Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
w dzisiejszej dobie komputeryzacji i elektronicznego internetowego pierdolca, bardzo cenię książki... biblioteki stają się niemalże muzealnymi obiektami... i przyjdzie taki gnój do tego archiwum wiedzy z którego nie potrafi korzystać, robi gówno bo tylko to potrafi.... to jeszcze bym mu w ryja strzelił za debilizm
Po akcencie wnioskuję, że gość nie tak dawno przyjechał do stanów. Pewnie zapierdalał 25 godzin na dobę o misce ryżu, żeby się dostać na amerykański uniwersytet, a teraz zapierdala jeszcze więcej, żeby być najlepszym naukowcem, doktorem, prawnikiem i pomóc swojej rodzinie. Przychodzi do biblioteki, żeby uciec od "zabawowych" amerykańskich studenciaków i słyszy jak nieudacznicy, matoły i lenie, których jeszcze nigdy wcześniej w bibliotece nie widział, wydzierają się, że to oni mają moc(sprawczą), w celu oprotestowania gościa, który nie chce wpuścić do tego kraju jeszcze większej ilości nieudaczników, matołów i leni. Nic dziwnego, że się w nim zagotowało.