18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:39
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne
🔥 Się zagapił - teraz popularne

#cebula

Obawiam się, że gdy jestem w pracy omijają mnie perełki w naigrywaniu się z Gordąka na SB. Prosiłbym o umieszczanie ich w tym temacie. Na zachętę wrzucam swój wierszyk z rana:

Gordą robi dziś sałatke, do kolejki wysłał matke, już pod MOPSem plebsu chmara, a na końcu jego stara. Na nic poszedł jej wysiłek, skończył bowiem się zasiłek, wróci biedna bez cebuli, może Gordą ją przytuli
Praca marzeń! Nic tylko obierać i płakać ze szczęścia, że można zarobić 25gr od kilograma!



A tu źródło:
urzadpracy.pl/pl/oferty-pracy/oferty-pracy-na-rynku/propozycja-urzedu/...
Najlepszy komentarz (97 piw)
Birkut • 2014-02-05, 23:28
Zgon14 napisał/a:

Pamiętam jak za dzieciaka zapierdalałem obierać bób. Praca wkurwiająca bo siedzisz tylko, pod koniec łap nie czujesz a wynagrodzenie za kg chujowe bo na godzinę to może 3zł zarobiłem. A jeszcze bardziej mnie wkurwiało to, że babki co tam zapierdalały codziennie to w godzinę nawet 10/12zł wyrabiały.



Widzisz, ale zarobiłeś coś i miałeś jakiś grosz przy dupie. A dzieciaki w tych czasach jak jebane wiecznie nienażarte pisklaki i tylko wyciągają gęby żeby rodzice coś dali, i tak do końca studiów niektórzy, albo jeszcze dłużej. Nigdy pracą nie skalani, bo po co, mama da na rurki i fryzjera żeby wyglądać jak pedał.

Miałem 12 lat jak pierwsze pieniądze na budowie zarobiłem, a i w ciągu roku szkolnego się coś na weekend złapało i kilka groszy wpadło, wszystko się robiło żeby od mamy nie szarpać i żeby w domu było lepiej.
Promocja w Hipermarkecie
A................s • 2014-01-22, 12:46


Kolejna promocja ubrań sportowych w Lidlu znów, jak te latem, wzbudziła wściekłość klientów, którym nie udało się dopchać do towaru. Na Facebookowym profilu sieci dyskontów pojawiły się naprawdę mocne wpisy klientek, które nie miały odpowiedniej siły przebicia.

Nie wiem jak w innych sklepach ale w krakowskich Lidlach na Pachońskiego i na Siewnej jest gorzej niż tragicznie... Żeby cokolwiek (z towarów chodliwych) kupić, trzeba być już za pięć ósma przed sklepem zanim go otworzą, a i to nie zawsze skutkuje sukcesem.. To, co dzieje się przy koszach to chyba najniższy z możliwych poziomów człowieczeń­stwa... Ludzie wyzywają się od dziwek, sqrw***ów... Przepychają się trącają... Kradną z koszyków innych - zero skrupułów... Efekt tego jest taki, że potem jedna "baba" kupuje 25 par spodni dresowych, które potem bez metek i za 2 razy większą cenę można kupić w prywatnych sklepach, na allegro albo na placach... Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć, nawet to że dla was to z jednej strony dobrze bo wszystko się sprzedaje ale z drugiej - żaden normalny człowiek prawie nie ma szans kupić tego po co przyszedł... - narzeka jedna z klientek.

Jej głos nie jest wcale odosobniony.

Dziś, w sumie to godzinę temu były super dresy z bluzami na czele, ale co z tego kiedy banda zwierząt stadnie rzuciła się w stronę owych koszy z wymienionymi rzeczami prawie mnie bijąc. Niestety biedny śmiertelnik nie jest wstanie przedrzeć się przez tłum oczekujących pod sklepem godzinę przed jego otwarciem, nie wspominając już o podejściu do kosza z daną rzeczą. Może czas na większe parte zamówień jak i kilkukrotne wyrzucanie z magazynu danych rzeczy w ciągu dnia? - skarży się inna klientka.

Wielu klientów sugeruje Lidlowi, że powinien wprowadzić reglamentację towarów sprzedawanych w takich promocjach. Lidl odpowiada im, że zgodnie z prawem ograniczeń wprowadzić nie może. Pojawia się jednak pytanie, czy detalista naprawdę nie może wprowadzić ograniczenia ilościowego, tak aby niemożliwe stało się kupowanie hurtowych ilości towaru?

Zapytaliśmy o to Lidla, jak tylko otrzymamy odpowiedź, umieścimy ją tutaj.

Tymczasem dziwi nas fakt, że powtarzający się problem wciąż nie został przez Lidla w żaden sposób rozwiązany. Promocja, o której piszemy nie wzbudziła może aż takich emocji, jak te z lata 2013, ale widać wyraźnie, że i tak w sklepach potrafi być gorąco - o próbach kradzieży z koszyków pisał na Facebooku Lidla niejeden klient. Podobnie, jak o wyzwiskach. Nie jest to również problem lokalny - takie sytuacje zdarzają się w całej Polsce.

W odpowiedzi na nasze pytania, Lidl stwierdził:

Staramy się zapewnić taką ilość produktów w ramach akcji tematycznych, by każdy Klient zainteresowany jego kupnem mógł to zrobić. Każdorazowo, wprowadzając produkty do oferty i ustalając ilości, analizujemy ich sprzedaż w poprzednich akcjach, a w przypadku zupełnie nowych produktów kierujemy się zapotrzebo­wa­niem rynku. Jednocześnie podkreślamy, że działamy zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i w związku z tym, nie możemy ograniczać dostępności towaru naszym Klientom.


zajebane z hotmoney
Najlepszy komentarz (40 piw)
Prof._Kot_Budd • 2014-01-22, 14:23
Nie kumam, mają pretensje do sklepu o to, że ludzie zbyt szybko wykupują z niego towar ? Chcieliby, żeby dostarczył go więcej, podczas gdy te promocje obliczone są na to, żeby sprzedać kilka produktów po kosztach i przyciągnąć stado baranów, które kupią przy okazji jeszcze inne rzeczy. Kurwa soviet mental.

"Już teraz wiem że Niemcy są mi po to
żeby po Passaty ganiać dzień i nocą "
Najlepszy komentarz (116 piw)
P................i • 2014-01-14, 20:21
O, znowu temat o samochodach i znowu wiesiors4 próbuje zabłysnąć jak gówno w kiblu. Auto jak auto - jednemu się spodoba, drugiemu nie. Obrażanie kogoś, bo akurat pasuje mu passat do przewozu np. ciężkich gabarytów typu gruba teściowa czy inne badziewia świadczy o dnie intelektualnym kolego. Najlepsze auto dla kowalskiego to takie, które mu najbardziej pasuje. Mam nadzieję, że tym razem temat uniknie gównoburzy
Nie, nie mam passata, raz jechałem starą b5tka w benzynie i bardzo przyjemnie się jechało, więc chuj wie, do czego te głąby się przypierdalają
Cebulandia
Zimniok • 2014-01-05, 11:59
Polska z przymrużeniem oka. Bez spiny, proszę.
Najlepszy komentarz (533 piw)
K................� • 2014-01-05, 12:40
Widzę, że żydzi opanowali to forum. Nie podoba ci się w Polsce, to wypierdalaj do Izraela chuju.
Jedzenie cebuli
d................r • 2013-06-08, 22:22


Ciekawe co ją skłoniło do zjedzenia cebuli
Najlepszy komentarz (184 piw)
cizia666 • 2013-06-08, 22:28
Nie ma to jak ruska pomarańcza
Kanapka z cebulą
zKurWielu • 2013-03-11, 23:51
Mój ojciec lubi robić sobie do pracy kanapki z jakąś kiełbasą i cebulą. Chuj, że śmierdzi, ale po prostu lubi cebule.
Raz, podczas gdy sobie robił takie kanapki, podchodzi matka i się pyta z wyczuwalną drwiną:
- I przychodzisz do tej pracy, wyjmujesz te kanapki to nie mówią Ci, że śmierdzisz? Chcą w ogóle z Tobą gadać?
Na to ojciec:
- Mam taki sposób... Jak wyciągam kanapki to udaję, że zaglądam do środka i krzyczę - "No kurwa! Stara znów mi kanapki z cebulą zrobiła"
Najlepszy komentarz (47 piw)
NealCaffrey • 2013-03-12, 13:17
KiKiZ napisał/a:

Nie zapomnijcie wspomnieć o BongManie żeby zdobyć darmowe piwa...


Kto to jest Bongman?