Jestem biotechnologiem medycznym i zajmuję się genetyką nowotworów i poszukiwaniem nowych terapii, prawda jest taka, że gdyby było więcej funduszy na badania to lekarstwo na raka już dawno byłoby dostępne, a powiem Wam sadole, że takie "lekarstwa" (w cudzysłowiu ponieważ są różne rodzaje nowotworów i zależa bardzo od pacjenta, od jego genomu jak i do genomu samego nowotworu) są już dawno wynalezione. Prawda jest taka, że firmy farmaceutyczne lepiej zarabiają na lekach, które pomogą w najlepszym razie 50% chorym (w dzisiejszych czasam chemioterapia nie jest jedyną opcją, mamy przeciwciała monoklonalne czy na przykład "szczepionki" do walki z rakiem), ale firmom farmaceutycznym się to nie opłaca. Po za tym ludzie nas kontrolujący doskonale zdają sobię sprawę z przeludnienia naszej planety, a nowotwory są idealnym wyjściem na przetrzebienie naszej populacji, lepiej żeby pacjenci umarli na straszny nowotwór niż wyleczyć tych ludzi. A wyleczenie jest możliwe. Nawet jeśli każdy pacjent byłby zbadany pod kątem genomu danego nowotworu to ludzie tacy jak ja mogliby dobrać odpowiednią, skuteczną terapię. Niestety nikt tego nie robi, tzn onkolodzy podają chemioterapię na chybił trafił zamiast pozwolić nam zbadać genom nowotworu i zalecić odpowiednią terapię.
BTW to mój pierwszy komentarz byłem regularnym "oglądaczem" sadistica od kilku lat i dopiero teraz zdecydowałem się na założenie konta i pozostawienie komentarza CIekawe czy ktoś przeczyta taki tekst hehe
troche nielogiczne, na badania walki z rakiem sa najwieksze pieniadze.
Dodadkowo piszesz ze gdyby pieniadze byly to by raka nie bylo a ponizej ze to wszystko torpeduja zydzi i ufo ( w przenosni)
Ja nie mowie ze to drugie to nie prawda , tez mi sie wydaje ze z tym swiatem cos nie tak jest. ale ten post wyzej to chyba dla piwek napisany. Troche spiskowej teorii i na stronie takiej jak sadistic sprzeda sie zmiejsca za browary na zdrowie :p
No ok wszyscy pisza ze lekarstwa na nowotwory już istnieją to w takim razie dlaczego osoby takie jak np. Steve Jobs z majątkiem kilkudziesieciu miliadrow dolarow nie oddał czesci swojej fortuny zeby przezyć
Zapewne nie należał do grupy która jest w posiadaniu owej technologii. A to że dla władców świata wyznacznikiem nie są pieniądze, to nie został wpisany na liste tych którzy mogą pożyć trochę dłużej.
Na raka jest kilka ciekawych roślin, które mogą zapobiegać w jakimś tam stopniu. Ale ogólnie to nie przejmowałbym się tak chorobami, które mogą nam grozić za 20-30 lat, skoro jesteśmy w przededniu wybuchu wojen domowych lub nawet IIIWŚ...
Polecam w taki mrazie obejrzeć serial pod tytułem "Utopia" świetny serial i ukazuję właśnie to co napisałeś W trochę inny sposób i nie koniecznie chodzi o raka, ale identyczne sytuacje
Sąsiad własnie w wieku 34 lat złapał to chujostwo, operacja w tym samym tygodniu co wykryli, do tego po w sumie niecałym miesiącu chemia celowana (czy jak to się tam nazywa - można trafić ogólną, jeżeli ta nie pomoże to dają "celowaną" bo droższa- jemu się fartło) - czyli w ten rodzaj nowotworu który on ma. Bez znajomości itp. Także demonizowanie służby zdrowia też jest trochę bezsensu, bo i działa to nawet sprawnie przynajmniej w jego przypadku i chemie tez dostaje pod konkretny nowotwór.
pzdr
Tak, szuka się coraz więcej sposobów, największy hajs idzie właśnie na walkę z rakiem. Wiecie, kurwa, dlaczego? Bo obecnie jesteśmy tak zajebiście rozwinięci, że to rak jest największą plaga. Dawniej choroby zakaźne, obecnie dzięki szczepionkom i rozwiniętej medycynie na to nie zdychamy, możemy dożyć takiego wieku, że rak nas dopada z ,,przeterminowania" a nie padać po 30 roku życia jak dawniej.
Z dosłownie każdej komórki ciała może powstać nowotworowa, nigdy nie będzie na to uniwersalnego leku. Handlujcie z tym, poczytajcie nieco.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów