Film przedstawia ideę reformy walutowej z '95 roku, oraz przybliży nam same banknoty których używamy na codzień.
Film przedstawia ideę reformy walutowej z '95 roku, oraz przybliży nam same banknoty których używamy na codzień.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Denominacja złotego po '89 roku była jedną z reform która miała postawić na nogi zrujnowaną Polską ekonomię
Coś Ty kurwa wymyślił... deonominacja nie miała podnosić na nogi gospodarki tylko zmniejszyć nominały jakimi się operuje (bez wpływu na ekonomię).
Zero pojęcia o ekonomi a rzuci taki "mądrością" i myśli, że błysnął...
Denominacja była potrzebna, bo w przeciągu kliku lat większość środków płatniczych które były w obrocie straciła wartość.
Nominały których na rynku było najwięcej bo w 89-90 były najczęściej używane straciły znacząco na wartość i było ich za dużo, za to brakowało drastycznie nominałów które albo były nowe dorabiane co chwilę, albo takie które kiedyś były największymi, a później można było za nie co najwyżej pół śniadania kupić.
I tak... w 89 stare 20-50 zł to była kwota za którą można spokojnie było kupić jakieś pieczywo i mleko może pensje to były dziesiątki tysięcy lub do 200 tys. (jeden chyba z maksymalnych nominałów przed 89), a w 93-94 po hiperinflacjach... w 4 lata dobiło się do maksymalnych nominałów 5mln.
Na rynku pozostała cała niewyobrażalna masa bezużytecznych bilonów 10groszy, 20gr do 20zł bilonów, oraz banknotów 10zł, 20zł, 50zł... jedynie 100zł (obecnie 1gr) miały jakikolwiek sens i brakowało wyższych nominałów. Nie było kont internetowych, żeby wygodnie sobie przelewy strzelać i operować dowolnie, dowolnymi kwotami. Po 3-4 latach hiperinflacji trzeba było "przewalutować" obecne środki płatnicze na nowe (w bilonie dać te najczęściej używane i znacznie trwalsze) i operować niższymi kwotami... dlatego "obcięto" 4 zera.
Nie był to zabieg, którego celem było podniesienie ekonomi z kolan... to inne w tamtych czasach reformy od tego były.
Po drugie... inflacja jest czymś normalnym o ile systematycznie działa i zgodnie z zasadami ekonomi, a nie jest wstrzymywana przez 10 lat i równolegle dodrukowuje się pieniądze... hiperinflacja to jest efekt fatalnych działań ekonomicznych w latach 70-80.
Deonominajca dziłać miała przeciwko problemom z środkami płatnicznymi, a nie podnosić gospodarkę czy ratować ekonomię.
Denominacja nie zmienia realnej wartości waluty.
Denominacja nie jest (w żadnym kraju) reformą ekonomiczną, ani gospodarczą.
Zdecydowanie potrzebujesz się doedukować z ekonomii...
Ludzie przed denomnacją i po denominacji byli tak samo bogaci i zgromadzone przez nich środki w wyniku denominacji nie starcił tej samej mocy nabywczej.
Nie zgodzę się z Tobą, że denominacja nie wpływa na gospodarkę
Godzić się nie musisz... Twoja sprawa...
Jak również nie zgodzę się, ze hiperinflacja jest do teraz
Nie napisałem, że jest do teraz.
To własnie denominacja + plan
Mówimy o samej denominacji.
Ludzie może i byli tak samo bogaci ale jak w takim razie funkcjonowało państwo.
Tak samo jak ludzie... a niby jak miało się to zmienić, dla państwa to był inny przelicznik niż dla obywateli?
Brnąc dalej to jaki byłby sens zmiany waluty?
Przecież masz napisane wyraźnie:
sadistic.pl/denominacja-zlotego-nie-tak-dawno-milionerzy-vt427318.htm4722800
Nawet na durnej wikipedii masz napisane czemu służy.
Gospodarka, która w roku 1989 osiąga hiperinflację na poziomie ponad 1200% według Ciebie działa poprawnie i nie jest zrujnowana.
Teraz to wymyśliłeś...
pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja_w_Polsce
Napisałem Ci wyraźnie, więc czytaj ze zrozumieniem...
inflacja jest czymś normalnym o ile systematycznie działa i zgodnie z zasadami ekonomi, a nie jest wstrzymywana przez 10 lat i równolegle dodrukowuje się pieniądze... hiperinflacja to jest efekt fatalnych działań ekonomicznych w latach 70-80.
Więc jeżeli piszę o fatalnych działaniach ekonomicznych w latach 70-80 to jakim cudem bystrzaku wydedukowałeś w swojej małe główce, że twierdzę, że w 1989 było cacy... weź no włącz myślenie.
Według mnie denominacja była nieunikniona ale również to dzięki niej poziom cen się ustabilizował.
Według Ciebie... aha, a cóż to za autorytet?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów