18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się

Polaku, szanuj swój język.
Ya...........an • 2013-10-15, 22:03
Witajcie sadole i sadolki. Długie, zatem tylko dla wytrwałych (wytrałość i inteligencja to dwie różne sprawy, więc nie oceniam) Jestem nowym użytkownikiem. To mój drugi temat. Pierwszy wyj***no, bo był ch*jowy. Chciałem się podzielić z wami moją rozkminą, bo dobre rozkimny są na sadisticu w cenie. A czy moja jest dobra? Oceńcie sami.

Tak naprawdę jebie mnie to, że w ciągu trzech dni ten temat trafi do sucharów, bo moim celem jest przekazanie wam mojego bólu dupy, ale! Jakże ważnej sprawy dotyczącego. Mianowicie: Nowe zangielszczenia w naszym pięknym języku polskim. Skróty, słowa, czy całe zdania wstawiane w wypowiedziach Polaków, które w większości składają się w z polskich słów. Dla przykładu. Ktoś na sadisticu wykładał swoją opinię, bardzo ładnie, ale na końcu zdania dopie**olił IMO. Za ch*ja nie wiedziałem co to znaczy, póki nie wj***łem tego w wyszukiwarkę. IMO - In my opinion. Pytam. Dlaczego nie użyć pięknego wyrażenia jakim jest: "w mojej opinii". Przecież samo słowo "opinia" jest bardzo pięknym polskim wyrazem! Jego wydźwięk, melodyjność. No k***a. Albo ktoś pisze komentarz i dopie**ala "WTF" - What the fuck. A czy nie można ładnie powiedzieć po polsku "CO JEST k***A?!" albo "Co to do k***y jest?!". Słowo "k***a" jest równie oryginalne jak "fuck". A w czym jest lepsze? Wypowiedz oba: najpierw "fuck", a potem "k***a". Które ładniej brzmi. Jest różnica? Inny przykład? Jebiesz błyskotliwym kometarzem, a ktoś Ci na to "No shit!". Przecież to nic innego jak "nie pie**ol"! O ile więcej siły jest w polskiej wersji niż obesranym angielskim.

Zapytacie. O co ten cały ból dupy jest. Chcą to niech sobie używają. A mi się k***a płakać chcę i srać jednocześnie, jak wiem, że ktoś używa srangelskiego w Polsce, wypowiadając się do Polaków, zamiast mówić w całości po Polsku! Przecież przeciętny Polak nauczy się srangielskiego z palcem dupie, a przeciętny srangol, albo hamburger nie wie k***a, że Słowacja i Czechy nie są jednym państwem! Albo, że to nie Australijczycy lizali dupę Hitlerowi, a Austryjacy! Jakby im dać nieśmiertelność to życia by im nie starczyło, by nauczyć się naszego języka! O to mi chodzi. Nasz język być trudny. I umiejętność władania nim to niemal tak wielka sztuka jak ciumkanie w jakimś plemiennym, murzynowym dialekcie. Dlatego drodzy sadole, sadolki, katole, łysi, rudzi, murzyni nie, ale nawet niemcy(tfu!) i gimbusy odwiedzający sadistic.pl (dla tych, którzy się przypie**olą, że nawet ta strona ma zangielszczoną nazwę - szybciej wpisać sadistic(pl) niż stronaosadystycznymhumorze(pl) - to nie przekracza granic mojej tolerancji). Gratuluję wytrwałości, żeście dotrwali do tego momentu. Proszę was i apeluję. Nie wpie**alajcie angielskich słówek do polskich zdań. I szanujcie swój język. Błędy językowe, ortograficzne czy interpunkcyjne się zdarzają. Mam nadzieję, że nie zrobiłem ich wiele ja. Ale na pewno nie zdarza się nikomu przypadkiem DOpie**olIĆ wtf, imo, czy k***a "god sejw de junajted kingdom ugly whor".

Jebią mnie wirtualne piwa, wolałbym prawdziwe. Dzięki nim niestety to się może znaleźć na głównej i przeczyta to więcej osób. Może to szansa, by dotarło to do tej osoby pewnej, która napie**ala wpół angielskim jak zła. Jeśli nie dotrze - ch*j. Ja swoje powiedziałem. Dziękuję.

2013-10-16, 10:11
Jak bardzo znudzony jest ktoś kto się czepia takich pierdół?

IMO język jest po to by się porozumiewać. I tylko po to. Nie po to by go pielęgnować, spajać ludzi czy cokolwiek innego robić. A skrótowce typu "omg" są po to by szybciej, acz wciąż klarownie, wyrazić swoje myśli. Czyli zamiast "wypie**alaj" mogę napisać (albo i powiedzieć) "GTFO" i będzie znaczyć to samo ale szybciej się napisze (lub powie).
Podsumowując; masz swoje przemyślenia? Fajnie ale oszczędź swojego bólu czterech liter. Świata nie zmienisz więc



and rozmasuj swe dupsko.

Language nazi od siedmiu boleści się znaleźli... :samoboj:

2013-10-16, 10:20
FUCK OFF

2013-10-16, 10:25
Koleś ma pretensje do innych, a sam byki sadzi i gubi przyimki. Słowo 'opinia' jest 'pięknym polskim słowem'? Taaak. Jest tak samo polskie jak 'matematyka'...

2013-10-16, 10:49
Drugi akapit zacząłeś od "jebie mnie to", a to jest rusycyzm - patrioto od siedmiu boleści.

Typowy współczesny patriota, rzucający k***ami na lewo i prawo...

2013-10-16, 10:49
BoomShakaLaka napisał/a:



Naród wyróżnia się między innymi językiem, do tego polski naród ma ten język unikalny, używany wyłącznie przez Polaków(no i Polonie, ale to też jeszcze Polacy). Dość mocno spaja te 40mln ludzi, dlatego ma coś wspólnego z patriotyzmem, nawet dość dużo. Bardzo możliwe, że to właśnie dzięki naszemu językowi przetrwaliśmy ten tysiąc niełatwych lat wzglednie nienaruszeni.

Pamiętajcie, człowiek opluwający ojczyznę jest jak kundel. Nie bądźcie kundlami.

Chwała!


1. Polaków jest 60 mln. Około 40 w Polsce i około 20 za granicą. Jak chcesz udawać takiego elo do przodu prawilnego patryjotę w internetach to weź chociaż odrób lekcje...
2. Co to ma do rzeczy, że naród wyróżnia się językiem? Używanie wyłącznie polskiego języka jest podobne do upieraniu się, że samochód to diabelski wynalazek i "prawdziwi" jeżdżą tylko dorożkami. Znaj swój język, znaj tez inne i używaj ich wszystkich kiedy uznasz za stosowne.
3. Teza o przetrwaniu dzięki językowi jest nie tylko absurdalna, ale wręcz po prostu kretyńska. ponownie odrób lekcje.
4. "dlatego ma coś wspólnego z patriotyzmem" - to tak jak papierowy samolot ma "coś wspólnego z lataniem", ale na Marsa nim nie dolecisz.

Podsumowując: Przestańcie spinać dupy. Przeszkadza wam, że ktoś używa takich języków jakie uzna za stosowne i nazywacie to "opluwaniem ojczyzny", albo byciem "jak kundel"? Dno i 5 metrów mułu...

PS. Taki gramar nazi tylko jak nie znasz gramatyki :emo:

2013-10-16, 11:04
Z wypracowań to chyba piątki w szkole dostajesz co ?Taki mądry ze az piwko wystawiam

2013-10-16, 11:34
WTF?

du...........s6
2013-10-16, 11:36
what the k***a fuck ?

pi...........ja
2013-10-16, 11:42
Sądząc po napinaniu dup gimbusów i innych, apel odniesie skutek.Coś im do "fejsikowej sago-yolo-słitaśnej" papki mózgowej wejdzie i może coś poruszy.

Ne...........ro
2013-10-16, 11:44
Temat traktujący o poprawnej polszczyźnie pisanej i mówionej, a 'top koment' napisany jest niepoprawnie, bez uwzględnienia znaków interpunkcyjnych.

O ironio!

2013-10-16, 11:49
Jeszcze gorszym kurewstwem jest zjawisko tłumaczenia potocznego angielskiego na dosłowny polski. Na przykład "it sucks" na "to ssie" > k***a, przecież mamy tak dużą kolekcję wykwintnych wulgaryzmów, że nie potrzebujemy zapożyczać od obcych i jeszcze tłumaczyć na nasz język.

Ya...........an
2013-10-16, 11:53
@Cyrk

Stary jesteś, a głupi... Przeczytaj jeszcze raz mój temat, a potem swoją wypowiedź. Czy ja piszę o tym, by wcale nie używac języków obcych? Jadę do Anglii niedługo zarobić trochę kasy i nie będę napie**alał do tych snobów po polsku, co nie? Mi chodzi o wtrącanie słów i skrótów angielskiego pochodzenia w rozmowie z Twoim rodakiem. I do wszystkich: mówienie w takich przypadkach tylko po polsku, bez skrótów daje Ci gwarancję, że Twój rozmówca Cię zrozumie. A jak napie**alasz skrótami i innymi bździągwami ta szansa Ci się z automatu zmiejsza. Tak jak w moim przypadku, nie wiedziałem co to jest IMO. Czy czuję się przez to ograniczony? Nie.

2013-10-16, 11:56
"Austryjacy"? CO TO k***A JEST?

2013-10-16, 12:04
Ja zawsze uważałem że angielski to język dla zwierząt.

2013-10-16, 12:16
To wszystko to i tak masońska propaganda końca świata