Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tak jak nie cierpię ich zachowania w Polsce tak samo z drugiej strony rozumiem ich niechęć do brania udziału w jakiejkolwiek wojnie. To politykom zależy na wojnach w których fizycznie nie biorą udziału, nie szeregowym ludziom. Dla ludzi to wszystko jedno - nawet jakby ktoś przejął administrację w danym kraju (bo do tego dąży w dzisiejszych czasach okupant) to dla 99% ludzi chuja się zmieni, po prostu podatki będą szły na inne konta i tyle. Z tego co kojarzę to oglądałem jeszcze kilka lat temu materiały z Krymu i większości mieszkających tam ludzi nie podobało się jedynie to, że McDonalds się wycofał z tego rejonu, za to cieszyli się z tego że dostawali dwie emerytury - ukraińską i rosyjską.
Trzeba być debilem, żeby chcieć iść na front do jakichkolwiek walk. Wojna nie trwa tak długo jak długo albo bohatersko ktoś tam będzie walczył w okopach, tylko tak długo jak rządy nie będą się mogły dogadać. Nikomu poza rządami nie zależy na tym, aby uprawiać propagandę patriotyzmu i potrzeby "obrony ojczyzny". Żołnierz = mięso armatnie, które ma robić za żywy obrazek tego jakie to wojsko jest silne.
Z wojny o ile taki w ogóle przeżyje to albo wróci z PTSD, albo bez ręki, nogi, jako zapomniana niepełnosprawna osoba na którą będzie czekał w nagrodę co najwyżej głodowy zasiłek i żona, która od dawna będzie z jakimś innym. Taki weteran skończy jako bezdomny, alkoholik, albo ćpun, no albo wystrzela rodzinę w jakimś amoku i popełni samobójstwo.
Gdyby w Polsce wybuchła wojna to też za wszelką cenę bym unikał dostania się do wojska - bo niby za kogo miałbym się dać okaleczyć w trakcie walk. Za PiS, PO, PSL, czy jakąś inną partię, która o moim istnieniu nawet nie wie? Ja mogę być Polakiem zarówno we Wrocławiu, jak i w Buenos Aires. Wisi mi to gdzie mieszkam, to już nie te czasy że ludzie byli przywiązani do swojej ziemi i przez całe życie nie oddalili się od wielopokoleniowego domu rodzinnego o więcej niż 50 kilometrów. Teraz mało kto ma w ogóle jakąś własność, mieszkania na wynajem, pod oknem samochód - jednego dnia pracujesz w Warszawie, jak stracisz pracę to tydzień później możesz już mieszkać w Danii lub we Włoszech.
Widać że historią to sie mało interesowałeś i nie wiesz co to znaczy być pod okupacją. Jak myślisz że mentalność wschodnia i pomysłowość się zmieniła to jesteś w czarnej dupie. Uciec jeszcze ok ale jeżeli ci nie szkoda matki, ojca, rodzeństwa, rodziny bliższej, dalszej itd. Pamiętaj że nie każdy może wyjechać lub chce.
Nie bijesz sie na wojnie bo jakiś ryży chuj, kaczynski czy chujownia tego chce, nikt tego w Polsce nie chce, ale co zrobisz jak twoj sąsiad ma inne plany co do twojego kraju? Bedziesz sie przyglądał egzekucji sąsiadów? Grabieży, gwałtom?
Patrzac co ruscy byli w stanie przez krotki czas robic po przejetych wioskach to pomyśl co by mogli rbic jak by mieli wiecej czasu i terenów pod okupacją.
Wszyscy myślą że w tych czasach ludzie już nie są tacy jak podczas II wojny. Dal byś im czasu i swobody więcej i by zaczeli znowu ludźmi palić w piecach.
Instytucja wojskowa jest po to aby ogarnąć wszystkich razem bo tak to by byl banalny kraj do podbicia przez barbarzyńców.
Po prostu najlepiej zamilcz i wyjedź za wczasu i nie wracaj nigdy.
To może ty do swoich wracaj? Żydzi i ukry wplątały nas w wojnę, ściągnęli biedę na całą Europę i ty mnie dziś z mojego kraju wyganiasz, co jeszcze dobrze czytać po polsku nie nauczyłeś się? To ty wypierdalaj z mojej ojczyzny na dzikie pola.
W cuda wierzysz jeżeli wydaje Ci się, że gdyby nie NATO to mateczka Rasija nie miałaby roszczeń do naszych terenów, pozostawiłaby nas w spokoju i traktowała z respektem. Ruscy zawsze chcieli nas dojechać i gdyby nie opór Ukrainy to pewnie niedługo znów zaczęliby prowokacje na granicy RU-PL robić, wciskać ekonomiczne kołki i pchać Ruskich polityków do naszego rządu aby zarówno politycznie od środka jak i ekonomicznie "nakłonić" nas do Moskiewskiego poddaństwa.
Widać że historią to sie mało interesowałeś i nie wiesz co to znaczy być pod okupacją. Jak myślisz że mentalność wschodnia i pomysłowość się zmieniła to jesteś w czarnej dupie. Uciec jeszcze ok ale jeżeli ci nie szkoda matki, ojca, rodzeństwa, rodziny bliższej, dalszej itd. Pamiętaj że nie każdy może wyjechać lub chce.
Nie bijesz sie na wojnie bo jakiś ryży chuj, kaczynski czy chujownia tego chce, nikt tego w Polsce nie chce, ale co zrobisz jak twoj sąsiad ma inne plany co do twojego kraju? Bedziesz sie przyglądał egzekucji sąsiadów? Grabieży, gwałtom?
Patrzac co ruscy byli w stanie przez krotki czas robic po przejetych wioskach to pomyśl co by mogli rbic jak by mieli wiecej czasu i terenów pod okupacją.
Wszyscy myślą że w tych czasach ludzie już nie są tacy jak podczas II wojny. Dal byś im czasu i swobody więcej i by zaczeli znowu ludźmi palić w piecach.
Instytucja wojskowa jest po to aby ogarnąć wszystkich razem bo tak to by byl banalny kraj do podbicia przez barbarzyńców.
Po prostu najlepiej zamilcz i wyjedź za wczasu i nie wracaj nigdy.
Popatrz na trzy kraje. Polska, Rumunia i Węgry. Czy Węgry i Rumunia muszą obawiać się napaści? Jeśli nie muszą, to dlaczego? Dlatego, że nie wsadzali nosa w nieswoje sprawy? Może dlatego, że nie obrażali i nie drażnili przywódcy światowego mocarstwa? Rządzili nami i rządzą idioci, dyletanci. Co do wojny to raczej nikt nie ucieknie. W sumie to za bardzo nie ma dokąd. Wojna to naturalna kolej rzeczy. Jak zrobi się już megapierdolnik, to wszyscy chwytają się za łby i robią nowy porządek.
[ Dodano: 2024-10-12, 16:11 ]
W cuda wierzysz jeżeli wydaje Ci się, że gdyby nie NATO to mateczka Rasija nie miałaby roszczeń do naszych terenów, pozostawiłaby nas w spokoju i traktowała z respektem. Ruscy zawsze chcieli nas dojechać i gdyby nie opór Ukrainy to pewnie niedługo znów zaczęliby prowokacje na granicy RU-PL robić, wciskać ekonomiczne kołki i pchać Ruskich polityków do naszego rządu aby zarówno politycznie od środka jak i ekonomicznie "nakłonić" nas do Moskiewskiego poddaństwa.
To jest naturalne, że silniejszy próbuje zdominować i wykorzystać słabszego. Stąd dziś u nas u sterów niemiecki agent wepchany opłacanymi demonstracjami i lansowany przez wszystkie media. Czy przedwyborczy obrońca konstytucji wprowadza swoje porządki praworządnie? Szybciutko przywraca wszystko do drugiego, trzeciego miejsca w szeregu. Czy Niemcy są wrogami Rosji? Czy gdyby rządził u nas niemiecki namiestnik, to wojna nie skończyłaby się szybciej? Czy niemieckie wpływy w naszej gospodarce są dla nas korzystne i doprowadzą nas do dobrobytu?
[ Dodano: 2024-10-12, 16:15 ]
Z kolei PIS ślepo reprezentował interesy amerykańskie i 7ydowskie, nie polskie. Nasze położenie jest dość marne.
Popatrz na trzy kraje. Polska, Rumunia i Węgry. Czy Węgry i Rumunia muszą obawiać się napaści? Jeśli nie muszą, to dlaczego? Dlatego, że nie wsadzali nosa w nieswoje sprawy? Może dlatego, że nie obrażali i nie drażnili przywódcy światowego mocarstwa? Rządzili nami i rządzą idioci, dyletanci. Co do wojny to raczej nikt nie ucieknie. W sumie to za bardzo nie ma dokąd. Wojna to naturalna kolej rzeczy. Jak zrobi się już megapierdolnik, to wszyscy chwytają się za łby i robią nowy porządek.
To jest naturalne, że silniejszy próbuje zdominować i wykorzystać słabszego. Stąd dziś u nas u sterów niemiecki agent wepchany opłacanymi demonstracjami i lansowany przez wszystkie media. Czy przedwyborczy obrońca konstytucji wprowadza swoje porządki praworządnie? Szybciutko przywraca wszystko do drugiego, trzeciego miejsca w szeregu. Czy Niemcy są wrogami Rosji? Czy gdyby rządził u nas niemiecki namiestnik, to wojna nie skończyłaby się szybciej? Czy niemieckie wpływy w naszej gospodarce są dla nas korzystne i doprowadzą nas do dobrobytu?
Z kolei PIS ślepo reprezentował interesy amerykańskie i 7ydowskie, nie polskie. Nasze położenie jest dość marne.
Popatrz na mape i pomyśl. Polska zawsze stała na drodze do europy. No chuj im rumunia czy węgry. Jak by u nas byly węgry a my na dole to oni by mieli problem z ruskimi. Ruskim od zawsze sie marzy lepsze dojście do tępej europy na zbyt swoich surowców a w najlepszym wypadku podbicie ziemi, problem w tym taki że na drodze stoi niezależna Polska, bo kartofla to ograł jak chciał pożyczkami.
[ Dodano 2024-10-12, 17:27 ]
Ale za co tu walczyc? Wszedzie brud, smrod i... upaince.
Widzisz tam gdzieś ten przysłowiowy "brud i smród"? Bo ja nie widzę.
Banany i nowobogaccy se myślą, że ich wojna ominie
Dobrze se myślą. Tylko ukraińska/ruska biedota idzie na mięso armatnie. Jestem biznesowo dużą część roku w kilku europejskich krajach{kurorty} i uwierz mi ,że super się mają i jedni i drudzy.
A każdemu obrońcy ukrów i rusków ciężki chuj w dupę. Jebać Was
@: A ja mysle ze lepiej by bylo wylapac te kurwy co sie po Londynie paletaja I po polsku gadaja bo sie zygac chce.Milo?
Kolega rozumiem w UK siedzi?
[ Dodano: 2024-10-12, 20:01 ]
@Megatrans666
Kocham ten mem
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów