Młotek ma bardzo prosty kształt. Trzonek skamieniał, ale jego struktura pozostała nienaruszona. Wewnątrz młotka część drewna przemieniła się w węgiel. Połączenie zwęglenia i skamienienia nie da sie wytłymaczyć w naukowy sposób, żeby cos skamieniało potrzebny jest muł rzeczny i woda, a żeby coś się zwęgliło wysoka temperatura i ogień. Jak zatem pogodzić wodę i ogień? Żeby coś takiego się stało muszą zajść dwa kompletnie odmienne procesy... Jedynym wytłumaczeniem jest globalny potop, o którym mowa w wielu mitach. Mity owe mówią o ogromnych falach i straszliwych pożarach występujących jedno po drugim. Sumerowie mówią o potopie wywołanym impaktem kosmicznym. Gdy asteroid uderzy w Ziemię występuje ogromna temperatura, a później wielkie fale tsunami. Nawet przy współczesnym stanie techniki nie jesteśmy w stanie sfałszować takego młotka, więc musi byc autentyczny. Najciekawszy jest jednak wiek tego młotka, według przyjętych w nauce metod datowania młotek liczy sobie... bagatela 140 000 000 lat!
Szczegółowe badania przeprowadziło kilka różnych niezaleźnych instytutów. John Mackay dyrektor australijskiej Creation Science Foundation, podczas swojego pobytu w Ameryce poddał młotek gruntownym analizom. Uczestniczyli w tym różni metalurdzy z Australii, a także uznany instytut Metalurgii Batelle Memorial Laboratory w Columbus, w stanie Ohio. Do ustalenia struktury i składu stali użyto najnowocześniejszych mikroskopów elektronowych.
Po przebadaniu obucha stwierdzono, że składa się w 96,6% z żelaza, w 2,6 z chloru i 0,74% z siarki. Jeśli ktos się zna na wytapianiu żelaza, ten wie, że zawsze jest domieszka wegla. W tym młotku węgla nie ma! Tego obucha nie można wyprodukować nawet najbardziej zaawansowaną techniką współcześnie! Skąd ten młotek właściwie wziął się na Ziemi? Czy został sprowadzony przez kosmitów, czy stworzony przez nieznaną nam cywilizację?
Tutaj kilka zdjęć młotka:
Szczegółowe badania przeprowadziło kilka różnych niezaleźnych instytutów. John Mackay dyrektor australijskiej Creation Science Foundation, podczas swojego pobytu w Ameryce poddał młotek gruntownym analizom. Uczestniczyli w tym różni metalurdzy z Australii, a także uznany instytut Metalurgii Batelle Memorial Laboratory w Columbus, w stanie Ohio. Do ustalenia struktury i składu stali użyto najnowocześniejszych mikroskopów elektronowych.
Po przebadaniu obucha stwierdzono, że składa się w 96,6% z żelaza, w 2,6 z chloru i 0,74% z siarki. Jeśli ktos się zna na wytapianiu żelaza, ten wie, że zawsze jest domieszka wegla. W tym młotku węgla nie ma! Tego obucha nie można wyprodukować nawet najbardziej zaawansowaną techniką współcześnie! Skąd ten młotek właściwie wziął się na Ziemi? Czy został sprowadzony przez kosmitów, czy stworzony przez nieznaną nam cywilizację?
Tutaj kilka zdjęć młotka: