Moim skromnym zdaniem powinien być obowiązek dla pracodawcy aby swojego kierowce wyposażyć w zestaw głośnomówiący.
321
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
outsider_max napisał/a:
Czym się kończy rozmawianie przez piwnice podczas jazdy.
Translator gógl?
Nie, żart wstawiającego.
Cytat:
Moim skromnym zdaniem powinien być obowiązek dla pracodawcy aby swojego kierowce wyposażyć w zestaw głośnomówiący.
Moim skromnym zdaniem jesteś pierdolonym lewakiem i nie masz prawa głosu.
Tiry na tory. Nie rozumiem jak można dopuszczać do ruchu coś co ma drogę hamowania dłuższą niż niektóre wioski. Albo zmiejszyć masę do 20 ton. Zamknąć PKP, ewentualnbie intercity jakies zostawić ( interCITY, nie jakies kurwa kutna, radomy czy sosnowce ). PKP zastąpić PKS. 60-70 % aktualnego drogowego transportu wjebać na szyny. Zostawić tylko rozwozicieli regionalnych ze stacji do jakies wiochy w okolicach miasta.
Mój pracodawca jakoś nie widział problemu w zakupie zestawów głośnomówiących do wszystkich samochodów w firmie.
Zwłaszcza że taki sprzęt elektroniczny jest obecnie śmiesznie tani.
Zwłaszcza że taki sprzęt elektroniczny jest obecnie śmiesznie tani.
Sultan.Kosmitow napisał/a:
Mój pracodawca jakoś nie widział problemu w zakupie zestawów głośnomówiących do wszystkich samochodów w firmie.
Zwłaszcza że taki sprzęt elektroniczny jest obecnie śmiesznie tani.
Ale lewaki ci powiedzą, że nakaz musi być, bo Twój pracodawca kupił, a stu innych nie i gdzie jest sprawiedliwość SPOŁECZNA?
Trzeba tępić to lewackie ścierwo na wszystkie możliwe sposoby.
Kierowca białego samochodu, który jako ostatni stał w korku powinien włączyć awaryjne. Tu jest prawdziwa przyczyna wypadku.
Up trochę tak, generalnie droga hamowania. Jak auto zatrzymuje się 100-150 metrow to tylko jasnowidz albo zawalidroga moze uniknąc kolizji.
Kapitan Cena napisał/a:
Z racji takiej, że jak Ci coś nie pasuje to na Twoje miejsce jest jak wyżej napisałeś 1000 innych kandydatów. I na pewno znajdzie się taki który umie w swoim telefonie włączyć zestaw głośnomówiący i nie będzie robil takich problemów.
I z takiej racji 1 na 1000 zawsze się znajdzie taki który będzie zapierdalał za darmo, na bosaka, bez telefonu zaniżając tym samym warunki pracy a tym sposobem pracodawca będzie miał w dupie kogo zatrudni następnym razem aby tylko za darmo bo wie że znajdzie takigo osła. Powinien dostarczyć zestaw głośnomówiący żeby usprawnić prace a nie męczyć kierowce z zestawem głośnomówiącym w telefonie którym se można tylko dupe podetrzeć.
schenkara nie szkoda. Ten z białej osobówki jaki zorientowany co się święci. Dobrze że spierdolił bo by pan naleśnik był jak nic.
cebulaki , zaszyjcie dupy i skończcie płakać.
A chuj, pada nie wychodzę.
Ktoś kto twierdzi, że pracownik sam powinien sobie kupić zestaw głośnomówiący jest zdrowo pojebany. OBOWIĄZKIEM pracodawcy jest zapewnienie pracownikowi wszystkich niezbędnych narzędzi do wykonywania pracy. Inna sprawa, że ten kierowca mógł z żoną np. rozmawiać, wtedy nie jest to w gestii pracodawcy, bo nie jest to element pracy, wręcz przeciwnie.
pawu95 napisał/a:
Moim skromnym zdaniem jesteś pierdolonym lewakiem i nie masz prawa głosu.
Dziecko idź lekcje odrób..