Ciekawe czy z mężczyznami tez tak sobie radzi jak z wilkami
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
12 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
#alfa
Ciekawe czy z mężczyznami tez tak sobie radzi jak z wilkami
α-Pirolidynopentiofenon, α-PVP – organiczny związek chemiczny, pirolidynowa pochodna walerofenonu o strukturze zbliżonej do pirowaleronu i MDPV, agonista receptorów dopaminowych.
Najlepszy komentarz (28 piw)
maderfakermen
• 2021-05-31, 8:56
Można się ładnie bawić bez alkoholu? Można
rządzi na schronisku...
Najlepszy komentarz (63 piw)
nowynick
• 2021-02-03, 6:56
kurwa gdzie to jest? Adoptuję skurwysyna
Zrobienie driftu alfą urywa koło bo krawężnik na trasie nie był pobłażliwy.
Drugi odcinek Listy Kickstera w którym przedstawia Alfy Romeo warte poznania i zapamiętania.
Najlepszy komentarz (49 piw)
~Velture
• 2016-02-18, 19:03
@up
Volvo.
Miałem S70R volviaka i skurwiel się oczywiście zużywał itp. ale NIGDY ale to NIGDY nie miałem sytuacji abym nie dojechał z punktu A do punktu B. Bez 3 kół by dojechał nawet.
RAZ musiałem lawetę wzywać bo mi padł immobiliser który poprzedni właściciel montował nieseryjny na jebanego misia którego wkładało się do popielniczki. (serio. immo było wjebane w małego misia i działało włożone do popielniczki).
Później miałem S60R i też nieważne co mu się stałoby to zawsze mogłeś dojechać nawet bez kół.
Pierwsze auto jakie miałem to była xsara vts... No ja was pierdolę.... Tam nawet jakby mogła się zjebać podsufitka to by się zjebała. Łatwiej byłoby mi powiedzieć co się tam nie zepsuło niż wymieniać co się psuło.
Później dostałem merca c124 od ojca (który był kupiony nowy w salonie w Niemczech przez niego) bo on nowy samochód kupował i dał mi tego abym go miał i nigdy nie sprzedał. Wjebałem w niego ponad 30 tysięcy na odrestaurowanie. I TYLKO 30tyś bo robiłem go u znajomego mechanika po cenach praktycznie samych części.
Kurwa tyle rdzy to ja nie widziałem na oczy nigdy co w tym mercu. Specjalnie kupowany był dawca na 4 ćwiartki do naprawy nadkoli bo kurwa jedna większa dziura i by amory się przebiły do środka.
Ale silnik nie do zajebania. Na liczniku mam obecnie niecałe 200tyś i to dlatego ,że przekroczył 1mln i się wyzerował więc ma realnie 1.2mln przelotu. Silnik w stanie idealnym bez remontu i nie wymagający remontu.
Jedyne co dolegało bezpośrednio w silniku to katalizatory do wymiany bo się zatkały.
Teraz mam c215 63amg i kurwa mać psuje się w nim wszystko. Nawet sanki mi się rozjebały.
Sąsiad ma passata tego poprzedniego w kombiaku to też mówi ,że ciągle coś się jebie.
Inny ma jakąś kię gdzie kupował nową i już mu dwumasa do wymiany jest.
Kiedyś auta były robione na całe życie a te nowe to kurwa psują się na potęgę.
Volvo.
Miałem S70R volviaka i skurwiel się oczywiście zużywał itp. ale NIGDY ale to NIGDY nie miałem sytuacji abym nie dojechał z punktu A do punktu B. Bez 3 kół by dojechał nawet.
RAZ musiałem lawetę wzywać bo mi padł immobiliser który poprzedni właściciel montował nieseryjny na jebanego misia którego wkładało się do popielniczki. (serio. immo było wjebane w małego misia i działało włożone do popielniczki).
Później miałem S60R i też nieważne co mu się stałoby to zawsze mogłeś dojechać nawet bez kół.
Pierwsze auto jakie miałem to była xsara vts... No ja was pierdolę.... Tam nawet jakby mogła się zjebać podsufitka to by się zjebała. Łatwiej byłoby mi powiedzieć co się tam nie zepsuło niż wymieniać co się psuło.
Później dostałem merca c124 od ojca (który był kupiony nowy w salonie w Niemczech przez niego) bo on nowy samochód kupował i dał mi tego abym go miał i nigdy nie sprzedał. Wjebałem w niego ponad 30 tysięcy na odrestaurowanie. I TYLKO 30tyś bo robiłem go u znajomego mechanika po cenach praktycznie samych części.
Kurwa tyle rdzy to ja nie widziałem na oczy nigdy co w tym mercu. Specjalnie kupowany był dawca na 4 ćwiartki do naprawy nadkoli bo kurwa jedna większa dziura i by amory się przebiły do środka.
Ale silnik nie do zajebania. Na liczniku mam obecnie niecałe 200tyś i to dlatego ,że przekroczył 1mln i się wyzerował więc ma realnie 1.2mln przelotu. Silnik w stanie idealnym bez remontu i nie wymagający remontu.
Jedyne co dolegało bezpośrednio w silniku to katalizatory do wymiany bo się zatkały.
Teraz mam c215 63amg i kurwa mać psuje się w nim wszystko. Nawet sanki mi się rozjebały.
Sąsiad ma passata tego poprzedniego w kombiaku to też mówi ,że ciągle coś się jebie.
Inny ma jakąś kię gdzie kupował nową i już mu dwumasa do wymiany jest.
Kiedyś auta były robione na całe życie a te nowe to kurwa psują się na potęgę.
Car crasch pierwszego sortu! Amejzing!
Najlepszy komentarz (301 piw)
Galin
• 2015-12-17, 14:35
DO ADMiNISTRACJI!
Apeluję żeby wypierdalać wszystkie filmy od Fantastico, dopóki nie nauczy się pisać po Polsku.
Apeluję żeby wypierdalać wszystkie filmy od Fantastico, dopóki nie nauczy się pisać po Polsku.
No czegoś takiego to tu chyba jeszcze nie było
Ciekawi mnie jak to cuś było klepane i jak ma zamiar przejść przegląd
Ciekawi mnie jak to cuś było klepane i jak ma zamiar przejść przegląd
Najlepszy komentarz (27 piw)
Taz
• 2015-10-22, 0:53
Chuj z tym złomem na kołach, lepiej posłuchajcie reklamy w radio
coś w tym jest
Najlepszy komentarz (35 piw)
b................e
• 2015-03-10, 11:36
- Dlaczego właściciele Alf nie pozdrawiają się na drodze?
- Bo rano już się widzieli u mechanika.
- Bo rano już się widzieli u mechanika.
bo nigdy nie wiesz gdzie Cie melanz zaniesie :p
Najlepszy komentarz (52 piw)
lokalnywatażka
• 2015-03-01, 0:53
"sorry", "sorry"
poligloty, obieżyświaty kurwa.
Kosmopolityczny, wielojęzyczny, smerfastyczny akademik.
Sprawa załatwiona na poziomie. Wręcz wielopoziomowo.
Piwko.
Piwunio.
Piwero.
Melanż.
Melanżunio.
poligloty, obieżyświaty kurwa.
Kosmopolityczny, wielojęzyczny, smerfastyczny akademik.
Sprawa załatwiona na poziomie. Wręcz wielopoziomowo.
Piwko.
Piwunio.
Piwero.
Melanż.
Melanżunio.
Taka tam moja autorska gra w 3D, kodzona w C#.
To co pokazuję to beta testy fizyki slużącej do mordowania.
Nad grą pracuję już ponad rok i w sumie na chwilę obecną jest to prawie milion linijek kodu, a do finiszu jeszcze daleko. Filmik jest stary, bo obecnie to wygląda o wiele lepiej. Finałowo będzie cały Płock 3D, Alieny, Predatory itp. więc z racji tego, że nie mam licencji na takie postacie - gra oczywiście darmowa.
Jeśli kogoś interesuje i chciałby za jakiś miesiąc pograć (bo wtedy planuję wypuścić pierwszą betę) to zapraszam:
facebook.com/Plock3DTheGame
A i jeszcze aplha test z Predatorem, mojej roboty oczywiście;
To co pokazuję to beta testy fizyki slużącej do mordowania.
Nad grą pracuję już ponad rok i w sumie na chwilę obecną jest to prawie milion linijek kodu, a do finiszu jeszcze daleko. Filmik jest stary, bo obecnie to wygląda o wiele lepiej. Finałowo będzie cały Płock 3D, Alieny, Predatory itp. więc z racji tego, że nie mam licencji na takie postacie - gra oczywiście darmowa.
Jeśli kogoś interesuje i chciałby za jakiś miesiąc pograć (bo wtedy planuję wypuścić pierwszą betę) to zapraszam:
facebook.com/Plock3DTheGame
A i jeszcze aplha test z Predatorem, mojej roboty oczywiście;
Najlepszy komentarz (85 piw)
Guwnojat
• 2015-02-07, 20:24
Działaj dalej. Piwko!
To jest zwierzę. Ewidentnie te oswojone były.
Ale koleś popełnił błąd. Po 1 dał się gryźć jak pizda. Po 2 się cieszył, więc szczerzył zęby. Dla zwierzęcia to znak do ataku.
Laska miała jaja i zrobiła to co trzeba. Dwa buty na bebechy, agresywna postawa, nie cofnęła się o krok.
Na pewno w konfrontacji z dziką wataha miałaby większe szanse niż ten pizduś. Jego by zagryzły jakby uciekał.