Policjant przesłuchuje myśliwego, który stoi z założonymi rękami i opowiada o tym co się wydarzyło.
- Panie policjancie, czy młody żubr czy locha w ciąży i odyniec też na pierwszy rzut oka się od siebie bardzo nie różnią. Oczywiście inna motoryka, w kłębie inaczej, przy łbie zgrubienie, kły, rogi, jeden chuj, ale nie zawsze. Tak więc no pomyłka, myślałem, że to jest odyniec.
- Panie policjancie, czy młody żubr czy locha w ciąży i odyniec też na pierwszy rzut oka się od siebie bardzo nie różnią. Oczywiście inna motoryka, w kłębie inaczej, przy łbie zgrubienie, kły, rogi, jeden chuj, ale nie zawsze. Tak więc no pomyłka, myślałem, że to jest odyniec.