cys23 napisał/a:
Chodzenie na siłownie i wyciskanie na klatę jest wchuj prymitywnym zajęciem. Zastanówcie się, cała ta 'rozrywka' polega na podnoszeniu i opuszczaniu metalu a potem oglądaniu się w lustrze. Zero kreatywności czy rywalizacji.
Idąc tym tokiem myślenia można by rzec:
Po co mam szukać ładnej, zgrabnej, inteligentnej dziewczyny, jeżeli mogę wziąć pierwszą lepszą tępą pizdę, o wyglądzie wieloryba, który trzyma własną lodówkę z żarciem w pokoju?
Każdy ma własne hobby i każdego cieszy co innego. Jedni wolą pobiegać wieczorem, inni pojeździć rowerem czy po prostu się przejść z psem. Jeżeli każdy człowiek lubiłby to samo, to jak dziwny byłby ten świat. Stare powiedzenie mówi, "O gustach się nie dyskutuje" I nie, nie chodzę na siłownie bo dla mnie to strata czasu.