18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Kamienie na Szaniec- bojkot
wudun • 2014-03-06, 8:37
Premiera filmu już jutro więc jak ktoś idzie niech zda relację czy jest tak na prawdę.

Tekst oczywiście ctrl+c i ctrl+v.

Cytat:

Film Roberta Glińskiego nie wszedł jeszcze do kin, a już doczekał się protestów.
Na Facebooku powstało już wydarzenie, które nawołuje do zbojkotowania „Kamieni na szaniec”. Na razie grupa „Tylko świnie siedzą w kinie” nie jest zbyt liczna. Jednak rośnie w siłę.
Film „Kamienie na szaniec” okazuje się być przygotowaną szmirą, która chce zniszczyć obraz „Rudego”, „Zośki” i „Alka”, która jedyne, co ma wspólnego z książką, to tytuł i imiona bohaterów. Zbojkotujmy to - nie idźmy do kin na antypolską produkcję! W filmie bohaterowie przedstawieni są jako desperaci, nieumiejętnie przygotowujący akcje dzieciaki oraz prostytutki. Mówimy NIE przekłamanemu obrazowi historii! -
czytamy wpis założyciela wydarzenia, publicysta i bloger Dominik Ćwikła.
Ekranizacja „Kamieni na szaniec” nie podoba się także środowisku harcerskiemu. Zarzucają producentowi i reżyserowi filmu, że nie skontaktował się z rodziną i żyjącymi znajomymi bohaterów. Mają także pretensję, że nie byli zaproszeni na pierwszy pokaz filmu.
To jest film w stylu „Mściciela” z Clintem Eastwoodem. Taki western z szybką, żwawą akcją, tyle tylko że to nie ma nic wspólnego z „Kamieniami na szaniec” i harcerstwem. Reżyser, zdaje się, nie odrobił lekcji i w ogóle nie wiedział, czym były Szare Szeregi. Akcja pod Arsenałem, która uważana jest za jedną z najlepiej przeprowadzonych operacji polskiego podziemia, pokazana jest tu jako chaos i bałagan, gdzie nikt nad niczym nie panuje –
mówi „Naszemu Dziennikowi” harcmistrz Marek Podwysocki, były komendant Szczepu „Pomarańczarnia”.
Zdaniem harcmistrza, rodziny „Zośki” i Rudego zostały ukazane w filmie jako tchórze, a sam Zawadzki przedstawiony jako samobójca.
To jednak nie wszystko. Rodzina Zawadzkiego i Bytnara została zaprezentowana tutaj w wyjątkowo złym świetle, jako osoby podszyte tchórzostwem. Sam „Zośka” jako sfrustrowany młodzieniec, skłócony z całym światem, histeryczny, przeklinający, krzyczy na wszystkich, co jest absolutnie niezgodne z prawdą. Nie ginie, jak było w rzeczywistości, lecz usiłuje popełnić samobójstwo, przystawiając sobie pistolet do głowy, a w końcu w akcji pod Sieczychami opuszcza rękę i czeka, aż go Niemiec zabije –
zauważa Podwysocki.
Ci harcerze, którym udało się zobaczyć film (m.in. na pokazie u prezydenta Bronisława Komorowskiego), nie mają wątpliwości, że jest on antypolski.
Wydźwięk filmu jest antyharcerski, anty-AK-owski i antyinteligencki -
uważa były komendant Szczepu „Pomarańczarnia”.
To nie jedyne jego zarzuty. Zdaniem Marka Podwysockiego, dziewczyny „Rudego” i „Zośki” (Maria Trzcińska i żyjąca jeszcze Hala Glińska - przyp. red.) zostały pokazane w filmie jak prostytutki.
Takie pokazanie filmu nie podoba się także rodzinie autora „Kamieni na szaniec”. Wycofania swojego nazwiska z czołówki filmu domaga się dr Wojciech Feleszko, obecny właściciel praw do książki, prywatnie wnuk Aleksandra Kamińskiego.
Fundacja Harcerstwo Drugiego Stulecia zwróciła się także do prezydenta Bronisława Komorowskiego, by nie obejmował filmu swoim patronatem.
Przypomnijmy jednak, że „Kamienie na szaniec” to film, który nie musi być dosłowną ekranizacją książki. W 1977 roku Jan Łomnicki nakręcił „Akcję pod Arsenałem”, film, który także częściowo oparty był na książce Aleksandra Kamińskiego. Czy wówczas harcerze także chcieli go bojkotować?



źródło
Zgłoś
Avatar
x................s 2014-03-06, 12:21 1
każdy polski film to gówno

obecnie produkowany
Zgłoś
Avatar
D................7 2014-03-06, 12:27 7
"1. dlaczego nie konsultowano produkcji z rodzinami ludzi Szarych Szeregów
2. dlaczego casting do filmu odbywał się na Woodstocku? "

1. Ponieważ rodziny nie sa obiektywne ani wiarygodne.

2. A co za kurwa różnica?
Zgłoś
Avatar
Duentar 2014-03-06, 12:28 4
remi1982 może trochę za ostro to ująłem... SORRY, po prostu się trochę oburzyłem tonem osób, które napisały swoje zdanie przede mną.
Podzielę się z Tobą pewną moją obserwacją.
Oczywiście to nie umniejszyłoby wielkości Twoich czynów, ale pamiętaj, że to co dla Ciebie może się wydawać normalne i bardzo ludzkie, to wiele osób w warunkach wojennych, wiedząc, że jutro mogą zginąć zrezygnuje z hulaszczego trybu życia (chodzi tutaj o chrześcijan). To są ludzie, którzy z wyboru są jedną nogą w niebiosach, a drugą podnoszą ku niebu w momencie kiedy jakiś bolszewik palnie mu w łeb.
Tak się składa, że byłem w ZHP i również na tym castingu do filmu. Miałem okazję zaznajomić się z historią chłopaków od strony jaką pokazało mi ZHP i w szkole, miałem nadzieję, że zadzwonią do mnie z informacją, że zostałem wybrany do odtworzenia jednej z postaci w tym filmie.
"Nigdy nie żyjesz tak w pełni jak wtedy, gdy ryzykujesz własnym życiem" myślę, że chłopaki przeżywali wszystko intensywniej, ale ze względu na wychowanie (z tego co pamiętam były to "dobre" domy), zachowania, które Ty opisałeś chłopaki mogli w sobie tłumić.
No, ale skoro reżyser nie rozmawiał z rodzinami, to ja mogę sobie ich idealizować, Ty możesz ich odbrązawiać i obaj mamy spieprzony czas na domysłach bo istnieje ryzyko, że film jedynie ociera się o prawdę i zamiast pokazać w 90 minut biografię chłopaków taka jaką była, to my aby poznać temat musielibyśmy sami wnikać. Pozwolę sobie jeszcze raz zaznaczyć: skoro film opiera się tylko na wizji reżysera co do tamtych lat oraz spojrzeniem na temat jedynie od strony dzisiejszej młodzieży a nie realnych faktów, to jest to strata mojego i Twojego czasu
Zgłoś
Avatar
a................0 2014-03-06, 14:34 1
Za komuny nie protestowano, bo wtedy prawie każda ekranizacja akcji pod Arsenałem była do przyjęcia i ludzie szukali tylko pozytywnych przesłań poukrywanych skrzętnie "między wierszami".

Dziś jest inna sytuacja i nie trzeba włazić w dupę sterowanej przez ruskich cenzurze. Autorzy filmu zrobili to więc dobrowolnie - wniosku chyba już pisać nie muszę.
Zgłoś
Avatar
S................n 2014-03-06, 15:26 13
Zgłoś
Avatar
D................7 2014-03-06, 15:34 3
A co w Pokłosiu jest takiego antypolskiego..? Oglądnąłem i nie kumam o co ten ból dupy przy tym filmie .
Zgłoś
Avatar
Yogii26 2014-03-06, 15:42 1
Rozjebała mnie końcówka: "W 1977 roku Jan Łomnicki nakręcił „Akcję pod Arsenałem”, film, który także częściowo oparty był na książce Aleksandra Kamińskiego. Czy wówczas harcerze także chcieli go bojkotować?". Aha czyli wtedy można było jednak publicznie protestować? Bo z tego co wiem to rok 1977 to są lata PRL-u i publiczne demonstracje i protesty były zakazane! Po za tym każda wytwórnia filmowa (pewnie była jedna albo góra kilka) była państwowa i nie zdziwiłoby mnie gdyby film Jana Łomnickiego miał być propagandą.
Zgłoś
Avatar
Vickson 2014-03-06, 15:43
Aż sobie ściągnę, żeby obejrzeć
Zgłoś
Avatar
D................7 2014-03-06, 15:45 1
Cytat:

Rozjebała mnie końcówka: "W 1977 roku Jan Łomnicki nakręcił „Akcję pod Arsenałem”, film, który także częściowo oparty był na książce Aleksandra Kamińskiego. Czy wówczas harcerze także chcieli go bojkotować?". Aha czyli wtedy można było jednak publicznie protestować? Bo z tego co wiem to rok 1977 to są lata PRL-u i publiczne demonstracje i protesty były zakazane!



1. nie były ;]
2. wiesz co to jest bojkot? Jesli nie (a widzę, że nie) to sprawdź w słowniku.
Zgłoś
Avatar
Linneus 2014-03-06, 15:57 4
Panowie, za przeproszeniem, czy Wy się dobrze czujecie? Anty-polski? W jakim sensie odchodzenie od naiwnej, cukierkowatej i mesjanistycznej legendy polskiego podziemia jest antypolskie? Tylko, jeżeli przez polskość rozumiesz właśnie taką naiwność, brak realizmu, narkotyzowanie się własnym wydumanym honorem i polerowanie zafałszowanej narodowej legendy. Jeśli to jest dla Was Polskość, to poczekajcie na kolejną wojnę i znowu się rzućcie z koktajlami mołotowa na czołgi.

Czytam właśnie Zychowicza (Obłęd 44'), który bardzo krytycznie ocenia działalność polskiego podziemia. Oczywiście, sami żołnierze byli dzielni, szlachetni o gotowi do poświęceń, ale cała strategia działania wytyczona przez dowódstwo była samodestrukcyjna (zastrzelenie jednego zwyrodniałego ss-mana opłacane łapankami i wywozami dziesiątek albo i setek wartościowych dla kraju ludzi), a już jej kulminacją było Powstanie Warszawskie. I Polska nie będzie nigdy dostatnia i niezależna, jeśli nie odetniemy się o tej szkodliwej i narkotycznej legendy, jaka otacza nasze podziemie drugowojenne.

Nie widziałem samego filmu, ale jeśli problemem dla harcerzy(ków) jest to, że nie gloryfikuje on machania szabelką, to obejrzę go z najwyższą radością.
Zgłoś
Avatar
beyerk92 2014-03-06, 16:05 3
Byłem wczoraj na przed premierze filmu. Nie będę spoilerował, natomiast nie rozumiem bólu dupy na temat prostytucji Marii i Hali. Czy to, że młodzi ludzie wkraczający w dorosłość czują popęd do drugiej osoby jest złe? Nikt w filmie nie został pokazany jako tchórz. Z drugiej strony lepiej też, że nie zostali pokazani jako wielcy herosi, bo przecież polskie filmy odwołujące się do czasów II WŚ pokazują, że każdy był wielkim patriotą gotowym oddać życie w chwale.
Sami aktorzy mówią, że reżyser chciał pokazać głównych bohaterów jako normalnych, młodych ludzi w obliczu wojny.
Swoją drogą to nie jest ekranizacja filmu, a adaptacja.
Zgłoś
Avatar
Ciesin 2014-03-06, 16:30 3
Nie rozumiem. Przecież harcerze i polskie podziemie z okresu drugiej wojny światowej, to byli nieskalani strachem i ludzkimi odruchami nadludzie. Aż dziwne, że nie rozpierdolili samotnie całej trzeciej rzeszy, po czym nie zostali wniebowzięci.
Skoro pokazujemy film historyczny, to pokażmy historię. Ludzi, którzy każdego dnia mogli zginąć, którzy też mieli chwile słabości i wątpliwości. Chcemy mieć dobrej jakości kinematografię, to ją twórzmy, zamiast powtarzać amerykańskie schematy żołnierza-bohatera, któremu nigdy w życiu ręka się nie zatrzęsła.
Zgłoś
Avatar
!Timon 2014-03-06, 16:41 2
Podoba mi się jak ludzie wypisują, że młodzi ludzie przed wojną byli tacy jak my.

No kurwa nie. Nie byli. Ci o których jest ta książka właśnie nie byli.

Oni umieli poświęcić życie dla idei co już pokazuje jak w chuj różni musieli być od obecnej młodzieży.
Na ile ta różnica jest nasilona to ciężko powiedzieć ale powiedzenie, że byli takimi samymi ludźmi jak my jest mocnym nadużyciem.

Nie pocieszajcie się - to, że macie chujowy kręgosłup moralny i całkowity brak samodyscypliny nie oznacza, że wszyscy tak mają.
Zgłoś
Avatar
Zarammoth 2014-03-06, 16:51 5
Tak, a wg. narodowców to oni w ogóle nie mieli ludzkich potrzeb, nawet kupy nie robili, tylko walczyli i śpiewali Bóg Honor Ojczyzna.
Zgłoś
Avatar
alalai 2014-03-06, 16:54 5
Dla wszystkich co bronią filmu.

Jeśli wasi rodzice zostaną bohaterami wojennymi mam nadzieję zrobić o nich film. Ukażę wtedy waszych ojców jako cpunów szlajających się po squatach a wasze matki jako dziwki z hiv. co wy na to, świetnie co nie!

teraz każdy film w Polsce musi mieć metkę SKANDAL aby go wypromować.

tyle w temacie
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie