Eksmisja w poludniowej afryce, czarny mezczyzna nie chcial opuscic lokalu, wiec lokal opuscil go
#eksmisja
Eksmisja w poludniowej afryce, czarny mezczyzna nie chcial opuscic lokalu, wiec lokal opuscil go
Pozbywanie się robactwa z parku
Ukraińcy postawili zlikwidować cygański obóz w parku Goloseevsky w Kijowie.
to samo z poprzednim nagraniem
Tylko po co tak się drzeć?
jedna płoszy
druga wystraszonego intruza wypierdala w stronę schodów więc szczur będzie spierdalał na dół
ale żeby nie spierdolił do piwnicy to trzecia na parterze przy drzwiach wypierdala go strzałem z miotły na podwórze
Piękne
1. Unikanie listonoszy, to całkowita norma. Ignorowanie awiz, a potem pretensje do wszystkich, że sąd wydał wyrok zaocznie.
2. Nieotwieranie drzwi/nieodpowiadanie na wezwania domofonem/dzwonienie dzwonka. Następnie oczywiście pretensje do całego świata, że "wierzyciel w ogóle nie chciał rozmawiać".
3. Zwierzątek z domu się najlepiej pozbywamy, żeby nie wychodzić zbędnie z mieszkania. "Zaopatrzenie" dostarczać będą znajomi, a wychodzenie z miejsca zamieszkania będzie dla dłużnika ostatecznością.
4. Telefonów od numerów nieznanych, ani od wierzyciela, nigdy nie odbieramy. Potem oczywiście koniecznie należy mieć pretensje do wszystkich, że nikt nie chciał się dogadać.
5. Podpisanej ugody absolutnie nie należy przestrzegać - chodzi przecież tylko o przedłużenie sobie terminu na "niby" spłatę.
5'. Kiedy termin ugody się kończy, a wierzyciel wyrzuca w końcu dłużnika z mieszkania, koniecznie trzeba iść do telewizji i nakłamać o braku kontaktu, braku ugody i zwierzęcym potraktowaniu.
6. Rzeczy pozostawionych w mieszkaniu po eksmisji nie odbieramy przez 30 dni (po tym czasie wierzyciel ma prawo rzeczy zniszczyć/wyrzucić/wziąć dla siebie). Następnie należy oskarżyć wierzyciela o zniszczenie mienia/pozbycie się go/kradzież.
7. Należy koniecznie wymienić zamki w drzwiach, albo lepiej i całe drzwi na solidne, żeby wierzyciel nie miał dostępu do mieszkania. Potem oczywiście należy mieć pretensje do Policji, wierzyciela i komornika, że podczas eksmisji wyważono drzwi.
7'. Nie zapominaj o złożeniu pozwu do sądu przeciw Policji, wierzycielowi i/lub komornikowi o "zniszczenie mienia" w postaci drzwi.
8. Bezwzględnie staraj się grozić wierzycielowi śmiercią/pobiciem/zniszczeniem życia.
8'. Nie zapominaj też o pełnomocniku wierzyciela, któremu też będziesz grozić zniszczeniem kariery/skargą do Okręgowej Izby Radców Prawnych/Okręgowej Izby Adwokackiej.
9. Koniecznie powiadom media! Niech wiedzą, jak bardzo jesteś pokrzywdzony.
10. Przyjdź pijany na rozprawę sądową.
11. Oczerniaj wierzyciela na każdym kroku - twierdź, że Cię nęka, że ubliża, molestuje.
12. Nie spłacaj ani grosza, przecież to wina wierzyciela, że pożyczył Ci pieniądze/że jesteś mu coś winny!
13. Włam się do mieszkania, z którego Cię eksmitowali i znów wymień zamki.
13'. Miej pretensje, że znów Policja wyważyła drzwi i wypie**ła Cię z mieszkania.
14. Wyślij do wierzyciela rachunek za "uszkodzone drzwi".
15. Pamiętaj o stawianiu oporu Policji, opluwaniu funkcjonariuszy i darciu ryja na cały regulator - w końcu cały powiat musi słyszeć, jak straszna krzywda Ci się teraz dzieje.
16. Odrzucaj wszystkie mieszkania zastępcze, które znajduje Ci wierzyciel.
16'. Miej pretensje do wszystkich, że nie masz gdzie mieszkać.
17. Powiadom media, że wierzyciel odciął Ci prąd, wodę, gaz, telefon, czy internet - w końcu jego obowiązkiem jest płacić za Twoje zużycie!
18. Złóż skargę na pełnomocnika wierzyciela, na funkcjonariuszy Policji i komornika za prawidłowo prowadzone postępowanie.
19. Wyślij pismo do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka o to, że Policja, wierzyciel, jego pełnomocnik, komornik i sąd są w zmowie i chcą zrujnować Ci życie.
20. W przeddzień eksmisji wysmaruj kałem ściany i drzwi, wybij okna, oddaj mocz wszędzie, gdzie się da, zniszcz wyposażenie mieszkania i wyrwij klamki.
21. Próbuj zastraszyć wszystkich groźbą popełnienia samobójstwa. Miej pretensje, że zamykają Cię na obserwacji w psychiatryku.
22. Próbuj oddać wierzycielowi pieniądze wydrukowane na drukarce atramentowej - na pewno się nie zorientuje.
23. Gdy dowiesz się, że sprawa trafiła do komornika, spróbuj wszystko przepisać na rodzinę, albo wszystko sprzedać. Miej pretensje, że pełnomocnik wierzyciela stosuje skargę pauliańską.
24. Oferuj wierzycielowi stosunek seksualny, jako sposób na zwrot długu nawet, jeśli dług przekracza 10.000 zł.
Uprzedzając pytania - dziś dłużnik już wypieprzony z mieszkania i jest święty spokój. Wszystko wyprostowane
Nie było, bo własne
Niczego sie nie spodziewa, o niczym nie wie.
Generalnie komornicy to mendy.
Zanjomy znajomego jest komornikiem ostatnio kupil sobie dzialke za 2,5 mln Zl, bo cos z kasa trzeba robic, aby nie lezalo za duzo.
mam nadzieję, że ten sęp jebany komornik dostał kulkę
Jak ci kiedyś jakiś chuj będzie wisiał kasę to będziesz pierwszy w kolejce stał do komornika, żeby ci wyegzekwował dług
Powodzenia w jego eksmisji
Ortodoksyjni żydzi z Kanady, Izraela, Wielkiej Brytanii i Rosji zostali wyrzuceni z niewielkiego San Juan w Gwatemali.
Oskarżono ich, że narzucali innym swoją religię.
Mieszkańcom San Juan La Laguna nie podobało się też, że przybysze nie chcą integrować się z lokalną społecznością, płoszą turystów. Groźbami zmuszono do wyjazdu ok. 230 osób - informuje BBC.
Rządząca w miasteczku starszyzna plemienna potomków Majów uznała, że Żydzi muszą wyjechać. Gdyby pozostali, Gwatemalczycy mieli odciąć im prąd a nawet zlinczować.
Ortodoksyjni członkowie grupy Lev Tahor wyjechali więc do stolicy szukać nowego domu.
http://www.bbc.com/news/world-latin-america-28992743...
Nie przeszkodziły protesty, odwołania ani przykucie do masztu. Wulkanizator z al. Jana Pawła II został we wtorek eksmitowany. Urzędnicy zapowiadają, że budowa ul. Lema zakończy się w maju.
- Barbarzyńcy! Złodzieje! Kłamcy! Okradacie nas i nic nie dajecie! - krzyczał we wtorek Romuald Malinowski do urzędników i dziennikarzy zgromadzonych pod jego byłym warsztatem wulkanizacyjnym. Nie chciał doprowadzić do zapowiadanej przez urzędników eksmisji.
Cały tekst: krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,15802338,Eksmisja_przy_ul__Lema__Wulka...
Wydaję mi się, że 500 tysięcy za teren w środku miasta, to trochę za mało.
490 tyś za 3,5 ara? To wychodzi 1400zł za m^2. Nie wiem jak wygląda to w Krakowie, ale w Bydgoszczy ceny za metr działki mniej więcej w centrum wynoszą ok. 1100zł. A tutaj trzeba pamiętać, że nie tylko płacą człowiekowi za ziemię, ale też za zwinięcie interesu i to wbrew jego woli, bo przecież nie mógł się nie zgodzić - bo jak widać próby negocjowania ceny skończyły się przejęciem obiektu siłą i najpewniej obniżeniem odszkodowania. Co za popierdolone państwo.
Ciekawe czy zdążył wynieść wszystkie "ubrania".