasu, pieniędzy i ludzi. Nawet można same naczepy przewozić na chińskie tiry by tylko odbierały i śmigały po UE z towarem Chiny nie są komunistyczne, one są kapitalistyczne !!! zapamiętajcie sobie to, dlatego one wygrają wojnę o światową gospodarkę !!!

nie minie nas to.. Azja podbije Europe, bo cofamy się w rozwoju.. Brak innowacyjności na starym kontynencie doprowadzi do załamania naszej gospodarki.. Stajemy się powoli reliktem, a już na pewno olbrzymem na glinianych nogach. (wyobraźcie sobie że tracimy te 10% PKB, masakra)

Most tak czy siak będzie otwarty bo bogaci i wpływowi zarobią na handlu ze skośnookimi.. im to się będzie opłacało i mocne lobby dokończy dzieła..
Zgłoś
Avatar
Szczam_na_Zakrystii 2013-06-20, 7:43 2
Dobra, dobra jest jedno ale.
Co oni będą musieli przewozić aby na jednej naczepie opłacało się coś przewieźć kilkanaście tysięcy kilometrów w jedną stronę? Uran kurwa?
Teraz jest mało opłacalny transport wewnątrz europy a oni z Chin będą jeździć ?
Pewnie też te ich "nowoczesne" ciężarówki jeżdżą na wodę
Bez jaj przecież to jest bez sensu.
Jakaś kolejna marna prowokacja moim zdaniem.
Zgłoś
Avatar
F................m 2013-06-20, 8:29 2
O-lo-lo.... szkoda, że nasi przewoźnicy nie pochwalą się, jak wykańczali tych z Zachodu. W Polsce można dać ogłoszenie typu: poszukuję kierowcy z doświadczeniem i znajomością niemieckiego. 1600 zł na rękę. Na Zachodzie będzie to od 2200 i to Euro.

A teraz jak mają wejść chinole, to nasi mają ból dupy. Mentalność Kalego w pełnej krasie!
Zgłoś
Avatar
krzyhhh 2013-06-20, 10:33 4
Tabernak,
jeśli jesteś zawodowym kierowcą z doświadczeniem i jeździłeś na trasach międzynarodowych za półtora klocka, to ładnie ktoś cię wyjebał w dupala.
Zgłoś
Avatar
cerastes 2013-06-20, 11:34 1
SZAJBAAA napisał/a:

Dobra, dobra jest jedno ale.
Co oni będą musieli przewozić aby na jednej naczepie opłacało się coś przewieźć kilkanaście tysięcy kilometrów w jedną stronę? Uran kurwa?
Teraz jest mało opłacalny transport wewnątrz europy a oni z Chin będą jeździć ?
Pewnie też te ich "nowoczesne" ciężarówki jeżdżą na wodę
Bez jaj przecież to jest bez sensu.
Jakaś kolejna marna prowokacja moim zdaniem.



no właśnie wytłumaczyłem jak to będzie działać..

Teraz jest pomysł autostrady eksterytorialnej, gdy chińczycy ugrają zatwierdzenie planów takiego pomysłu zmienią retorykę... na taką linie kolejową eksterytorialną. Zasilaną w ich prąd, nowoczesną, szybką, sprawną, bez korków i wypadków. Nikt się nie będzie chciał wycofać z "genialnego planu" połączenia wielkich gospodarek Chin i EU (która idzie na dno). Idiotom z Brukseli szkoda będzie zaawansowanych rozmów i zerwania pomysłu.. Bo kapitał z UE ucieka. Dzięki socjalnej polityce pieniądze są przejadane przez imigrantów i biurokracje która nie produkuje dobra.
Rządzącym brakuje jaj żeby wyjść spod kroplówki zsrrUE i planów na własne indywidualne gospodarki. Wyjebać złodziejskie zachodnie banki które produkują pieniądze z długów i generują kryzysy (czego uczy historia).
Naprawdę ciekawym rozwiązaniem byłoby zastąpienie znanego nam systemu bankowego, rozwiązaniami Banków Arabskich gdzie lichwa jest zakazana, a kapitał wytwarza się z mądrego inwestowania bezpośrednio w rynek gospodarczy!

Tiry na torach to nie jakaś nowość. Po Szwajcarii tak się właśnie wozi ładunki.
http://tirynatory.salon24.pl/
Zgłoś
Avatar
m_mytnik 2013-06-20, 14:54
Będzie:
-allach akbar!! WTF?
-Cing ciang ciąk, bombe wsiąkł
Zgłoś
Avatar
b................r 2013-06-20, 15:04 4
Co lepsze, kutas w odbyt czy palec w oko? Wybierajcie, szybko. UE, zamiast skupić się na problemach wewnętrznych postanawia sztucznie się otwierać na świat. Pytanie, a co z cłami? Ot tak, towar będzie sobie jechał? Rozumiem, że cła zniesione, inaczej nie opłaca się w ogóle nic przewozić. W takim razie, dlaczego inne kraje spoza UE muszą tyle dopłacać by wejść na rynek europejski? Muszą? Przecież autostrada jest eksterytorialna, więc każdy będzie mógł sobie wjechać. A co z kontrolą na granicy? Chiny to dziki kraj, potężny, ale skorumpowany, każdy będzie mógł ot tak sobie wjechać do UE i do Polski. To my może już kurwa otwórzmy granicę dla Afryki i bliskiego wschodu, zakończmy tę farsę i zacznijmy regularną wojnę. Paranoja, jak w ZSRR. "Kierowcy z Chin zostawią pieniądze w Polsce". Po pierwsze jakie pieniądze? Czy ktoś tam z zarządu dróg spadł z mostu? Kierowca grzeje ile może, zje coś [a czasem ma to coś ze sobą], prześpi się w szoferce, ewentualnie zapłaci grosiki za parking, każdy kto choć trochę orientuje się w tym światku, wie, jak liczy się oszczędność. Papierosy? Kupią sobie w Chinach na drogę, tak samo żarcie, nie opłaca się nic kupować w Polsce i w całej UE. Co więc nam da "korytarz" przez Polskę? Rozjebane drogi, to na pewno i bandę chińskich debili, którzy nie zważają na przepisy [= mnóstwo wypadków śmiertelnych na drogach]. Pamiętacie plany autostrad eksterytorialnych? Zaraz, gdzie ja to słyszałem, ach tak, od Hitlera, praojca UE. Jeśli robi się autostradę eksterytorialną, oznacza to, że oddajemy naszą drogę pod władzę biurokratycznych kurw z UE, nie będziemy mieli dużego wpływu na jej zagospodarowanie. Moim zdaniem cały projekt jest zwyczajnie chory i obrzydliwy. Zakłada w zasadzie jedno [okiem tych pizd z brukseli] "mamy kłopoty w UE, nie trzymamy się budżetu, nie znamy się na niczym, państwa upadają, waluta leci na łeb, musimy wprowadzić chiński kapitał, chuj z obywatelami Europy"

ja wole kutasa w oko
Zgłoś
Avatar
wglowiesieniemiesci 2013-06-20, 15:28
Tusk sie zgodzi bo to takie rude nie myślące mające wyjebane na nasza gospodarke i lubi jak jego ruda głowa wchodzi w dupe brukseli
Zgłoś
Avatar
czeslaweq 2013-06-20, 15:32
@Szoqn
Cytat:

Co lepsze, kutas w odbyt czy palec w oko? Wybierajcie, szybko. UE, zamiast skupić się na problemach wewnętrznych postanawia sztucznie się otwierać na świat. Pytanie, a co z cłami? Ot tak, towar będzie sobie jechał? Rozumiem, że cła zniesione, inaczej nie opłaca się w ogóle nic przewozić. W takim razie, dlaczego inne kraje spoza UE muszą tyle dopłacać by wejść na rynek europejski? Muszą? Przecież autostrada jest eksterytorialna, więc każdy będzie mógł sobie wjechać. A co z kontrolą na granicy? Chiny to dziki kraj, potężny, ale skorumpowany, każdy będzie mógł ot tak sobie wjechać do UE i do Polski. To my może już kurwa otwórzmy granicę dla Afryki i bliskiego wschodu, zakończmy tę farsę i zacznijmy regularną wojnę. Paranoja, jak w ZSRR. "Kierowcy z Chin zostawią pieniądze w Polsce". Po pierwsze jakie pieniądze? Czy ktoś tam z zarządu dróg spadł z mostu? Kierowca grzeje ile może, zje coś [a czasem ma to coś ze sobą], prześpi się w szoferce, ewentualnie zapłaci grosiki za parking, każdy kto choć trochę orientuje się w tym światku, wie, jak liczy się oszczędność. Papierosy? Kupią sobie w Chinach na drogę, tak samo żarcie, nie opłaca się nic kupować w Polsce i w całej UE. Co więc nam da "korytarz" przez Polskę? Rozjebane drogi, to na pewno i bandę chińskich debili, którzy nie zważają na przepisy [= mnóstwo wypadków śmiertelnych na drogach]. Pamiętacie plany autostrad eksterytorialnych? Zaraz, gdzie ja to słyszałem, ach tak, od Hitlera, praojca UE. Jeśli robi się autostradę eksterytorialną, oznacza to, że oddajemy naszą drogę pod władzę biurokratycznych kurw z UE, nie będziemy mieli dużego wpływu na jej zagospodarowanie. Moim zdaniem cały projekt jest zwyczajnie chory i obrzydliwy. Zakłada w zasadzie jedno [okiem tych pizd z brukseli] "mamy kłopoty w UE, nie trzymamy się budżetu, nie znamy się na niczym, państwa upadają, waluta leci na łeb, musimy wprowadzić chiński kapitał, chuj z obywatelami Europy"


Coś w tym jest
Zgłoś
Avatar
o................n 2013-06-20, 15:45 1
Chwileczkę, a te całe ViaToll? Przecież tiry teraz płacą praktycznie za każdy kilometr przejechany w PL dzięki bramkom ViaToll - tu od razu macie zarobek. Również paliwo się będzie sprzedawać, a przecież 80% ceny litra to rządowe akcyzy.

Już macie dwa sposoby wzbogacenia się. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Zgłoś
Avatar
zerwikaptur 2013-06-20, 15:51
chińczyk zatankuje 500 a może wiecej litrów tam gdzie taniej i Polske przeskoczy raz dwa to tylko mniwj wiecej 1000 km
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie