Policjanci z Pruszkowa zatrzymali 23-letnią kobietę, która schowała w kosmetyczce torebkę z marihuaną. Policjanci zabezpieczyli też 2 tys. zł na poczet kary.
fot. KAM
W niedzielę podczas wieczornego patrolu pruszkowscy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej BMW. W pojeździe siedziały dwie kobiety. Nerwowe zachowanie jednej z nich wzbudziło podejrzenia mundurowych. Podczas kontroli osobistej policjantka znalazła w kosmetyczce Klaudyny P. torebkę z suszem roślinnym. 23-letnia kobieta przyznała, że jest to marihuana.
Klaudyna P. została zatrzymana i umieszczona w areszcie. Po zważeniu zawartości torebki okazało się, że miała przy sobie 0,2 grama narkotyku.
Zatrzymanej grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Kobiecie zostały też odebrane pieniądze w wysokości 2 tys. zł, które zabezpieczono na poczet przyszłej kary.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Wczoraj się dowiedziałem (od znajomej prawniczki na 4 roku) że brudy w papierach wymarzą się naszemu wspólnemu koleżce po półtorej roku za 3,5g także zawsze się coś nowego dowiem, i wierzę w to co mówią ludzie których znam, także źródło mam lepsze niż TVN,TVP czy prasy. Tak pochodzę z patologicznego środowiska, no i co to dla Ciebie znaczy ? Jestem inny ? Ze co że niby chodzę i szukam dziury w całym ?
Bo stary napierdalał po pijaku matkę, został wyrzucony 6 lat temu i od tamtej pory 0 kontaktu, bo mojego kumpla stary ciągle pił i się awanturował, bo innego kumpla mama zmarła 13 lat temu zostawiając go z ojcem w wieku 9-10 lat, bo ostatni ziomek nawet starego nie pamięta, nigdy go nie było, widzi tylko od niego pieniądze z alimentów, to dlatego jestem z patologicznego środowiska ? Sorry ale mylisz się nie znasz mnie i nie widzę powodu dla którego się ze mnie śmiejesz, mam takich znajomych a nie innych bo sam w życiu łatwej drogi nie miałem i tylko takich jestem w stanie zrozumieć, którzy będą się wspierać i pomagać sobie wzajemnie, czy to chodzi o pieniądze czy o pomoc w nauce, czy remonty, czy nawet wymiana kół w aucie, zawsze kiedy możemy to sobie pomagamy. Jeśli to uważasz za patologie to zapraszam na jedną z dzielnic w swoim mieście, gdzie ludzie żyją w barakach, z grzybem żabami, ślimakami, recydywą i matkami z dziećmi które piją piwsko z mężami a ich dzieci się na to patrzą, walą się po kontach i biją się po pijaku później mówią że zajebisty chłopaczyna z Ciebie bo się nie dawałeś. Ci ludzie żyją z alimentów, pomocy ośrodków, a mogliby gdyby tylko chcieli wydostać się stamtąd, a tego nie robią bo to co mają im wystarcza. Patologiczne środowisko hehehehe dobre
~Dziad z Lasu
I za to piwko leci To jest prawda, ale dlaczego większość policji nie robi tak jak mojej znajomy ojciec ? ma po prostu wyjebane, znajoma była z moim najlepszym przyjacielem który jarał nie raz w jej domu, gubił lufki i woreczki, i starszy psiarz nawet nie reagował, bo wiedział że jego córka nie bierze takich rzeczy, podchodzi tak samo do tych spraw jak jej ojciec, neutralnie. Starszy z antynarkotykówki łapał tylko dilerów, konsumentom zabierał tylko fanty.
Z resztą mnie trochę śmieszy to, że nie karają za to, że ktoś jest pod wpływem lub ma w organiźmie ślady narkotyku. Skoro posiadanie to przestępstwo, a żeby coś skonsumować to trzeba to posiadać.
To tak jakbym ja kogoś zabił, ale nie złapano mnie na gorącym uczynku to już to nie jest ważne (byłoby sw33t )
zeby kogos zabic, musisz zrobic komus krzywde, co oznacza, ze ktos padl ofiara. bedac pod wplywem nie robisz nikomu krzywdy. bedac w posiadaniu zreszta tez nie, dopiero udostepniajac komus srodek mozna sie spierac.
@Dziad z lasu
wedlug prawa konsument nie jest przestepca, gdyz nie wyrzadza szkodliwosci spolecznej. nic nie niszczy, nikomu postronnemu nie robi krzywdy.
zreszta prawo zakazujace spozywania i posiadania marihuany jest samo w sobie bezprawiem, gdyz w konstytucji mamy zagwarantowana wolnosc wyznania, a marihuana jest swieta roslina, wykorzystywana do obrzedow u rastuchow. W hinduizmie:
Według wierzeń hinduskich, Bóg Śiwa miał przynieść marihuanę z Himalajów dla ludzkiego wyzwolenia i rozrywki. W dziele Bhagawadgita, Kryszna stwierdza: "Jestem zielem leczniczym" (9.16). W Indiach od tysięcy lat sadhu – mistycy i asceci, oddający cześć Śiwie i jego małżonce, Kali, wykorzystują marihuanę do medytacji. Palenie jest także powszechnym rytuałem w świątyniach poświęconych Hanumanowi
a w chrzescijanstwie jeszcze kilkadziesiat lat temu konopie byly wykorzystywane do produkcji obrzedowych kadzidelek o ile dobrze pamietam. gdzies tutaj to bylo zdaje sie:
hyperreal.info/node/741
jest jedno sluszne prawo. nie rob drugiemu co tobie niemile. chuj komukolwiek do tego czy ktos sobie pali czy nie
2 lata w zawiasach na ?nie pamiętam?, za niską szkodliwość społeczną
Niestety socjala nikt z nas nie otrzymuję, dajemy sobie rade, interwencji policji nie było ani razu. Jestem normalnym, neutralnym, obywatelem państwa polskiego demokratycznego, jedyne prawo jakie łamię to to że jaram 3-4 razy w miesiącu, raz na tydzień czasami w ogóle nie mam ochoty. Nikogo nie okradłem nie pobiłem, nikomu nie ubliżałem, ani nie oczerniałem, łagodzę konflikty. Pracuję gdzie się da budowa, wykończeniówki, ulotki, przeprowadzki, magazyny, więc nie pierdol mi tutaj że mnie znasz bardziej niż ja znam siebie. Oczywiście każdy na każdego inaczej spogląda z innej perspektywy, ale zanim komuś przybijesz gimbusa, patologa, weź ogarnij do kogo Ty to piszesz. Nie znasz a oceniasz to tak jak byś kupił kota w worku, bez sensu ta dyskusja.
Bredni o świętości nie skomentuję. Jeśli założę sobie religię, której obiektem kultu będzie bomba atomowa (vide Podziemia Planety Małp), to mam mieć prawo posiadania takiej bomby?
Samo posiadanie marihuany nie wyrządza nikomu krzywdy, ale żeby ją posiadać, musisz ją zakupić, a w ten sposób finansujesz gangi narkotykowe, które już wyrządzają ludziom krzywdę.
"Definicje przestępstwa w prawie karnym[edytuj]
W polskim prawie karnym nie ma wprost wyrażonej definicji przestępstwa. Można ją skonstruować na podstawie przepisów części ogólnej Kodeksu karnego z 1997 roku, który jest najważniejszym, po konstytucji, źródłem prawa karnego: art. 1 i 7. Po skonstruowaniu takiej definicji, na gruncie polskiego prawa karnego przestępstwem jest:
czyn zabroniony pod groźbą kary jako zbrodnia albo występek, przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, bezprawny, zawiniony i społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomy. "
"Uwzględnia to polskie prawo karne, które stanowi, że chociaż zachowanie sprawcy wypełnia znamiona czynu zabronionego, to przestępstwem nie jest, jeżeli jest szkodliwe społecznie w stopniu znikomym albo w ogóle nie cechuje się społeczną szkodliwością"
sorry, posiadanie nie jest przestepstwem.
twoj argument, na temat religii bylby dobrym argumentem, gdyby istniala jakakolwiek mozliwosc, zeby kogokolwiek zabic marihuana(zajebanie kogos dobrze spreparowanym badylem nie wchodzi w gre:DDD).
zreszta marihuana byla obecna w religiach na dlugo przed prohibicja, a jakby zydom zakazali koszernego jedzenia to wiesz co by bylo? albo chrzescijanom wina mszalnego. ale obrzedowa marihuane to juz mozna zakazac, bo... no wlasnie bo co? nie ma powodow. to chuj zrobimy propagande w telewizji, ze jest bardziej szkodliwa od heroiny albo alkoholu
a to nie jest moja wina, ze panstwo dobrowolnie oddalo, ta galaz biznesu grupom przestepczym. ja bardzo chetnie bym sobie usiadl w coffeshopie i w spokoju przyjaral odprowadzajac grzecznie podatek. ale jak panstwo tych pieniedzy nie chce to nie moja wina.
zreszta zawsze moge sobie wychodowac:D na wlasny uzytek tylko i wylacznie, nikomu krzywdy zadnej nie zrobie. tylko wtedy jak mnie zlapia bede mial przejebane 10 razy bardziej niz jakbym kupowal, od dilerow. wiec teoretycznie rzecz biorac grupy przestepcze sa jedynym bezpiecznym zrodlem, skad mozna wziasc narkotyki.
prohibicja narkotykowa to jest absurd. to jest walka z samym soba. troche tak jakbys skrecil kostke, za kare wsadzilbys ja do pudla, jeszcze bys placil w chuj pieniedzy, nawet te co normalnie sa przeznaczone na medycyne( tak zrobili w polsce pare lat temu), zeby trzymac ta noge dalej w pudle, a jak wyjdzie z pudla nie bedzie przystosowana do funkcjonowania poza pudlem i zaraz znowu sie stoczy, to sie ja jeszcze raz zamknie tym razem na dluzej. tak to u nas wyglada tylko, zamiast czlowieka masz spoleczenstwo i w realu sie jeszcze postronni przestepcy dorabiaja
twoj cytat nie ma nic do rzeczy gdyz:
"Koncepcja materialnej istoty przestępstwa, zwanej też społeczną, zwraca uwagę, że przestępstwo jest faktem społecznym, w związku z czym postuluje się, aby prawodawca zakazywał pod groźbą kary jedynie czynów szkodliwych społecznie. Postulat, aby zaistnienie społecznej szkodliwości czynu było warunkiem koniecznym do uznania go za przestępstwo, kierowany jest również do stosujących prawo karne, przede wszystkim sądów. Uwzględnia to polskie prawo karne, które stanowi, że chociaż zachowanie sprawcy wypełnia znamiona czynu zabronionego, to przestępstwem nie jest, jeżeli jest szkodliwe społecznie w stopniu znikomym albo w ogóle nie cechuje się społeczną szkodliwością (art. 1 §2 Kodeksu karnego)."
i na mocy tego prawa moj znajomy 3 lata temu zostal uniewinniony przez sad za 1 gram. sedzina nawet mu wtedy powiedziala, ze musza to prawo w koncu zmienic, bo i tak potem musza ludzi uniewinniac za znikoma szkodliwosc spoleczna, a pelno maja takich spraw i podatnicy musza za to placic
a tezy nie stawialem, tylko obalalem ta teze
Tak, samo bycie pod wpływem nie jest karalne. I też osoby pod wpływem marihuany nie są łapane. Łapane są natomiast osoby, które posiadają tę substancję i zamierzają ją spalić, bo posiadanie jest przestępstwem.
ty to co najwyzej mozesz dalej pierdolic, opierajac sie na swojej dlugoletniej praktyce jako troll. nikt i tak sie juz po tobie wiecej nie spodziewa
...
kurwa jego mac, naucz sie czytac. trzeci raz sie powtarzam
Postulat, aby zaistnienie społecznej szkodliwości czynu było warunkiem koniecznym do uznania go za przestępstwo, kierowany jest również do stosujących prawo karne przede wszystkim sądów. Uwzględnia to polskie prawo karne, które stanowi, że chociaż zachowanie sprawcy wypełnia znamiona czynu zabronionego, to przestępstwem nie jest, jeżeli jest szkodliwe społecznie w stopniu znikomym albo w ogóle nie cech*je się społeczną szkodliwością (art. 1 §2 Kodeksu karnego).
i tlumaczenie z dedykacja dla przedszkolaka, co jeszcze za glupi jest zeby sam zrozumiec: art. 1 §2 Kodeksu karnego mowi, ze jezeli zrobisz cos niezgodnego z prawem, ale nieszkodliwego spoleczeni(to znaczy takiego, co nikomu bezposrednio nie wyrzadza krzywdy, ani spoleczenstwu jako ogolowi), nie bedzie to przestepstwem, a sad jest upowazniony do tego zeby o tym zadecydowac(kurwa juz psu szybciej wytlumaczysz mimo, ze jezyka nie rozumie). czyli posidanie marihuany przestepstwem nie jest, gdyz nie wyrzadza nikomu zadnej krzywdy.
proces odbyl sie poniewaz, przedewszystkim mamy pojebane prawo, po drugie posiadanie jest zabronione prawnie i bylo podejrzenie popelnienia przestepstwa, po trzecie na takiego akurat prokuratora trafil, ze mu nie chcial umorzyc, tylko liczyl, ze ten sie obsra i przyjmie 300 czy 500 zl grzywny, co dalej nie zmienia faktu, ze posiadanie nie jest w polsce przestepstwem, bo nie spelnia wymagan przestepstwa.
i masz racje kradziez kurzu z polki nie jest przestepstwem, chyba, ze ktos go oskarzy o kradziez jego kurzu i bedzie potrafil to udowodnic i dobrze argumentowac wyrzadzona mu szkode, to mooooze by przeszlo:P jeszcze by trzeba wartosc sentymentalna kurzu wycenic, bo innej wartosci kurz nie ma
ale posiadanie nie jest przestepstwem, moze byc co najwyzej wykroczeniem, chociaz nie wiem czy wyrzadza nawet ta znikoma szkodliwosc spoleczna
w sumie to spoko, ze masz mnie za debila. najprawdopodobniej nawet nei wiesz co to znaczy
Nie chce mi się czytać, za dużo literek nasrałeś.
Powiem tylko tyle, że posiadanie WYPEŁNIA znamiona przestępstwa
Spokojnie glosowal na palikota...
@upup
wiem ze ci sie nie chce, bo nie umiesz. bys sie nauczyl, to by ci sie moze spodobalo
I 3 lata za takie cos...
internetu
/.../
Ja wiem co, Weź się za ortografię i naukę, bo pierdolisz i to jeszcze z błędami ortograficznymi.
Sus Minervam docet.
Zbyt dużo literek boli cię w oczy, więc krótko: polskie prawo karne jest niespójne, a ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii - niekonstytucyjna. Dlatego to wszystko jest takie pojebane.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów