Deszcz iskier, chmury dymu i potężne błyskawice: ten piekielny obraz zarejestrował Martin Rietze podczas erupcji wulkanu Sakurajima w Japonii.
Oto potęga natury w pełnej skali. Martin Rietze sfotografował spektakularny wybuch wulkanu Sakurajima (21-25 lutego br.), znajdującego się na japońskiej wyspie Kyushu. Fantastyczna kompozycja błyskawic, deszczu ognia i chmur dymu robi niesamowite wrażenie nie tylko ze względu na potęgę zarejestrowanego wydarzenia, ale również z uwagi na grę kolorów i światła.
Martin Rietze mówi, że poszukuje “obcych krajobrazów na planecie Ziemia”. Sporą część jego portfolio zajmują relacje z wybuchów wulkanów (wędrując ich śladem, fotograf odwiedził Kongo, Włochy czy Indonezję), ale również zorza polarna, zdjęcia lodowców i gór. Warto zobaczyć je na stronie fotografa. Rietze jest również weteranem fotografii ekstremalnej i autorem kilku opublikowanych w Niemczech podręczników dotyczących tego, jak z powodzeniem fotografować w pobliżu wulkanu, pod wodą czy w górach.
tekst ze strony www.fotoblogia.pl