18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 19 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 16:10
🔥 Wyprzedzanie po polsku - teraz popularne
🔥 Eksperyment na lekcji chemii - teraz popularne
Avatar
xoxoConMan 2024-07-01, 18:00 1
kris1978 napisał/a:

Ja nie mówię że masz myśleć za kretynów. Ja mówię co mówią przepisy.



Chętnie się dowiem, który przepis nakazuje mi przerwanie manewru w połowie, bo innemu użytkownikowi drogi się spieszy. Dla mnie rozpoczęciem manewru jest hamowanie z włączonym kierunkowskazem, przedtem się rozglądam. Później czekam na możliwość skrętu z naprzeciwka.
Gdy widzę, że nic mnie nie wymija sąsiednim pasem, włączam kierunkowskaz, hamuję i MAM CHOLERNE PRAWO WYKONAĆ MANEWR DO KOŃCA bez patrzenia cały czas w lusterko, bo jest się wtedy czym zająć. Jakby mi pianino spadło, to też by nie była moja wina.
Poproszę te konkretne przepisy, z których wynika wina kierowcy.

[ Dodano 2024-07-01, 18:05 ]
kris1978 napisał/a:

Fizyczne rozpoczęcie manewru rozpoczyna się w momencie przecięcia linii osi jezdni. Teoretyczne w momencie włączenia kierunkowskazu. Przypadek który opisałeś nie jest przypadkiem z tego filmu nawet w części. Między nimi jest jeszcze jeden samochód, który działa na korzyść motorzysty.



No to przekraczając oś jezdni na początku przejażdżki i jadąc ciągle pod prąd mam luzik, dobrze wiedzieć. Sądząc po narracji, kierowcy z naprzeciwka też mi powinni zjeżdżać z drogi, bo przecież widać, że jadę. Nie powinno mnie być na ich pasie, jadę nieprawidłowo, ale w sumie jestem motocyklistą i mi wolno. A jak się zderzymy, to dostanę mandat za przecięcie ciągłej.
Zgłoś
Avatar
dracov6664 2024-07-01, 18:29
Jeszcze podwójne białe pasy,chujowo widać ale są.
Zgłoś
Avatar
elim 2024-07-01, 18:33 1
ziu napisał/a:

Nie jest istotne, czy była tutaj podwójna ciągła, czy przerywana. Skręcając w lewo musisz patrzeć w lusterko, czy taki zjeb Cię nie wyprzedza...



Nawet kiedyś spotkałem się z takim przypadkiem gdzie auto wyprzedzało na podwójnej ciągłej, a auto przed nim rozpoczęło wyprzedzanie jak już się ta podwójna ciągła skończyła i nastąpiło zderzenie, policjant orzekł że winnym jest ten drugi pojazd, pomimo że ten pierwszy nie powinien się tam znaleźć.
Zgłoś
Avatar
k................8 2024-07-01, 18:51 1
xoxoConMan napisał/a:

Chętnie się dowiem, który przepis nakazuje mi przerwanie manewru w połowie, bo innemu użytkownikowi drogi się spieszy. Dla mnie rozpoczęciem manewru jest hamowanie z włączonym kierunkowskazem, przedtem się rozglądam. Później czekam na możliwość skrętu z naprzeciwka.
Gdy widzę, że nic mnie nie wymija sąsiednim pasem, włączam kierunkowskaz, hamuję i MAM CHOLERNE PRAWO WYKONAĆ MANEWR DO KOŃCA bez patrzenia cały czas w lusterko, bo jest się wtedy czym zająć. Jakby mi pianino spadło, to też by nie była moja wina.
Poproszę te konkretne przepisy, z których wynika wina kierowcy.
No to przekraczając oś jezdni na początku przejażdżki i jadąc ciągle pod prąd mam luzik, dobrze wiedzieć. Sądząc po narracji, kierowcy z naprzeciwka też mi powinni zjeżdżać z drogi, bo przecież widać, że jadę. Nie powinno mnie być na ich pasie, jadę nieprawidłowo, ale w sumie jestem motocyklistą i mi wolno. A jak się zderzymy, to dostanę mandat za przecięcie ciągłej.



Nie będę ci tłumaczył, bo nie rozumiesz prostego przepisu. Wymyślasz jakieś głupoty, nie mające nic wspólnego z zaistniałą sytuacją. Mam wrażenie że jedynym prawem jazdy jakim dysponujesz, jest karta rowerowa.
Nie chciałbym się z tobą spotkać na drodze, bo nie wiem co byś odwalił
Zgłoś
Avatar
xoxoConMan 2024-07-01, 18:53
kris1978 napisał/a:

Nie będę ci tłumaczył, bo nie rozumiesz prostego przepisu.



Kolejny twój komentarz, w którym nadal nie wyjaśniłeś, o który przepis chodzi.
Zgłoś
Avatar
k................8 2024-07-01, 18:53
xoxoConMan napisał/a:

Chętnie się dowiem, który przepis nakazuje mi przerwanie manewru w połowie, bo innemu użytkownikowi drogi się spieszy. Dla mnie rozpoczęciem manewru jest hamowanie z włączonym kierunkowskazem, przedtem się rozglądam. Później czekam na możliwość skrętu z naprzeciwka.
Gdy widzę, że nic mnie nie wymija sąsiednim pasem, włączam kierunkowskaz, hamuję i MAM CHOLERNE PRAWO WYKONAĆ MANEWR DO KOŃCA bez patrzenia cały czas w lusterko, bo jest się wtedy czym zająć. Jakby mi pianino spadło, to też by nie była moja wina.
Poproszę te konkretne przepisy, z których wynika wina kierowcy.
No to przekraczając oś jezdni na początku przejażdżki i jadąc ciągle pod prąd mam luzik, dobrze wiedzieć. Sądząc po narracji, kierowcy z naprzeciwka też mi powinni zjeżdżać z drogi, bo przecież widać, że jadę. Nie powinno mnie być na ich pasie, jadę nieprawidłowo, ale w sumie jestem motocyklistą i mi wolno. A jak się zderzymy, to dostanę mandat za przecięcie ciągłej.



Nie będę ci tłumaczył, bo nie rozumiesz prostego przepisu. Wymyślasz jakieś głupoty, nie mające nic wspólnego z zaistniałą sytuacją. Mam wrażenie że jedynym prawem jazdy jakim dysponujesz, jest karta rowerowa.
Nie chciałbym się z tobą spotkać na drodze, bo nie wiem co byś odwalił

elim napisał/a:

Nawet kiedyś spotkałem się z takim przypadkiem gdzie auto wyprzedzało na podwójnej ciągłej, a auto przed nim rozpoczęło wyprzedzanie jak już się ta podwójna ciągła skończyła i nastąpiło zderzenie, policjant orzekł że winnym jest ten drugi pojazd, pomimo że ten pierwszy nie powinien się tam znaleźć.


Z twojego opisu nie wiem który jest który, aczkolwiek się domyślam.
Zgłoś
Avatar
tolek01 2024-07-01, 19:11 1
xoxoConMan napisał/a:

No niestety, nagranie motopipki jest właśnie dowodem na jego stuprocentową winę. Z daleka sygnalizowany manewr skrętu samochodu w lewo, jeszcze przed rozpoczęciem wyprzedzania auta, które było między nimi. Czy można wyprzedzać pojazd sygnalizujący zjazd i hamujący?
Mam nadzieję, że nie masz prawka...



teoretycznie motocyklista zawinił ale w praktyce wygląda to tak że kierowca osobówki nie zachował ostrożności i nie upewnił sie że nikt go nie wyprzedza , po to ma lusterka .Tak że sprawca to kierowca osobówki w świetle prawa
Zgłoś
Avatar
grucha85 2024-07-01, 19:36 1
xoxoConMan napisał/a:

No niestety, nagranie motopipki jest właśnie dowodem na jego stuprocentową winę. Z daleka sygnalizowany manewr skrętu samochodu w lewo, jeszcze przed rozpoczęciem wyprzedzania auta, które było między nimi. Czy można wyprzedzać pojazd sygnalizujący zjazd i hamujący?
Mam nadzieję, że nie masz prawka...



+ podwójna ciągła
Zgłoś
Avatar
ibrahim 2024-07-01, 19:55
kasiakamyczek napisał/a:

Wpółwina kierującego kiblem oraz kierownika samochodu, ponieważ nie upewnił się, że może dokonać skrętu w lewo patrząc w lusterko. Polecam przeszłe wyroki sądów w podobnych sprawach.



Yebać sądy. Też mi kvrwa zapodałeś nieomylne źródło ubeckiej moralności.
Zgłoś
Avatar
Ciekawy_Zycia 2024-07-01, 20:18
Rob600 napisał/a:

No niestety wina kierowcy samochodu



Baranie tam jest podwójna ciagła do chwili skretu samochodu!

Zgłoś
Avatar
puchacz102 2024-07-01, 20:29 1
ziu napisał/a:

Na logikę wina kiblarza, ale wg przepisów wina kierowcy samochodu. Pierdolnięty przepis, ale tak jak ktoś wyżej napisał: "(...) nie upewnił się, że może dokonać skrętu w lewo patrząc w lusterko."
Nie jest istotne, czy była tutaj podwójna ciągła, czy przerywana. Skręcając w lewo musisz patrzeć w lusterko, czy taki zjeb Cię nie wyprzedza...



dokładnie tak, tutaj 90% osób się zesrało ale wina jest kierowcy. niestety, jestem motopizdeuszem uważam że wina jest motocyklisty ale kurwa prawnie zapłaci kierowca auta bo nie upewnił się o możliwości wykonania manewru i zmiany pasa. przykro mi
Zgłoś
Avatar
Bul_od_bytu 2024-07-01, 21:17 1
puchacz102 napisał/a:

dokładnie tak, tutaj 90% osób się zesrało ale wina jest kierowcy. niestety, jestem motopizdeuszem uważam że wina jest motocyklisty ale kurwa prawnie zapłaci kierowca auta bo nie upewnił się o możliwości wykonania manewru i zmiany pasa. przykro mi



Zajebisty patent na wyciąganie OC z gruza. Walisz w każdego kto skręca bo nie upewnił się, że pojebany nie zbliża się z żadnej strony i kasa leci.
Wyprzedzanie pasem zieleni też się liczy czy musi to być droga?
Zgłoś
Avatar
chico35 2024-07-01, 21:28
xoxoConMan napisał/a:

No niestety, nagranie motopipki jest właśnie dowodem na jego stuprocentową winę. Z daleka sygnalizowany manewr skrętu samochodu w lewo, jeszcze przed rozpoczęciem wyprzedzania auta, które było między nimi. Czy można wyprzedzać pojazd sygnalizujący zjazd i hamujący?
Mam nadzieję, że nie masz prawka...



hehe to nie gta dzieciaku, doucz się potem innych poprawiaj
Zgłoś
Avatar
mazga50 2024-07-01, 21:36 2
Rob600 napisał/a:

No niestety wina kierowcy samochodu



Chyba cię pojebało.

[ Dodano 2024-07-01, 21:58 ]
DEADmanPL napisał/a:

Miałem w zasadzie identyczną sytuację rok temu. Jakiś pizduś ledwo pelnoletni się wlókł na prostej drodze 30km/h. W końcu zirytowany wrzucam kierunkowskaz, mijam go a ten kurwa ciul nagle kierunkowskaz w lewo i od razu skręca w posesje, nawet nie patrząc w lusterko... odpuściłbym i rozwiązał to polubownie, ale nie szło mu wyjaśnić, że ja już manewr wyprzedzania wykonywałem i nie miał prawa mi się wpierdalać na pas. Chciał to miał, policja na miejscu mu wyjaśniła razem z mandatem.



Nie miałeś identycznej sytuacji. Tu kierowca auta zaczął manewr zanim kiblarz "pomyślał" o wyprzedzaniu. W momencie gdy auto skręca, kierujący nie ma możliwości kontrolowania tego, co się dzieje za nim (widok z lusterka nie obejmuje wtedy obszaru wzdłuż osi jezdni).
Ponadto wyprzedzający nie ma prawa rozpocząć manewru wyprzedzania, gdy wyprzedzany pojazd sygnalizuje zamiar zmiany kierunku jazdyw lewo, ale może go wyminąć z prawej. O podwójnej ciągłej i jej przekroczeniu nawet nie wspomnę.
Słowo "pomyślał" specjalnie w cudzysłowie, bo ewidentnie widać, że kiblarz był rozkojarzony i nie patrzył na drogę i to, co się przed nim dzieje.
Zgłoś
Avatar
AlanOgórek 2024-07-01, 21:59 1
"Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;

Art. 24.
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi
nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo."
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie