Albo jesteś trollem, albo gimbazą, albo debilem. Jeżeli 93 w nicku to rok twojego urodzenia, to o prawku możesz na razie pomarzyć gówniarzu. Takiemu zapierdalającemu skurwielowi sam bym drogę zajechał autem, bo ja nie będę miał po takim wydarzeniu wyrzutów sumienia. Miałbym nawet satysfakcję, że wspomogłem naturę w selekcji naturalnej. Przez takiego kretyna może dojść do sytuacji w której niewinna osoba ucierpi, albo co gorsza, przyczyni się do śmierci takiego idioty i będzie nosiła się z wyrzutami sumienia do końca życia, a z tego co wiem, to dla wielu ludzi bardzo ciężkie brzemię.
Tu nie chodzi o motocyklistów czy kierowców, a debili którzy igrają (nie z własnym) z cudzym życiem. Takie samo potępienie należy się zarówno jednej jak i drugiej grupie. Jeździsz "czymkolwiek", idziesz i uczestniczysz w ruchu drogowym to myśl i w miarę stosuj się do przepisów. Nie mam i nigdy nie miałem za złe przeciskania się pomiędzy samochodami rowerów czy motocykli -> od tego w końcu są aby łatwo omijać korki. Nie mam za złe tego, że ktoś nieznacznie przekracza prędkość jednak takiego debilizmu nie popieram-> bez względu czy jest to samochód czy motocykl. Przy takich prędkościach wystarczy chwila nieuwagi i można "KOMUŚ" zrobić krzywdę. Skoro taki debil nie myśli o sobie i swoich bliskich, niech pomyśli o innych uczestnikach ruchu, którym może zrobić krzywdę. Jeśli potrzebuje wrażeń niech jedzie na tor albo kupi krosa i zapierdala po lesie (też będzie mógł wymijać z dużą prędkością przeszkody). I nie jestem za (tak jak Rafao) zajeżdżaniem drogi takim pajacom, bo to byłoby zniżenie się do ich poziomu. Reasumując bez względu na pochodzenie, przynależność czy sposób poruszania się po drogach (rodzaj pojazdu), WSZYSCY uczestniczymy w ruchu drogowym i powinniśmy się stosować do pewnych zasad. Co do szkód, przy takiej prędkości nieważne czy jest to samochód czy motocykl skończyłoby się podobnie.
______________
Fata viam invenient@Fatum93
Albo jesteś trollem, albo gimbazą, albo debilem. Jeżeli 93 w nicku to rok twojego urodzenia, to o prawku możesz na razie pomarzyć gówniarzu. Takiemu zapierdalającemu skurwielowi sam bym drogę zajechał autem, bo ja nie będę miał po takim wydarzeniu wyrzutów sumienia. Miałbym nawet satysfakcję, że wspomogłem naturę w selekcji naturalnej. Przez takiego kretyna może dojść do sytuacji w której niewinna osoba ucierpi, albo co gorsza, przyczyni się do śmierci takiego idioty i będzie nosiła się z wyrzutami sumienia do końca życia, a z tego co wiem, to dla wielu ludzi bardzo ciężkie brzemię.
Prawko już mam od 1roku (nie długo ale dużo jeżdżę 19tys. w 8miechów chyba nie tak źle) 2012-1993=19 i zaraz praktycznie 20, więc nie wiem jaką matematykę tutaj użyłeś że twierdzisz iż nie mogę posiadać prawka szkołę dla niedojebanych umysłowo skończyłeś ?? Kolejna rzecz napisałeś, że wspomógł byś naturę w selekcji naturalnej hmm więc jeżeli ty byś wspomógł nie była by już to selekcja naturalna natury ( nie wiem od kiedy natura zajeżdża drogę). Twierdzisz, że nie miałbyś wyrzutów sumienia po zabiciu (można tak stwierdzić) człowieka ale jestem pewny, że miałbyś wyrzuty sumienia potem jakby więźniowie jebali ciebie w dupsko Na koniec użyję twoich słów które prędzej tyczą się do ciebie niż do mnie. Jesteś trollem albo gimbazą bądź debilem. (PS. nie piszę się w jednym zdaniu cały czas albo albo albo, naprawdę chyba szkołę dla niedojebanych umysłowo skończyłeś, pozdrawiam i życzę wesołych świąt)
Jak jest ci tak smutno z powodu niewinnych ludzi, którzy giną przez idiotów to napisz list do prezydenta USA aby zakończył wojnę, a nie podniecasz się gdzie ludzie giną w wypadkach samochodowych, ahh zapomniałem jak jedna osoba zginie to jest to tragedia, ale jak tysiące to są to statystyki.
@Fatum93 jesteś kretynem, i mam nadzieję, że z Twoim podejściem do jazdy szybko zdobędziesz komplet punktów i odbiorą Ci prawo jazdy.
Kiedy stwierdziłem, że także lubię zapierdalać nie chodziło mi o to że nie patrzę na znaki czy światła, w mieście max jadę 70km/h. Poza miastem to już zależy ze 100 nie schodzę ale nie wchodzę też do 200 ale również mam jakiś ogranicznik w głowie. PS na razie złapali mnie raz tylko 100zł i 4 pkt A tak wgl to praktycznie nie ma kierowcy który nigdy nie przekroczył prędkości chyba poza niedzielnymi kierowcami do których chyba ty się zaliczasz.
Hah prawko już mam od 1roku (nie długo ale dużo jeżdżę 15tys. w 8miechów chyba nie tak źle)
Nie chcę nic mówić ale prawko na B mam od 12 lat - i jakieś 700k przejechane, na A od ok 3 i jakieś 3k przejechane na C od 5 lat i jakieś 200k przejechane i nie uważam się za doświadczonego kierowcę. Owszem dużo jeżdżę zwłaszcza osobowym, niekiedy przekraczam dozwoloną prędkość (na autostradach), ale nie zachowuję się jak kretyn na drodze -> życie mam tylko jedno i wolę je przeżyć jak najdłużej.
______________
Fata viam invenient
Nie chcę nic mówić ale prawko na B mam od 12 lat - i jakieś 700k przejechane, na A od ok 3 i jakieś 3k przejechane na C od 5 lat i jakieś 200k przejechane i nie uważam się za doświadczonego kierowcę. Owszem dużo jeżdżę zwłaszcza osobowym, niekiedy przekraczam dozwoloną prędkość (na autostradach), ale nie zachowuję się jak kretyn na drodze -> życie mam tylko jedno i wole je przeżyć jak najdłużej.
Moim zdaniem po przejechaniu tylu km na pewno jesteś doświadczonym kierowcą, przejechałeś pewnie tyle ponieważ masz taką pracę, ja takowej nie posiadam Ja mogę śmiało stwierdzić iż nie jestem doświadczonym kierowcą tamten komentarz, który napisałem, chodziło po prostu o to, że w tym wieku mogę posiadać prawko, bo tamten osobnik nie umie zbytnio matematyki. Wesołych świąt i szerokiej drogi
Moim zdaniem po przejechaniu tylu km na pewno jesteś doświadczonym kierowcą, przejechałeś pewnie tyle ponieważ masz taką pracę, ja takowej nie posiadam Ja mogę śmiało stwierdzić iż nie jestem doświadczonym kierowcą tamten komentarz, który napisałem, chodziło po prostu o to, że w tym wieku mogę posiadać prawko, bo tamten osobnik nie umie zbytnio matematyki. Wesołych świąt i szerokiej drogi
Na drodze może dojść do różnych sytuacji. Ostatnia jaka utkwiła mi w pamięci to idiotka w Swifcie z lat 90, która w mieście na ograniczeniu do 50 leciała jakieś 70 ->lewy pas -> środkowy-> prawy -> itd, istny wężyk. Dojeżdżam do świateł i widzę tę idiotkę jak stoi na czerwonym, a z tyłu dziecko (wiek ok 2 lat) bez fotelika. Spojrzałem na nią z politowaniem i popukałem się w głowę, a ta idiotka jak nigdy nic pokazała faka, wystawiła język i pojechała na czerwonym. Po prostu ręce opadają.
Każda droga to nowe wyzwanie, bo Ty może i umiesz jeździć, ale nie wiesz jak jeżdżą inni!
SZEROKOŚCI.
______________
Fata viam invenientA więc drodzy oburzeni motocykliści. Umierajcie sobie młodo, zapierdalajcie 300km/h - mnie to naprawdę gówno obchodzi, co was kręci i jakie macie zdanie o innych. Ale jeśli zapierdalacie 300km/h w terenie zabudowanym, łamiąc wszystkie przepisy, to nie jesteście "młodymi gniewnymi", a zwykłymi idiotami, stwarzającymi niepotrzebne zagrożenie na drodze. To samo zresztą twierdzę o kierowcach samochodów, jeżdżących podobnie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów