Siła, moc i energia. Od 45 kg do 100+, jak widać każdy może być wielki.
108
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Bloodwar i inni ktorzy pierdola glupoty to cos wam powiem, chuja wiecie o tym sporcie, widzicie tylko ekran monitora i nic wiecej. Zapraszam na silownie, zesralibyscie sie.
Każdy myśli, że się najadł koksu i koniec. Nawet jak coś brał to sam specyfik nie poszedł na siłownie i nie dokonał tego! Chłop musi ostro zapierdalać!
Wszystko jest możliwe, brał nie brał jego problem. Już było wcześniej, że ma problemy z sercem. Od samego hardkorowego ćwiczenia takich problemów się nie nabywa, chyba że masz już od urodzenia jakąś wadę serca niewykrytą. Finał będzie taki ze pierdolnie za zawał i nie dożyje 40 lat i tyle.
Taki przyrost jest niemożliwy w 5 lat bez koksów no przecież on ponad 2 razy zwiększył masę. Sam ćwiczę już ponad 3 lata i nie gadajcie mi tu że nie wiadomo czy brał koksy bo bez nich to jest niemożliwe. Zresztą śmieszą mnie komentarze typu "nie znacie się bo siedzicie przed komputerem i nić nie osiągniecie" bo tak piszą mistrzowie którzy miesiąc ćwiczą na odżywkach przeczytali kilka tematów na jakimś forum kulturystycznym i teraz co to nie oni jakiej to oni wiedzy nie mają. Jakbyście poćwiczyli chociaż parę lat to byście już wiedzieli co jest osiągalne na sucho.
Co to kurwa jest? Ja pierdole kurwa jego mac. Podniecacie się jakimś przyjebem, który na skróty stał się 'duzy'. A wypierdalac z tym gownem.
AarturR - nie jestem zwolennikiem szufladkowania ale po niektórych po prostu widać, że wpierdalali jakieś specyfiki i ich wyjebalo, dlatego niektórzy od razu piszą koks itd a co do Twojego idiotycznego tekstu że co niektórzy z nas chuja robią żeby mu dorównać - a po chuj mi to? Po chuj mi sam wygląd? Weź kurwa strzel se z łuku w plecy. Wolę chodzić na SW i prowadzić sportowy tryb życia i jestem przynajmniej pewny swojego zdrowia, kondycji, umiejętności i siły. Peace.
AarturR - nie jestem zwolennikiem szufladkowania ale po niektórych po prostu widać, że wpierdalali jakieś specyfiki i ich wyjebalo, dlatego niektórzy od razu piszą koks itd a co do Twojego idiotycznego tekstu że co niektórzy z nas chuja robią żeby mu dorównać - a po chuj mi to? Po chuj mi sam wygląd? Weź kurwa strzel se z łuku w plecy. Wolę chodzić na SW i prowadzić sportowy tryb życia i jestem przynajmniej pewny swojego zdrowia, kondycji, umiejętności i siły. Peace.
Żal i ścisk dupy, nawet na mega kozackiej paszy trzeba trenować, mięśnie same nie rosną...
Gość przesadził na pierwszy rzut oka to widać, ale jeżeli mu to pasuje to jego sprawa, większość z was nie osiągnie nigdy nawet 1/8 jego masy mięśniowej. Poza tym siłka to tylko 30% sukcesu, reszta to dieta i odpowiednie odżywianie organizmu, jednym słowem przejebane.
Do napinaczy, popatrzcie sobie na jego mięśnie i porównajcie jak wyglądają mięśnie na jakimś ortalionie co kuł się, siłowni nie widział i cały czas chleje na osiedlu. Nawet po strzale w łapę widać "delikatną różnicę".
Gość przesadził na pierwszy rzut oka to widać, ale jeżeli mu to pasuje to jego sprawa, większość z was nie osiągnie nigdy nawet 1/8 jego masy mięśniowej. Poza tym siłka to tylko 30% sukcesu, reszta to dieta i odpowiednie odżywianie organizmu, jednym słowem przejebane.
