Drodzy Sadyści... ale sadyści a nie rozpuszczone gimbusy. Sprawa dosyć poważna bo dotyczy mojej rodziny.l
Chciałbym Wam coś przedstawić, skonsultować itp. Zapewne widzieliscie wiele i sporo wiecie na temat różnych rzeczy. Poniżej o co chodzi...
Teściowa w środę, 01-08-2012 wieczorem po kąpieli zauwazyła na lewej piersi dziwny "znak". Nie wie dokładnie kiedy sie pojawił ale we wtorek nie zauwazyła nic takiego. Nic jej nie bolało, niczego nie czuła. W te dni była sama. Jak owy znak wygląda zobaczycie na zdjęciach poniżej. Powoli zanika. Nie jest wyryty, gdyż po przejechaniu palcem nie czuć nic, także strupka nie ma. Wokół nie ma zmian na skórze, nie jest zaczerwienione. Ma około 2,5cm średnicy i jest zadziwiająco równe, symetryczne.
I jeszcze jedno... Teściowa jest cukrzykiem i ma kilka innych dolegliwości. Cukier dziennie skakał jej jak wściekły zając. Zawsze coś ja bolało itp, itd... a od dwóch dni cukier w normie, żadnych wahań. Czuje jest bdb, nic jej nie dolega, nic nie boli.
Nie chcę snuć żadnych teorii że to jakiś demon, duch, UFO czy cholera wie co. Mnie to wygląda na wypalenie w naskórku, nie jest to głębokie ani rozognione więc głębiej nie sięgnęło.
Powiedzcie proszę, czy zwiedzając czeluście internetu trafiliście na podobne przypadki? Czy kogoś z Was to dotknęło a może kogos bliskiego, znajomego...
I co najlepsze. Najpierw jakieś dziwne dźwięki się po świecie rozchodzą, niby zbliża się koniec świata a tu takie cos w mojej rodzinie
Zdjęcia zrobione SE Live WW około godziny 21 dzisiejszego wieczoru.
Szperając w necie trafiłem na różne wzory pojawiające się na podobnej zasadzie, ale tu jest identyczny
abovetopsecret.com/forum/thread435536/pg1
a tu podobne, w Polsce
nowaatlantyda.com/2012/01/11/znaki/
nowaatlantyda.com/2012/01/22/znaki-na-ciele/
proszę o poważne wpisy, bez robienia sobie jaj, które mniemam i tak są nieuniknione.