18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:00
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:56

#żyd


Największym postrachem Żydów ukrywających się przed Niemcami podczas II wojny światowej byli ludzie, którzy w zamian za pieniądze zajmowali się ich tropieniem i wydawaniem na pewną śmierć. W Berlinie najbardziej osławionym Greiferem („łapaczem”) wcale nie był fanatyczny nazista ani nawet Niemiec, lecz… Żydówka – Stella Kübler.
Stella Goldschlag – bo tak brzmiało jej panieńskie nazwisko – urodziła się w lipcu 1922 r. w rodzinnie zasymilowanych berlińskich Żydów. Miała to szczęście, że natura obdarowała ją wybitnie „aryjskim” wyglądem. Była wysoką, szczupłą blondynką o niebieskich oczach, co w żadnym razie nie wskazywało na jej semickie korzenie. Jednak i ją w nazistowskich Niemczech dotknęły szykany związane z coraz bardziej restrykcyjnym prawem antyżydowskim.
Żydówka jak każda inna?

Początkowo historia Stelli nie różniła się niczym od losów tysięcy niemieckich Żydów zmuszonych do noszenia hańbiącej żółtej gwiazdy Dawida i niemal niewolniczej pracy dla dobra „tysiącletniej Rzeszy”. Stella znalazła zatrudnienie w jednej z berlińskich fabryk zbrojeniowych, a w 1940 r. wzięła ślub z muzykiem Manfredem Küblerem.
Sytuacja uległa zmianie w wyniku tak zwanej Fabrikaktion (akcja „fabryka”) z 27 lutego 1943 r., będącej ostateczną łapanką berlińskich Żydów. W jej wyniku – jak pisze w swej książce „Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie” Roger Moorhouse – funkcjonariusze Gestapo i SS przeprowadzili naloty na wiele stołecznych zakładów przemysłowych i zatrzymali tamtejszych żydowskich robotników. Co prawda Stelli i jej rodzinie udało się chwilowo uniknąć schwytania, jednak musieli oni rozpocząć życie w ukryciu i ciągłym strachu. Zostali tak zwanymi „U-Bootami”, określanymi również mianem „nurków” (Taucher).
Z początku wszystko układało się dobrze. „Aryjski” wygląd Stelli oraz „papiery” załatwione u świetnego fałszerza Guenthera Rogoffa, pozwalały spoglądać z optymizmem w przyszłość. Wszelako były to tylko pozory, bowiem Stella znalazła się na celowniku jednego z „łapaczy”. Zaowocowało to jej aresztowaniem 2 lipca 1943 r. Kilka tygodni później w łapy oprawców z Gestapo wpadli również jej rodzice (jej mąż już wiosną trafił do Auschwitz, skąd nigdy nie wrócił).
Podczas przesłuchań poddano ją brutalnym torturom. Liczono przede wszystkim na to, że uda się z niej wyciągnąć informacje na temat miejsca pobytu Rogoffa. W tym wypadku gestapowcy jednak się przeliczyli; Stella po prostu nie wiedziała gdzie przebywa interesujący ich fałszerz. Jednocześnie dotkliwe bicie oraz dwie nieudane próby ucieczki w ostateczności ją złamały i zgodziła się na propozycję zostania „łapaczem”. Nie bez znaczenia była również obietnica, że dzięki współpracy z Gestapo Stella uratuje życie rodzicom.Dzięki nieprzeciętnej „skuteczności” bardzo szybko zyskała sobie w środowisku berlińskich „nurków” miano „blond trutki”, stając się ich prawdziwym postrachem. Doszło do tego, że jej zdjęcie krążyło wśród zbiegów jako forma ostrzeżenia. Kiedy tylko wchodziła do jakiejś restauracji czy kawiarni, każdy Żyd rzucał się do ucieczki. Podobno była w stanie w ciągu jednego weekendu schwytać nawet ponad 60 Żydów. Za każdego dostawała 200 marek. Dokładnej liczby jej ofiar zapewne już nigdy nie poznamy, ale szacuje się, że skazała na pewną śmierć od kilkuset do nawet kilku tysięcy osób!
Mimo przejawianej gorliwości Stelli nie udało się uratować rodziców, którzy trafili do Auschwitz, gdzie zginęli. Kobieta i tak pozostała aktywnym „łapaczem” do końca wojny. W 1945 roku została aresztowana przez Sowietów i skazana na 10 lat ciężkich robót. Później wyszła jednak na wolność i tak naprawdę nigdy nie odpowiedziała za swoje zbrodnie. W 1994 roku popełniła samobójstwo  w wieku siedemdziesięciu dwóch lat. Czyżby to ciężar popełnionych czynów prześladował ja do ostatnich dni życia? Jeśli tak to dlaczego zabiła się dopiero po 50 latach?
kilka żartów
Tadeis • 2013-12-25, 23:38
kilka o żydach islamistach i może o politykach

-Dlaczego islamiści nie są heteroseksualni
-Bo nie lubią świntuszyć

-Jaki jest islamski terrorysta?
-Wyjebany w kosmos.

-Dlaczego ciapaki uciekają do europy?
-Bo u siebie naświnili.

-Dlaczego islamista cieszy się jak go złapiesz ?
-Bo zapędziłeś go w kozi róg

-Gdzie można znaleźć w damskiej toalecie pisuar będąc w Polsce?
-W sejmie.

-Niby brudasy to tacy złodzieje
-Jakoś żadnego w sejmie nie widziałem.

-Dlaczego cyganie nie chodzą do kościoła.
-Bo na wejściu muszą dotknąć wody .

-Jak się nazywa cygan , który nie kradnie .
-Nikt tego nie wie .

-Co jest twardsze głowa cygan czy kamień.
-Nie wiem ale w przyjemnością sprawdzę .

-Dlaczego muzułmanie tak chętnie posuwają dzieci?
-Bo bęczą.

-Paradoks islamistów
-Nie chcą wyjść na świnię , ale i tak się nie myją.

-Jakby kózka nie skakała
-By Ahmeda w dupie miała.

(nie sprawdzałem czy nie ma podobnych lub takich samych bo mi się nie chciało i chuj)
Pasożyt Wieloryb
olokas333 • 2013-12-16, 17:33
Witam,

Czy ktoś z was widział kiedyś małego wieloryba? Takiego wielkości piłki nożnej? Wątpie. Postaram sie wam przedstawic życie młodych wielorybow, przy okazji rozwiązujac zagadke II wojny światowej.

Małych wielorybów nie mieliśmy okazji oglądać, ponieważ nie mamy okazji ich zobaczyć. Wieloryby nie rozmnażają sie jak wiekszosc zwierzat morskich. Wieloryb zaczyna rozwiajać się w głowie, konkretnie w mózgu, Żydów. Można się nim zarazić tak jak tasiemcem czy glistą ludzką. Na szczęscie wszyscy są na wieloryba odporni oprocz Żydów.
Gdy wieloryb dostaje się do mózgu zaczyna go powoli wyżerać. Gdy juz "zje" ponad 1/3 zwykły Żyd staje sie ortodoksyjnym. Nastepnie pasożyt wydostaje się z ciała Żyda (najprawdopodobniej przez skruszenie czaszki). Tuż po wydostaniu się jak najszybciej udaje się do najblizszego zbiornika wodnego, którym wypływa na pełny ocean. Jest to możliwe ponieważ na wiekszości terenach zamieszkiwanych przez żydów nie ma obszarów bezodpływowych. Taki wieloryb płynie odrazu do Atlantydy - starożytnego podwodnego miasta. Tam przechodzi dojrzewanie po czym wypływa na powierzchnie.
I to jest głownym powodem dlaczego Hitler, pojmował Żydów. Dlaczego akurat Żydów skoro sam po częsci nim był? Ponieważ chciał dotrzeć do Atlantydy! To wyjaśnia również wysoko rozwiniętą niemiecką flotę morską. Hitler nie zabijał Żydów tylko zarażał ich wielorybem, po czym rozbijał ich czaszki i śledził wieloryby. Nigdy jednak nie udało mu się znależć tajemniczego miasta.
Ostatnia sprawa: Hitler nie popełnił samobójstwa, nigdzie też nie uciekł, on po prostu sam zaraził się wielorybem. Niedawno zobaczyłem (co prawda na bezuzytecznej) że japońscy rybacy coraz częsciej donoszą o zaobserwowaniu wielkiego stwora podobnego do człowieka, lecz wielkości wieloryba . Jedyne sensowne wyjaśnienie: tym stworem jest właśnie pasożyt Hitlera. Jest on formą pośrednią miedzy człowiekiem a wielorybem. Nie mógł się prawidłowo rozwinąć ponieważ w żyłach Hitlera nie płyneła czysta Żydowska krew.
Najlepszy komentarz (161 piw)
P................i • 2013-12-16, 17:57
Żyd w taksówce .
E................k • 2013-12-07, 19:18
Złapał żyd taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi:
- 600 rubli.
Żyd daje mu 300. Taksówkarz:
- Przepraszam, ale powiedziałem - 600.
- Ale przecież jechaliśmy we dwóch!

JŻ na 99 % bo trochę się boje .
Najlepszy komentarz (28 piw)
FrasQs • 2013-12-07, 19:29
Dobry kawał, bałem sie że go spalisz
cyklon b
kishon • 2013-12-05, 11:10
Rozmawiając w pracy na temat wojny i firm które się na tym dorobiły między innymi:
Siemens montował instalacje gazowe
Bayern produkował gaz itp

padają słowa:
- a cyklon b wymyślił żyd
- tak ale do czyszczenia ubrań
- no i czyścili nim ubrania, ale z żydów

raczej nie było, a jak było w
A kto bogatemu zabroni.
Podpiwek • 2013-12-03, 18:16
Przychodzi mały Mosza do pokoju swojego ojca i pyta:

-Tato wytłumacz mi jak my żydzi, nie pracując mamy tak dużo pieniędzy?
-Słuchaj Mosza, wytłumacze Ci to w prosty sposób. Pójdź do kuchni i przynieś troche słoniny z lodówki.
Mosza przynosi słoninę, pokazuje ojcu.
-A teraz odnieś ją spowrotem.
Syn pokornie odnosi słoninę i wraca do ojca.
-Widzisz synu, wziąłeś i odniosłeś kawałek słoniny. A ręce tłuściutkie.
Najlepszy komentarz (25 piw)
zonk • 2013-12-03, 19:29
@up, nie mogą spożywać tak samo jak ciapaci. Dotykanie nie jest zakazane więc albo się doucz albo skończ pierdolić.
Anegdota żydowska.
Sythriel • 2013-12-01, 14:45
Wróciłem właśnie z dość sporej imprezy rodzinnej i chciałbym się czymś podzielić.

Siedzę wczoraj u dziadka w mieszkaniu i przeglądam jego wyjebaną bibliotekę, której zazdroszczę w chuj.
(Po cichu liczę na to, że gdy szanowny dziadzio wywróci się do góry kopytami to ta wyjebana biblioteka w spadku przypadnie mnie.)
I znalazłem taką o to perełkę pt: "Anegdoty żydowskie po raz drugi" za 6.99 pln.
Kartkuję owe dzieło i szybko natrafiłem na fragment, krótki ale zabawny i pasujący do tego portalu. Szło to mniej więcej tak:

Zbrodniarz hitlerowski Eichmann za swe czyny zostaje postawiony przed sądem izraelskim i zostaje skazany na śmierć przez powieszenie.
Na godzinę przed egzekucją Eichmann wyraża chęć przejścia na judaizm co wprawia w zdziwienie sędziego żydowskiego.
Pyta on Eichmanna dlaczego i słyszy odpowiedź
- Chcę się przyczynić do powieszenia jeszcze jednego żyda.

Najlepszy komentarz (70 piw)
t................x • 2013-12-01, 15:44
Pamiętam jak chyba a avansie pracował kolega i była premiera ps3. Dla jaj powciskali między te kartony wszystko co było podobnego kształtu i koloru. Ludzie kurwa z robotami kuchennymi i innym agd zapierdalali do kasy jak pojebani. Dopiero jak cena nie pasowała to jedno wielkie wkurwienie. Do końca życia mówi nie zapomni jak koleś z masażerem wodnym do stóp leciał trzymając to nad głową wrzeszcząc "mam, opłacało sie te lata czekać".
Rabinowicz dzwoni o pracę
BongMan • 2013-11-30, 17:23
- Hallo? Nazywam się Rabinowicz. Słyszałem, że potrzebujecie specjalistów?
- Potrzebujemy. Pan by się nadawał, ale potrzebujemy pracownika po wyższej matematyce.
- Ukończyłem Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu - wydział matematyki!
- Bardzo dobrze, ale potrzebujemy kogoś, kto także zna fizykę jądrową.
- Ukończyłem również studia podyplomowe na wydziale fizycznym Uniwersytetu Lubelskiego o specjalności fizyka jądrowa!
- Bardzo dobrze!! Tylko, że u nas w Tallinie konieczna jest znajomość języka estońskiego.
- Znam język estoński, perfekt!
- Jeszcze długo będziesz mi dupę zawracał, pierdolony Żydzie?!


Henryk Pająk, pisarz, historyk publicysta, fragment wypowiedzi z 23.06.2010 Kielce:

PiS to jest agentura amerykańska, konkretnie CIA, a najkonkretniej – to jest syjonizm amerykański – który wykonywał agenturalną misję konfliktowania Polski i państw z południa byłego Związku Sowieckiego, konfliktowania i zbrojnego i propagandowego i politycznego.



Przypomnijmy sobie, jak Kaczyński jeździł do Gruzji, jak jeździł na Ukrainę, jak w czasie rządów PiS-u prowokowano Polaków przeciwko Białorusi. Jak hołubiono tę agentkę amerykańskiego syjonizmu Borys. I proszę zwrócić uwagę: jak stała się tragedia smoleńska, jak zabrakło jej protektorów, ona zrezygnowała ze stanowiska. Czy Państwo nie zwrócili uwagi na zbieżność tego wydarzenia? Bo ona straciła oparcie. Ale nie dlatego, że nagle Jarosław zmienił zdanie, że zmienił chorągiewki. Nie, to jest ta sama agenturalna rola. Przez ostatnie pięć ich rolą było prowokowanie. Potem przyszedł sygnał ze Stanów Zjednoczonych, że mamy wyhamować te napaści, to szkalowanie, to prowokowanie wszystkich naokoło z Rosją i przeciwko Rosji…



To są ci sami biesiadnicy okrągłego żłobu. To jest ta sama ekipa. Proszę zwrócić uwagę na tę słynną „Nocną zmianę”, kiedy obalali rząd Olszewskiego. To kogoż tam widzieliśmy z obalających rząd Olszewskiego? Oprócz oczywiście Bolka. Niesiołowski, obecne PO. Pawlaczyna, agent każdego, kto będzie płacił ministerstwem, premierostwem, itd. Dwadzieścia lat przy żłobie.

Ja mu kiedyś obliczyłem, że za same gaże poselskie on zgarnął już 6 mln. zł…



Trzysta partii u nas istniało. No i co wywalczyły? Ciągle rządzą ci sami agenci okrągłego stołu, Czyli symbioza KGB, CIA, Mosadu i wywiadu niemieckiego. Tu się nic nie zmienia. To jest karuzela…

World Trade [Center]. To była wspólna robota Mossadu i CIA. On tutaj to wszystko precyzyjnie analizuje – nie tylko on, bo jest już międzynarodowa organizacja pilotów, nawigatorów i innych specjalistów, którzy nie zostawili suchej nitki – ośmieszyli oficjalne wersje amerykańskie o Beduinach, którzy rzekomo porwali Boeingi…

Otóż po tragedii smoleńskiej wyłoniła się sytuacja, w której potwierdziło się to, co zarządzili syjoniści amerykańscy już ponad półtora roku temu: wycofujemy się z wojny propagandowej, ale też i militarnej, z Rosją, ponieważ mamy do upieczenia znacznie ważniejsze sprawy

I nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Jarosław stał się gołąbkiem pokoju: kochajmy się, „Polska jest najważniejsza”, musimy współpracować itd.

Oczywiście to jest gra. To jest nakazana gra. Niektórzy powiadają, że o, jak Jarosław zostanie prezydentem, to pokaże zęby.



Wrzesień 2006, koalicja istnieje, wszystko w porządku. I we wrześniu pomiędzy 11 września (ja ten dokument sobie zapamiętałem, bo będę go publikował w następnej książce) pomiędzy 11-21 września Jarosław jedzie do Izraela, jego brat leci do Waszyngtonu. Następnie jego brat po trzech dniach pobytu leci do Izraela, a Jarosław do Waszyngtonu. Obydwaj w Izraelu siedzieli tam po trzy dni.

I nagle 12 września ukazuje się dokument słynnej Anti-Defamation League (Liga Przeciwko Zniesławieniu – to jest takie zbrojne ramię polityczne, propagandowe tej żydowskiej loży B’nei B’rith, którą z wielkim hukiem reaktywował ś.p. Lech Kaczyński. komitetnarodowy.pl/komitet/ogloszenia/item/1955-list-prezydenta-lecha-...

I oni publikują dokument, który ukazał się tylko w internecie, ale nie po polsku. Mnie znajomi przetłumaczyli ten tekst z angielskiego. I co my tam w tym dokumencie czytamy? Stwierdzają tam, że [Liga Polskich Rodzin] jest antysemicką partią, ziejącą nienawiścią przeciwko Żydom. Że Lepper dawał przejawy swojego antysemickiego nastawienia, swojej fobii, itd. Że podobne poglądy antysemickie ma minister Giertych, który jest także antysemicki, nie nadaje się na ministra, ponieważ prowadzi do regresu w nauczaniu.

I po tych wszystkich ocenach zbiorczych jest podrozdział: Zalecenia. I w tych Zaleceniach czytamy (ja to będę żywcem drukował): usunąć z koalicji Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin. Że to niemożliwe, żeby w kraju członkowskim Unii Europejskiej funkcjonowały takie partie, ziejące nienawiścią rasową, ksenofobią, itd.

21 września Jarosław Kaczyński, premier, ogłasza, że jest niestety zmuszony usunąć z funkcji premiera wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera… Potem eksploduje nagle afera z kochanką Leppera. Nie tylko, ale i Łyżwińskiego. Znajduje się dama – mówiąc łagodnie – nieciężkich obyczajów, która poświadcza, że ten bachorek to jest bachorek Leppera. Idzie wszystko do badania DNA, ale badanie DNA się wlecze; Łyżwińskiego wsadzają do mamra, a że chłopisko był już schorowany, no to tam go prawie wykończyli – to już jest wrak człowieka, chociaż wyglądał na tura.

Lepperowi nie udowodnili, że jest ojcem tego bachora – DNA jest jednoznaczne.

Mało tego. Ta dama nie może potwierdzić, kto jest ojcem tego dziecka. Mało tego. Zupełnie niedawno, jakieś trzy miesiące temu, nie później, jest słynna rozmowa Żyda Lisa z Lepperem i Lis oczywiście zabiera się do niszczenia Leppera. Naturalnie – sprawa kochanki. Ale Lepper nie w ciemię bity – to jest przeciwnik godny. Mówi: tak, zniszczono mnie tą sprawą, ale sąd nie udowodnił mi niczego. Niczego…



Jeśli można uznać Leppera za polityka już rzeczywiście skończonego, to proszę Państwa zapamiętać to, co mówię, że przed Giertychem dopiero przyszłość.

Mam na myśli ekskluzywną loże pod tytułem Opus Dei, która ma osobiste przedstawicielstwo w Watykanie. Znawcy problemu nazywają to Opus judei i przecież Roman jest członkiem tego Opus judei. Przecież jego stryjek, Wojciech, brat Macieja jest prałatem papieskim, także członkiem Opus Dei…

Roman Giertych na razie jest tylko adwokaciną. Ale jego żona pracuje w kurii u abpa Nycza…

A kim jest abp Nycz, no to już wiemy. Wracam tutaj do książki pod tytułem „On i oni”, gdzie opisuję dwie wielkie afery, mianowicie tę słynną droge krzyżówą w Beskidziei opór Episkopatu przeciwko intronizacji Chrystusa Króla wbrew objawieniom, jakie otrzymywała Rozalia Celakówna itd. Te dwa wątki stanowią 3/4 tej mojej książki. I przedtem właśnie wówczas jeszcze biskup Nycz był pracownikiem kurii krakowskiej. I tam publikuję dwa pisma bpa Nycza, który zdecydowanie wypowiada się przeciwko tej intronizacji.



Źródło: suwerennosc.blogspot.ie/2010/07/henryk-pajak-dwa-pochowki-jedna-hanba.html

Giertych został pełnomocnikiem Europejskiego Związku Żydów (European Jewish Association). – Nie reprezentuję państwa Izrael. Na czele EJA stoi Rabin Menachem Margolin, a organizacja ma swoją siedzibę ma w Brukseli. Reprezentuję religijnych Żydów, którym przeszkadza zakaz uboju rytualnego w Polsce – tłumaczył.

Źródło: wiadomosci.wp.pl/kat,8131,opage,5,title,Roman-Giertych-nie-reprezentuj...

Informacje o polskich więzieniach CIA powtórzył „New York Times”. Dokument, o którym informuje Radio ZET, może w złym świetle postawić nasze władze, jeśli okaże się, że świadomie kłamały.

Według stacji informację o więzieniach CIA sporządził także Roman Giertych z LPR, w czasie gdy był szefem sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Źródło: mojawyspa.co.uk/artykuly/22018/Tajne-wiezienia-CIA-w-Polsce-PiS-wiedzi...

Źródło wolna-polska.pl/wiadomosci/pis-syjonistyczna-agentura-2013-11
Z życia wzięte.
Blgn • 2013-11-26, 12:26
Historia z życia wzięta.

Siedzimy sobie rodzinką oglądając jakiś film. W pewnym momencie była scena jak kilku kolesi znęca się nad murzynem... w tym momencie moja babcia ze współczuciem ale i z żalem w głosie stwierdza:
- Co oni się tak uwzięli że biją ciągle tego murzyna? Gdyby to był żyd to rozumiem - ale murzyn?

Minę domowników pewnie potraficie sobie wyobrazić... Mi do tej pory banan się ciśnie na usta jak sobie to przypominam... Warto żyć dla takich chwil