pewnie będą protesty, bo zamordował dawno temu, więc trzeba było mu dać dom i socjal, a nie takie coś. Świat jest jednak okrutny - mu nie dali szansy! Przecież przeprosił..Zabić? Niech pierwszy z Was rzuci kamieniem, co nigdy nie zabił - kto nie ma pokus w końcu.
PS. I do tego wszędzie rasizm!! Podejrzewam, że to wszystko przez to, że miał czarny kolor skóry, masakra, do czego to doszło, zero wyrozumiałości dla mniejszości.
onet.pl/informacje/onetwiadomosci/usa-brandon-bernard-nie-zyje-wykonan...
USA: Wykonano karę śmierci na Brandonie Bernardzie. W ostatnich słowach przeprosił rodziny ofiar
Przeprowadzono pierwszą z ostatnich pięciu egzekucji, zaplanowanych przed końcem prezydentury Donalda Trumpa. Śmiertelny zastrzyk podano Brandonowi Bernardowi, który jako nastolatek dokonał morderstwa w 1999 r. O jego ułaskawienie apelowała prokurator, członkowie ławy przysięgłych, która wydała wyrok, a nawet celebryci, m.in. Kim Kardashian. Jeśli wykonane zostaną pozostałe cztery wyroki śmierci, Donald Trump będzie prezydentem, za którego kadencji odbyło się najwięcej egzekucji od ponad 100 lat - podaje BBC.
40-letni Brandon Bernard został skazany za morderstwo w 1999 r., kiedy był nastolatkiem i jest najmłodszym przestępcą straconym przez rząd federalny od prawie 70 lat - informuje BBC. Przed egzekucją Bernard przeprosił rodzinę pary, którą zabił.
Przed końcem kadencji Donalda Trumpa zaplanowano jeszcze cztery egzekucje. Jeśli zostaną przeprowadzone, Trump będzie prezydentem, który nadzorował najwięcej wyroków śmierci od ponad wieku - informuje BBC.
Zrywają one ze 130-letnim precedensem wstrzymania egzekucji w okresie przekazywania władzy prezydenckiej. Joe Biden zostanie prezydentem 20 stycznia.
Śmierć Bernarda nastąpiła w czwartek o godz. 21.27 czasu lokalnego w zakładzie karnym w mieście Terre Haute w stanie Indiana.
Ostatnie słowa skazanego
Przedtem skierował swoje ostatnie słowa do rodziny ofiar, mówiąc spokojnie przez ponad trzy minuty - relacjonuje BBC.
- Przepraszam. To jedyne słowa, które mogę powiedzieć, które całkowicie oddają to, co czuję teraz i jak czułem się tamtego dnia - cytuje jego słowa Associated Press.
Egzekucja została opóźniona o ponad dwie godziny po tym, jak prawnicy Bernarda daremnie poprosili Sąd Najwyższy o jej wstrzymanie. W sprawie wypowiadała się m.in. prokurator federalna Angela Moore, która wcześniej domagała się kary śmierci. Prokurator była za zmianą wyroku na dożywocie. Podobny apel wystosowało pięciu członków ławy przysięgłych, która wydała wyrok za zabójstwo z 1999 r. Sprawą zainteresowali się też celebryci - w obronie Bernarda wystąpiła Kim Kardashian. Wielokrotnie w mediach społecznościowych apelowała o jego ułaskawienie.
Za co skazany został Brandon Bernard?
Bernard został skazany na śmierć za udział w zabójstwie Todda i Stacie Bagley w czerwcu 1999 r. w Teksasie. Razem z czterema innymi nastolatkami obrabował parę, a następnie zmusił do wejścia do bagażnika samochodu. Gdy leżeli w bagażniku, zostali zastrzeleni przez 19-letniego Christophera Vialvę. Później Bernard podpalił samochód.
Jego obrońcy wskazywali, że zrobił to w obawie przed Vialvą, który został stracony w październiku. Pozostali oskarżeni otrzymali wyroki więzienia, ponieważ w momencie zbrodni mieli poniżej 18 lat i byli sądzeni jako nieletni.
PS. I do tego wszędzie rasizm!! Podejrzewam, że to wszystko przez to, że miał czarny kolor skóry, masakra, do czego to doszło, zero wyrozumiałości dla mniejszości.
onet.pl/informacje/onetwiadomosci/usa-brandon-bernard-nie-zyje-wykonan...
USA: Wykonano karę śmierci na Brandonie Bernardzie. W ostatnich słowach przeprosił rodziny ofiar
Przeprowadzono pierwszą z ostatnich pięciu egzekucji, zaplanowanych przed końcem prezydentury Donalda Trumpa. Śmiertelny zastrzyk podano Brandonowi Bernardowi, który jako nastolatek dokonał morderstwa w 1999 r. O jego ułaskawienie apelowała prokurator, członkowie ławy przysięgłych, która wydała wyrok, a nawet celebryci, m.in. Kim Kardashian. Jeśli wykonane zostaną pozostałe cztery wyroki śmierci, Donald Trump będzie prezydentem, za którego kadencji odbyło się najwięcej egzekucji od ponad 100 lat - podaje BBC.
40-letni Brandon Bernard został skazany za morderstwo w 1999 r., kiedy był nastolatkiem i jest najmłodszym przestępcą straconym przez rząd federalny od prawie 70 lat - informuje BBC. Przed egzekucją Bernard przeprosił rodzinę pary, którą zabił.
Przed końcem kadencji Donalda Trumpa zaplanowano jeszcze cztery egzekucje. Jeśli zostaną przeprowadzone, Trump będzie prezydentem, który nadzorował najwięcej wyroków śmierci od ponad wieku - informuje BBC.
Zrywają one ze 130-letnim precedensem wstrzymania egzekucji w okresie przekazywania władzy prezydenckiej. Joe Biden zostanie prezydentem 20 stycznia.
Śmierć Bernarda nastąpiła w czwartek o godz. 21.27 czasu lokalnego w zakładzie karnym w mieście Terre Haute w stanie Indiana.
Ostatnie słowa skazanego
Przedtem skierował swoje ostatnie słowa do rodziny ofiar, mówiąc spokojnie przez ponad trzy minuty - relacjonuje BBC.
- Przepraszam. To jedyne słowa, które mogę powiedzieć, które całkowicie oddają to, co czuję teraz i jak czułem się tamtego dnia - cytuje jego słowa Associated Press.
Egzekucja została opóźniona o ponad dwie godziny po tym, jak prawnicy Bernarda daremnie poprosili Sąd Najwyższy o jej wstrzymanie. W sprawie wypowiadała się m.in. prokurator federalna Angela Moore, która wcześniej domagała się kary śmierci. Prokurator była za zmianą wyroku na dożywocie. Podobny apel wystosowało pięciu członków ławy przysięgłych, która wydała wyrok za zabójstwo z 1999 r. Sprawą zainteresowali się też celebryci - w obronie Bernarda wystąpiła Kim Kardashian. Wielokrotnie w mediach społecznościowych apelowała o jego ułaskawienie.
Za co skazany został Brandon Bernard?
Bernard został skazany na śmierć za udział w zabójstwie Todda i Stacie Bagley w czerwcu 1999 r. w Teksasie. Razem z czterema innymi nastolatkami obrabował parę, a następnie zmusił do wejścia do bagażnika samochodu. Gdy leżeli w bagażniku, zostali zastrzeleni przez 19-letniego Christophera Vialvę. Później Bernard podpalił samochód.
Jego obrońcy wskazywali, że zrobił to w obawie przed Vialvą, który został stracony w październiku. Pozostali oskarżeni otrzymali wyroki więzienia, ponieważ w momencie zbrodni mieli poniżej 18 lat i byli sądzeni jako nieletni.