18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
bloodwar 2018-03-31, 14:04 6
Koszt naprawy telefonu: 180$
Koszt zniszczenia biura: 300$ + uszkodzenie ciała + 3 lata odsiadki za napaść
Co się bardziej opłaca?

Matematyka wg. furiatów i psycholi jest naprawdę intrygująca
Zgłoś
Avatar
mygyry 2018-03-31, 14:09 1
Lepiej niech najpierw powiedzą dentyście dlaczego przyszli
Zgłoś
Avatar
D................r 2018-03-31, 14:40
Tam to chyba w rublach się liczą.
Zgłoś
Avatar
osbek 2018-03-31, 14:44 8
Najlepszy jest ten z kijem na końcu. Nie może się zdecydować komu przyjebać.
Zgłoś
Avatar
~Velture 2018-03-31, 15:39 51
bloodwar napisał/a:

Koszt naprawy telefonu: 180$
Koszt zniszczenia biura: 300$ + uszkodzenie ciała + 3 lata odsiadki za napaść
Co się bardziej opłaca?

Matematyka wg. furiatów i psycholi jest naprawdę intrygująca


No ale kurwa oddajesz sprzęt do naprawy i ktoś ci podaje cenę X za naprawę a przy odbiorze nagle masz 7 razy wyższą cenę.
Też bym się wkurwił.

Porządny serwis dzwoni do klienta i informuje, że koszt naprawy będzie wyższy i pyta czy naprawiać czy olać a nie przychodzisz i gość ci wyskakuje, że masz zabulić więcej bo to, tamto, siamto, sramto.

Jak oddawałem smartfona do naprawy bo przestał działać to wstępnie gość powiedział, że to chyba ładowanie pierdolnęło i taka naprawa to 30-50zł.
Potem zadzwonił i powiedział, że to niestety płyta główna do wymiany i podał mi absurdalną cenę kilkuset złotych która wynosiła praktycznie tyle co wartość sprawnego telefonu.
Odmówiłem, odebrałem i nic mi nie policzył.
Polecam serwis gsm w galerii Mokotów.
Zgłoś
Avatar
rafikfaf87 2018-03-31, 15:54
Mniej więcej tak się załatwia na wschodzie interesy...



Reklamacji nie uwzględnia się

Źródło: Брат 2
Zgłoś
Avatar
jebacgowno 2018-03-31, 16:19
U kacapów to dzień jak co dzień.
Zgłoś
Avatar
duzy_przemo 2018-03-31, 16:34 2
Ruskie to jednak pocieszny naród
Zgłoś
Avatar
Sosna84 2018-03-31, 16:40 5
Velture napisał/a:


No ale kurwa oddajesz sprzęt do naprawy i ktoś ci podaje cenę X za naprawę a przy odbiorze nagle masz 7 razy wyższą cenę.
Też bym się wkurwił.

Porządny serwis dzwoni do klienta i informuje, że koszt naprawy będzie wyższy i pyta czy naprawiać czy olać a nie przychodzisz i gość ci wyskakuje, że masz zabulić więcej bo to, tamto, siamto, sramto.

Jak oddawałem smartfona do naprawy bo przestał działać to wstępnie gość powiedział, że to chyba ładowanie pierdolnęło i taka naprawa to 30-50zł.
Potem zadzwonił i powiedział, że to niestety płyta główna do wymiany i podał mi absurdalną cenę kilkuset złotych która wynosiła praktycznie tyle co wartość sprawnego telefonu.
Odmówiłem, odebrałem i nic mi nie policzył.
Polecam serwis gsm w galerii Mokotów.



Też nie do końca. Wiesz ilu klientów mam takich, którzy zostawiają lapka lub telefon z tekstem "ważne żeby działało". Gadasz im ORIENTACYJNIE ile to będzie kosztowało, to gadają "spoko spoko", a później jest ból dupy i pretensje. Przez 10 lat serwisu miał bym pół pokoju rzeczy nieodebranych. Na szczęście każdy podpisuje papier, że po miesiącu od zakończenia naprawy jeżeli nie odbierze, to może walić się na ryj i sprzęt jest mój.
Zgłoś
Avatar
zwierzak30 2018-03-31, 16:58
Co by nie pierdolić.
Chłopaki z serwisu dali radę. Szacun.
Zgłoś
Avatar
~DMT 2018-03-31, 17:07 10
Diar napisał/a:

Tam to chyba w rublach się liczą.



Widzisz koleżanko, w rosji płaci się dolarami, rubel jest tylko na pokaz... No chyba, że jest się rosjanką, to wtedy płaci się dupą...
Zgłoś
Avatar
edek.bajzel 2018-03-31, 17:14
dlatego wszystko kupuję nowe, nawet na przedłużonych gwarancjach za dopłatą, bo w serwisach same kutasy, naprawić nie potrafią ale kasę wezmą
Zgłoś
Avatar
Mom and Death 2018-03-31, 17:34 1
Tępa pizda stoi i drze mordę żeby wezwać psy zamiast sama zadzwonić...
Zgłoś
Avatar
~Velture 2018-03-31, 17:36
Sosna84 napisał/a:



Też nie do końca. Wiesz ilu klientów mam takich, którzy zostawiają lapka lub telefon z tekstem "ważne żeby działało". Gadasz im ORIENTACYJNIE ile to będzie kosztowało, to gadają "spoko spoko", a później jest ból dupy i pretensje. Przez 10 lat serwisu miał bym pół pokoju rzeczy nieodebranych. Na szczęście każdy podpisuje papier, że po miesiącu od zakończenia naprawy jeżeli nie odbierze, to może walić się na ryj i sprzęt jest mój.


No ja znałem osobę której pierdolnął dysk i chciała aby odzyskać dane "za wszelką cenę"... Okazało się, że z tych cennych danych to było konto do GG gdzie typ nie pamiętał hasła.

Chyba nie muszę pisać jak to się skończyło...
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie