![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/default-avatar.png)
![](https://i.sadistic.pl/pics/79a2a43ce8af.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/pics/d17f5ed4e383.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/pics/81428c8cabc1.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/pics/0f95b97df6f5.jpg)
Deszcz iskier, chmury dymu i potężne błyskawice: ten piekielny obraz zarejestrował Martin Rietze podczas erupcji wulkanu Sakurajima w Japonii.
Oto potęga natury w pełnej skali. Martin Rietze sfotografował spektakularny wybuch wulkanu Sakurajima (21-25 lutego br.), znajdującego się na japońskiej wyspie Kyushu. Fantastyczna kompozycja błyskawic, deszczu ognia i chmur dymu robi niesamowite wrażenie nie tylko ze względu na potęgę zarejestrowanego wydarzenia, ale również z uwagi na grę kolorów i światła.
Martin Rietze mówi, że poszukuje “obcych krajobrazów na planecie Ziemia”. Sporą część jego portfolio zajmują relacje z wybuchów wulkanów (wędrując ich śladem, fotograf odwiedził Kongo, Włochy czy Indonezję), ale również zorza polarna, zdjęcia lodowców i gór. Warto zobaczyć je na stronie fotografa. Rietze jest również weteranem fotografii ekstremalnej i autorem kilku opublikowanych w Niemczech podręczników dotyczących tego, jak z powodzeniem fotografować w pobliżu wulkanu, pod wodą czy w górach.
tekst ze strony www.fotoblogia.pl