383
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
frayer napisał/a:
kurwa, jebane wsióry. tak samo inteligentni jak teksty swoich ulubionych piosenek disco polo. won na wiejskie dyskoteki z tym, stop rozpowszechnianiu ścierwa.
Rozpierdalają mnie te wasze "światowe" komentarze... Niestety, ale ta muzyka nie leci tylko na wsi kolego
Idź do pierwszego lepszego klubu, gdzie leci muzyka typowo klubowa i do tańca... Przynajmniej raz podczas zabawy usłyszysz tam ten kawałek. I nie mówię o klubach w jakiś pipidówach, tylko w większych miastach Polski... Ale cóż z chorobą zwaną debilizmem niektórzy się już rodzą... a jednym z objawów tego jest ciągłe hejtowanie i siedzenie przy kompie 24/7, ale mimo tego wszystko się wie i jest się człowiekiem obeznanym i światowym, bo w "ynternecie" tak powiedzieli.
kalosz90 napisał/a:
Niestety udziela się tego ślubu analfabetOM, a potem takie coś się rodzi.
Ale z Ciebie bystrzak
Jak tam na filologi polskiej ? Ciężko ?
rusofil napisał/a:
Słucham metalu, ambientu, klasyki, electro i nie wyobrażam sobie bawić się przy jakimś syfie typu rap, techno, disco-polo. Ogarnij mózg.
Co posta, aż smutne, jakiego syfu ludzie słuchają. Nie wiem, jak coś takiego może być tak popularne. To naprawdę źle świadczy o intelekcie ludzi.
jak bardzo trzeba byc uposledzonym zeby myslec, ze gatunek muzyki jakiej sluchasz swiadczy o intelekcie
jeszcze kurwa sluchasz electro, a na techno piszesz syf mimo, ze to w parze idzie zazwyczaj na imprezach tego typu, a na samo electro mowi sie reaktywacja techno
do potegijestes tak nedznym dowcipem natury, ze az brak mi slow
Nie ogarniam wszystkich wyzej komentujacych udzi ktorzy sie pluja o to czego ktos slucha, sluchasz peji? sluchaj mam na to wyjebane, slucham swojej muzyki. jestes metalem? rob ta co chce ta, nie okresla sie ludzi po tym czego sluchaja.... wszystko jest dobre do momentu, kazdy utwor i kazda muzyka jest robiona i niektore wyjatki jak ten sa slawne dlaczego? BO LUDZIE TEGO SLUCHAJA. slucham czego chce i co mi sie podoba, ty rob to samo. nie masz prawa krytykwoac kogos ze wzgledu nato czego slucha. masz prawo mu jebnac, jesli Ci nazuca swoja muzyke.
lapps napisał/a:
jak bardzo trzeba byc uposledzonym zeby myslec, ze gatunek muzyki jakiej sluchasz swiadczy o intelekcie
jeszcze kurwa sluchasz electro, a na techno piszesz syf mimo, ze to w parze idzie zazwyczaj na imprezach tego typu, a na samo electro mowi sie reaktywacja techno
jestes tak nedznym dowcipem natury, ze az brak mi slow
Nie wypowiadaj się na temat czegoś, o czym nie masz pojęcia. Posłuchaj sobie techno, a potem dark electro. I wtedy się wypowiadaj. Rany, z jakimi idiotami ja muszę mieć do czynienia.
daymaker napisał/a:
Z disco polo jest jak z waleniem konia - każdy to robi, tylko nikt się nie przyznaje...
Tu masz rację. Czasami słucham tego gówna tylko dlatego, że moi rodzice to lubią i jestem zmuszona to słyszeć.
rusofil napisał/a:
Nie wypowiadaj się na temat czegoś, o czym nie masz pojęcia. Posłuchaj sobie techno, a potem dark electro. I wtedy się wypowiadaj. Rany, z jakimi idiotami ja muszę mieć do czynienia.
Tu masz rację. Czasami słucham tego gówna tylko dlatego, że moi rodzice to lubią i jestem zmuszona to słyszeć.
o kurwa moglas mowic, ze jestes gotem
tez sie tak ubierasz??
swoja droga to dark electro to bardziej brzmi jak odmiana trance, a nie electro.
a co myslisz o trance, muzyczny intelekcie
Jedyne co Was różni to gatunek muzyki jakiego słuchacie, poza tym wszyscy jesteście ograniczeni.
lapps napisał/a:
o kurwa moglas mowic, ze jestes gotem
tez sie tak ubierasz??
swoja droga to dark electro to bardziej brzmi jak odmiana trance, a nie electro.
a co myslisz o trance, muzyczny intelekcie
Nie jestem gotem. Nie czuję przynależności do żadnej subkultury, po prostu na to leję. Słucham zbyt wielu gatunków muzycznych, by przypisywać sobie np. subkulturę metalową albo gotycką. Ubieram się w większości na czarno, ale nawet glanów nie mam.
Nie no, stary, dark electro w ogóle nie brzmi jak trance. Coś tu wrzucę. Combichrist to mainstreamowe, ale zajebiste napierdalanie dark electro/aggrotech.
Tego typu kawałki w ogóle nie brzmią jak trance. Trance jest po prostu o wiele lżejszy. A co sądzę o trance? Mam pewien sentyment, bo słuchałam jakichś trance'owo-techniastych kawałków w czasie gimbazy, ale ogólnie to dla mnie jest za miękkie. Wolę trance'owe akcenty w electro, bo i w electro czasem trzeba jakiegoś sofcikowego akcentu. A wykonawców, których słuchałam w gimbazie, ci nie podam, bo zwyczajnie nie pamiętam.
PS. Dorzucam jeszcze Zombie Girl, gatunek miejscami electro, miejscami dark electro. Wątpię, by cokolwiek było idealnie czyste w swym rodzaju.
A trance'owe jest np to:
albo to:
bądź:
Podsumowanie: trance jest o wiele delikatniejszy od electro i dark electro. Może jest jego jakąś odmianą, ale ze względu na brzmienie traktuję to jak odrębne gatunki. Mam nadzieję, że moje dowody z YT wystarczą. Rzecz jasna, nadal masz prawo mnie zjechać, bo gatunki muzyczne są zajebiście plastyczne.