Czyli 1:0 dla czarnucha.
______________
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćwierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem
______________
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćE, kolego weź te "środki ostrożności wszelakiej" wsadź sobie w buty. Jakby zostawili w ogródku niedojedzonego burgera, to też by dawało to komuś prawo włażenia do domu sprawdzania w jakim celu zostawił żarcie? Co to jest jakis obóz? Gdzie stróż pilnuje czy wszystkie buty są równo ułożone? Srać mi się chce na taką nadgorliwość wszelakich służb.
Jeżeli teren posesji nie był zagrodzony i dzwonek do domu znajdował się przy drzwiach do których zbliżał się nasz opalony kolega to winni są właściciele psa. Sam bym go odstrzelił w obawie przed ugryzieniem. Te psy maja ponad tonę nacisku na szczękę.
Natomiast jeżeli teren był ogrodzony i zamknięty a nasz opalony jegomość wlazł od tak sobie na prywatną posesję to powinien być tak samo odstrzelony jak ten pies.
Sam masz kurwa tonę NACISKU na szczękę...Te psy mają tonę nacisku na cm2 gimbusie...