Historia zasłyszana przeze mnie, kilka lat temu na budowie, gdzie pracowałem.
Podczas przerwy na szamę, usłyszałem jak rozmawia dwóch gości i jeden mówi:
- Wczoraj miałem dziwkę, u siebie w domu.
- No to spoko i co?
- No kurwa , zapłaciłem jej za godzinę, a skończyłem po parunastu minutach:)
I mówię do niej, że przez resztę czasu będzie zmywała moje gary i sprzątała.
Ona, że nie bo nie za to jej płaciłem, więc mówię: jak nie to zaraz każę wylizać Ci mój odbyt.
- I co??
- No i pozmywała
Było to dość dawno temu, ale autentyk z budowy.
Było pewno historyjek z życia wziętych ale akurat ta mi zapadła w pamięć.
Jak chujowe, to do wora.
Podczas przerwy na szamę, usłyszałem jak rozmawia dwóch gości i jeden mówi:
- Wczoraj miałem dziwkę, u siebie w domu.
- No to spoko i co?
- No kurwa , zapłaciłem jej za godzinę, a skończyłem po parunastu minutach:)
I mówię do niej, że przez resztę czasu będzie zmywała moje gary i sprzątała.
Ona, że nie bo nie za to jej płaciłem, więc mówię: jak nie to zaraz każę wylizać Ci mój odbyt.
- I co??
- No i pozmywała
Było to dość dawno temu, ale autentyk z budowy.
Było pewno historyjek z życia wziętych ale akurat ta mi zapadła w pamięć.
Jak chujowe, to do wora.
A propos dziś , przepisując notatki mojej żony, która przygotowuje się do obrony magisterki , dowiedziałem się skąd wzięło się to powiedzenie.
Tak mimowolnie rzucane sfomuowanie, ma odniesienie do histori szkolnictwa polskiego.
Otóż w 1919 roku J. Piłsudski uwczesny Naczelnik Państwa polskiego, utworzył dekret, mówiący o przymusowym i powszechnym uczęszczaniu do szkoły przez 7 lat.
Jednak, osoby, które miały na drodze naturalne przeszkody typu : rzeka lub góra , mogły zaniechać uczęszczania do szkoły!
Wiem, że wyjebane macie gimbusy, ale pewnie Ci inteligentniejsi Sadole i Sadolki, dostaną banana na twarzy, że to właśnie stąd wzięło się powiedzenie " mieć do szkoły pod górę".