Do napinaczy, popatrzcie sobie na jego mięśnie i porównajcie jak wyglądają mięśnie na jakimś ortalionie co kuł się, siłowni nie widział i cały czas chleje na osiedlu. Nawet po strzale w łapę widać "delikatną różnicę".
i zaczynaja sie obelgi rzucane przez fachowcow od diet/cwiczen ktorzy silownie widzieli tylko w internecie a zabojcza forma rozrywki jest wytrzepanie okruchow z klawiatury oraz przeczyszczenie gniazd usb
Sam ćwiczę i dosyć siedzę w temacie,osobiście dążę do tzw. sylwetki "plażowej" niż do "Arnolda" ale kurwa...
To nie jest żaden hejt z mojej strony czy coś takiego ale osiągnięcie takich efektów w ciągu kilku miesięcy bez żadnych sterydów jest zwyczajnie nie realne,skumajcie że to jest niemożliwe nawet jeżeli typ pakował by w siebie tonę supli i wpierdalał przy tym paszę dla tuczników - przynajmniej ja sobie tego za chuj nie wyobrażam.
Znam ludzi którzy pół życia siedzą na siłowni a nie wyglądają nawet w połowie jak ten koleś.
Typ albo trochę się zagalopował i ściemnił z tym okresem w ciągu którego tak się wyjebał albo właśnie jest żywą reklamą środków farmaceutycznych.
To nie jest żaden hejt z mojej strony czy coś takiego ale osiągnięcie takich efektów w ciągu kilku miesięcy bez żadnych sterydów jest zwyczajnie nie realne,skumajcie że to jest niemożliwe nawet jeżeli typ pakował by w siebie tonę supli i wpierdalał przy tym paszę dla tuczników - przynajmniej ja sobie tego za chuj nie wyobrażam.
Znam ludzi którzy pół życia siedzą na siłowni a nie wyglądają nawet w połowie jak ten koleś.
Typ albo trochę się zagalopował i ściemnił z tym okresem w ciągu którego tak się wyjebał albo właśnie jest żywą reklamą środków farmaceutycznych.
11kg masy mięśniowej w miesiąc to maksymalny limit jaki można osiągną w miesiąc. W zależność z czego składa się twój mięsień. Ale pewnie nie wiesz o tym ze można zrobić sobie badania żeby wykryć do czego genetycznie są przeznaczoe twoje miesnie, bo są dwa rodzaje białe i czerwone. To jaki masz efekt zależy od procentowego składu ft i st. I zastosowanego treningu.A 6kg to jest przyzwoity wynik bez sterydów. Macie chujowy efekt to znaczy ze chujowo cwiczycie. 4 zejki w ciągu dnia, jeden w nocy, dużo orzechów na noc. Dieta wysokobiałkowa da się bez problemu 6kg zrobić, nie wiem o co się prujecie. Miałem Efekt bo mam dobre predyspozycje i wydałem kupę siana na odżywki. Wy wydajecie po 300zl na cykl. A ja wydale tyle na creatamax za 30jednostek co starcza na 2tyg o b ialku i innych wspomagaczach nie wspomnę.
Jedyne co nasuwa mi się po obejrzeniu tego filmiku to to, że facet musiał mieć straszne kompleksy.
DonGotti: Pojawia się pytanie: po chuj? Siłownia to tryb życia, to sposób ogarnięcia się i otaczającego Cię rozjebnika. Mnie dała siłę, żeby lepiej pracować, cieszyć się życiem po pracy, oderwała mnie od kompa, dała mi masę frajdy i konkretne cele, które moje ciało ma wykonać i do których dążę. Po chuj mi 11kg w miesiąc? Poza tym jak w takim tempie się zabudowujesz, to współczuję twoim stawom i sylwetce (proporcjom).
DonGotti 11 kg masy to chyba w pierwszym miesiącu bo na początku masa idzie dosłownie z niczego potem jest coraz ciężej i idzie mniej