18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:19
Obecnie marihuanę produkuje się z genetycznie zmodyfikowanych roślinek, które łatwo hodować w nawet najtrudniejszych warunkach. Prawdziwa konopia indyjska Cannabis sativa indica to drzewko o wysokości od 1,5-3m, rośnie na lekko zakwaszonej glebie, wymaga dużej ilości wody i światła słonecznego. Natomiast marihuana produkowana jest z nie-wiadomo-czego, które rośnie do ok. 90-130 cm, zakorzenia się wszędzie (nawet w plastikowym granulacie) i potrzebuje niewielkie ilości światła. Bóg wie, czym to się podlewa. Skąd wiecie, czy w mieszance nawozów nie ma rozpuszczonych niebezpiecznych substancji? Wiem, wiem, narkotyki twarde to z reguły substancje nierozpuszczalne w wodzie, tylko w rozpuszczalnikach niepolarnych (organicznych). Ale badania na próbkach z różnych źródeł wykazały, że produkowana obecnie marihuana ma zawartość THC, kanabinolu i kanabidiolu ~10-20 razy większą od próbki z naturalnego, rosnącego dziko Cannabis, a niektóre z nich mają także inne substancje (niewielkie ilości) ekstazy czy amfetaminy. Nie wiadomo, jak je tam wprowadzono (kwiaty są prawdopodobnie spryskiwane mieszanką na długo przed zerwaniem lub wysuszeniem, moczone albo są nią nawożone).
THC to narkotyk miękki powiadacie... Tylko że nikt nie wie, iż WHO zrobiło podział na narkotyki miękkie i twarde TYLKO I WYŁĄCZNIE ZE WZGLĘDU NA STAN SKUPIENIA, nie na możliwość uzależnienia czy niebezpiecznosć, jak myśli większość ludzi. THC (tetrahydrokannabinol) jest substancją psychoaktywną długo rozkładającą się w organizmie, tak więc jeśli ktoś pali regularnie, czyli np. codziennie lub co dwa dni, może dojść do "przedawkowania", czyli tolerancji odwrotnej, coraz silniejszego działania substancji (nadwrażliwości na jej działanie). Efekty są widoczne gołym okiem - chill-out, który jest głównym celem, dla którego pali się marysię, staje się całkowitym zobojętnieniem na rzeczywistość. Osoby palące tego nie zauważają, jednak z punktu widzenia osoby trzeciej można to opisać w ten sposób:
- osoba traci chęć do robienia czegokolwiek
- przestaje ją obchodzić jej pasja, hobby
- rzuca np. pływanie czy grę na instrumencie
- miewa coraz gorsze wyniki w nauce
- coraz częściej zdarza się niedotrzymywanie terminów w pracy
- totalna olewka wszystkiego
- wszystko zbywa śmiechem (nawet tragiczne sytuacje)
- zawiechy i odpływanie, utraty pamięci (krytyczne stadium)
- synestezja zmysłowa (np. kurczak smakuje na niebiesko, a zapach kwiatu brzmi jak bzyczenie)
Można wymieniać w nieskończoność. Z człowieka robi się taki zombie wersja demo, mimo, że zdrowie jest w porządku. Nie ma efektów zagrażających bezpośrednio zdrowiu, ale psychice i osobowości już tak.

Nie mam nic do palenia zioła, jednak po tym, jak straciłem kilku przyjaciół w ten sposób jestem raczej przeciwko akcji "sadzić, palić zalegalizować", aczkolwiek jeśli większość społeczeństwa tego chce, niechaj i tak będzie.
Informacje wymienione powyżej to duży skrót tego, czego dowiedziałem się na wykładach, warsztatach i spotkaniach z pedagogami zajmującymi się młodzieżą uzależnioną od innych narkotyków. Motyw marihuany był najczęściej przewidziany jako dygresja, a stawał się głównym tematem rozmów.

Jak chcesz palić - dowiedz się więcej o tym, co palisz
Nie dajcie się wrobić
Miejcie umiar!
Miłego palenia

::EDITED after @Velture intervention
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
vajron 2012-06-02, 13:37 4
specodhec341 napisał/a:


- osoba traci chęć do robienia czegokolwiek
- przestaje ją obchodzić jej pasja, hobby
- rzuca np. pływanie czy grę na instrumencie
- miewa coraz gorsze wyniki w nauce
- coraz częściej zdarza się niedotrzymywanie terminów w pracy
- totalna olewka wszystkiego
- wszystko zbywa śmiechem (nawet tragiczne sytuacje)
- zawiechy i odpływanie, utraty pamięci (krytyczne stadium)
- synestezja zmysłowa (np. kurczak smakuje na niebiesko, a zapach kwiatu brzmi jak bzyczenie)



Osoba traci chęć do robienia czegokolwiek - lubie chodzić na wykłady po wiaderku, wcale nie trace ochoty, wręcz przeciwnie

- przestaje ją obchodzić jej pasja, hobby
- rzuca np. pływanie czy grę na instrumencie - Ja rzuciłem jak miałem 13 lat i nie wiedziałem jeszcze co to THC, teraz się 2 lata temu zapisałem na mma i chodzę bez przerwy.

- totalna olewka wszystkiego - To jest depresja. A nie następstwa palenia marihuany.

- zawiechy i odpływanie, utraty pamięci (krytyczne stadium)
- synestezja zmysłowa (np. kurczak smakuje na niebiesko, a zapach kwiatu brzmi jak bzyczenie) - to jest faza po kwasie, nigdy czegoś takiego nie ma nie było i nie będzie po trawce, już prędzej po alkoholu.

Wiadomo, że jak ktoś pierwszy raz zapali to będzie się śmiał jak głupi. Ale po kilku razach to nie wygląda tak, że palisz blanta i masz jazdę. Jak ktoś ci mówi że miał halucynacje, że go pingwiny goniły itd. to znaczy, że kłamie bo trawa nie ma zdolności halucynogennych.

Jeśli chodzi o to w jaki sposób się ją hoduje - w taki sam jak rzodkiewki i marchewki w UE.

Jeśli chodzie o nawożenie narkotykami - jak kupujesz to widzisz czy jest w czymś maczane czy nie, jak jest czymś maczane to zamiast popiołu miękkiego jak w papierosie, robi się "kamyk" jak idziesz i kupujesz od typa to 3 raz z rzędu to twój problem, że chcesz palić takie gówno...

Jeśli chodzi o to, że długo zostaje w organiźmie - 0.5 roku i nie ma śladu (tylko we włosach i paznokciach. THC osadza się przy synapsach, a potem samoistnie wydala się z organizmu. APAP i ibuprom wyrządzają dużo większe szkody.

Nie będę się kłócił z bandą zacofanych polaczków. Pijcie alkohol, bądzcie po nimagresywni, głupi i żałośni. Ja wolę coś od czego czuję sie dobrze, jest mi wesoło i nie mam kaca na drugi dzień.
Zgłoś
Avatar
Kine 2012-06-02, 13:39 1
Cytat:

A kto będzie chciał zapalić kupi sobie to bez chemi i gmo z certyfikatem EKO w takiej samej cenie tylko odprowadzając podatek zamiast do mafii to do budżetu państwa.

Czyli do mafii.
Zgłoś
Avatar
backu 2012-06-02, 13:39
taaak taaaak ja dzumam od 5 lat mam zaj*biscie mocny towar i nic mi nie jest nie wiem kto i po co glosi taka herezje i do tego jeszcze cala masa specjalistow co w zyciu nie mieli z tym kontaktu
sa odmiany zdrowsze i hu j owsze nikt nikomu nie kaze jarac scierwa tyle na ten temat
Zgłoś
Avatar
PimpMyDick 2012-06-02, 13:40
Kasę zarabiam dobrą i to nie na budowie jako majster oczywiście nie obrażając robotników, samochód jest w posiadaniu, też nie byle jaki, domu tylko jeszcze nie mam, a nie jestem spadkobiercą, żeby mieć wszystko podane na tacy. Hobby..hmm..terrarystyka, różne sporty strzeleckie, kolarstwo 3 drobne zwycięstwa w tej dyscyplinie, interesuję się elektroniką, naprawiam różne sprzęty, pierdoły. Książek dużo czytam, jak prawie każdy w moim wieku znajdę chwilę czasu żeby pograć chociażby w BF3...no i tutaj dochodzimy do puenty. Nie raz paliłem, palę nadal i jakoś motywacji nie tracę, ani nawet nie zauważyłem by moja percepcja poglądu na świat uległa zmianie. A raczej wątpię, żeby to co palę to był koperek, albo herbata.
No i tutaj pojawia się pytanie, czy aby to nie jest tak, że wszystkie złe rzeczy można podciągnąć pod palenie trawki? Zastanówcie się, czy to jest przez lenistwo wrodzone, czy tak jak piszecie przez palenie.

Dodam jeszcze, że nie jestem za legalizacją trawki. Dlaczego? Ano dlatego, że nasze POLSKIE społeczeństwo nie dorosło jeszcze do tego, aby podejmować się palenia tego specyfiku. Może i by to miało pozytywne skutki w budżecie państwa, ale ludzie, którzy by to zażywali nie potrafili by się zachować. Wystarczy pooglądać filmiki jak polacy się zachowują wobec siebie, oraz osób postronnych i sami wyciągniecie wnioski, że legalizacja nie jest dla osób, którym odbija po zapaleniu zwykłego papierosa.
Zgłoś
Avatar
bakbaabarbaobalba 2012-06-02, 13:41
Jeżeli ja miałbym wybierać to jestem za legalizacją. Słabe jednostki same się eliminują.

Co do artykułu:

Nie sądzę, żeby marihuana (abstrahując od tego czy GMO czy nie) była narzędziem propagandy, bo rośnie szybciej i ma dorodniejsze plony, niż ta pierwotna sprzed tysięcy lat.

Nawozy składają się z naturalnych składników najczęściej z odchodów zwierzęcych to pestycydy mogą wpływać szkodliwie, bo np. uodparniają roślinkę na chwasty lub szkodniki przez co może w niej pozostać jakiś pierwiastek przez który kupa będzie rzadsza niż na ogół.

Co do skutków ubocznych potwierdzę jedynie, że kiedyś przepaliłem cały miesiąc dzień w dzień i miałem później problemy z przypomnieniem sobie najprostszych słów (pamiętam jak dziś że wyleciało mi słowo "pomidor")

Wniosek nasuwa się taki, że aby mieć pewność tego co się pali trzeba pojechać w Góry Ałtaj, albo do Afganistanu, zebrać nasiona i zapewnić tamtejsze warunki w grow boxie.
Ah.. no i palić raz na tydzień, żeby nie stać się aspołecznym
Zgłoś
Avatar
kih0n 2012-06-02, 13:42
z dupy wyciągnięty tekst, mam wielu znajomych (choć sam nie pale) którzy robią się mega aktywni i twórczy po zapaleniu. a to że marihuana jest modyfikowana genetycznie to też bzdura, sami sobie ją obalicie jak zobaczycie plantacje w mieszkaniach chociażby z policyjnych akcji, w gazetach czy tv, zazwyczaj są to doskonale przygotowane pomieszczenia ze specjalnymi urządzeniami do podtrzymania wilgotności, temperatury i lampami do światła dziennego. nie masz pojęcia synek i sam poczytaj, sprawdź i wyciągaj wnioski a nie sugeruj się jakimś artykułem. więcej tragedii polskiego społeczeństwa jest z alkoholu i to jest fakt.
Zgłoś
Avatar
Gr0sZ 2012-06-02, 13:45 1
Nie wiedziałem, że jest tutaj tylu idiotów Mówię o osobach komentujących. Przecież autor pokazał wam jak wygląda zaawansowany trolling. Wystarczy zwrócić uwagę na zadnie "Tylko że nikt nie wie, iż WHO zrobiło podział na narkotyki miękkie i twarde TYLKO I WYŁĄCZNIE ZE WZGLĘDU NA STAN SKUPIENIA". No ja leżę
Zgłoś
Avatar
Merowing 2012-06-02, 13:51
kurwa mać, pale od 5 lat, nie codziennie ale na pewno powyżej średniej. Zdarzały się ostre tygodnie ( wypad do Amsterdamu, wakacje nad morzem itp ), ale nie mam problemów z psychiką, z hobby czy z ludźmi. Uprawiam sport, pracuje , skończyłem studia. Aktualnie pale raz, dwa razy na tydzień. Nie straciłem przyjaciół i według to zmieniłem się na lepsze bo się ogarnąłem ze wszystkim i panuje nad życiem. Nie jestem uzależniony, mogę przestać palić na miesiąc ( i takie sytuacje się zdarzały). Tak lepiej się zalać wódą co niektórzy piszą. Miałem taką ekipę, pili na umór. I może właśnie przez to ziółko odsunąłem się od nich i ciesze się, bo przestałem pić. Z racji uprawiania sportu to może mi się zdarzy jedno piwko w tygodniu. A ich spotkałem ostatnio,dalej piją, bawią się na chujowych domówkach. Raczej nie poszli do przodu.

Racja, większość tego co można kupić na mieście to syf, ale ja akurat mam dobre, naturalne źródło.

Wkurza mnie jednak, jak ktoś kto nie pali, wypisuje na 100 stron jakie to złe i niedobre. To ja się pytam, a co cie to kurwa obchodzi ? Nie palisz ? To gratuluje, ja mam to gdzieś. W takim razie ty miej takie samo zdanie, że ja pale. Ludzie bawią się w jakich pieprzonych wybrańców, którzy mówią ci że źle robisz, trujesz sie, jesteś ćpunem do tego. Dla mnie to jedna wielka niezrozumiałość. Gatunek ludzki to jedno wielkie gówno, nasza hipokryzja to choroba. Narzucamy innym swój tok rozumowania, samemu nie będąc doskonały. Nie pisze tego do autora tematu, bo trochę odbiegłem już od sedna sprawy, ale pisze to do innych mesjaszy. którzy m.in wiecznie mówią, że oni potrafią się bawić bez tego i owego, mają od cholery przyjaciół itp. Spoko, ja tez tak potrafię, nie mam z tym problemu o dziwo :O. Czasami tylko robię krok do przodu i zapalam dla czystej przyjemności, tego innego uczucia, czasem euforii, śmiechu, ciekawych rozmów. Nie znam określenia zamuła...
Zgłoś
Avatar
L................a 2012-06-02, 13:55 2
Stezenie bredni w tym ''artykule'' przekracza normy dopuszczone przez WHO.
Zgłoś
Avatar
slightly different 2012-06-02, 14:00
specodhec341 napisał/a:

Natomiast marihuana produkowana jest z nie-wiadomo-czego, które rośnie do ok. 90-130 cm, zakorzenia się wszędzie (nawet w plastikowym granulacie) i potrzebuje niewielkie ilości światła. Bóg wie, czym to się podlewa. Skąd wiecie, czy w mieszance nawozów nie ma rozpuszczonych niebezpiecznych substancji?



Dlatego idioto ludzie chca legalizacji zeby nie truc sie domestosem tylko jarac legalna zdrowa holandie prosto z krzaka ...
Zgłoś
Avatar
charliegreen 2012-06-02, 14:09
Przecież o to chodzi w legalizacji, żeby ktoś kontrolował jej jakość.
Zgłoś
Avatar
lapps 2012-06-02, 14:14
Loaloa napisał/a:

Stezenie bredni w tym ''artykule'' przekracza normy dopuszczone przez WHO.



jak widac ktos jeszcze kupuje basnie bodka o niebezpiecznych zwiazkach fosforanow, ktorymi podlewa sie roslinki:D a owoce/warzywa tez sa modyfikowane genetycznie i to jest problem
Zgłoś
Avatar
E................t 2012-06-02, 14:15
dlaczego zawsze sie ci wypowiadaja co naj mniej sie znaja !
MARY JANE LEGALIZED !
Zgłoś
Avatar
konował 2012-06-02, 14:16
Bo zioło do gówno dla plebsu taka prawda. Ludzie normalni idą na piwo, pośmieją się, powspominają i idą do domu a po ziele to chuja z tego.
Zgłoś
Avatar
c................1 2012-06-02, 14:18
Palisz czy pijesz to ćpasz i wcale nie jesteś lepszy od tych ćpunów pod śmietnikiem.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem