18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:49
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:56
🔥 Jeb w łeb - teraz popularne

#film

The Girl with All the Gifts
H................g • 2017-04-01, 3:00
Czy można nakręcić film o zombie, który będzie świeży niczym owoce w biedronce?
Tak, tak, tak!


Nim w ogóle przejdę do omawiania tego tytułu, to przypomnę wam kilka obrazów, które zna każdy szanujący się widz.
Po co?
Po to, aby ten tekst nie był zbyt krótki.

Jak wszyscy wiemy, a przynajmniej większość, wszystko zaczęło się w 1968 kiedy to na światło dzienne „wylazła” „Noc żywych trupów” i od tego czasu martwi koledzy rozgościli się w popkulturze.
Oczywiście na palcach jednej ugryzionej ręki można policzyć filmy warte uwagi. Chodzi mi o takie, które TRZEBA zobaczyć, a nie takie, które MOŻNA obejrzeć z nudów.
Jakie to są tytuły?
To jest moja subiektywne i bardzo krótka lista, więc nie bijcie mnie.

Pierwszym naprawdę dobrym i widowiskowym filmem był „Resident Evil”, ale ta seria nie należy do moich ulubionych (obejrzeć można, ale nic się nie stanie jeśli tego nie zrobicie), więc najlepszym, a zarazem najstarszym obrazem o zombie jest „Dawn of the Dead”.
Niestety nie mówię o wersji z 1974, lecz o remake z 2004, więc widzicie jaki ze mnie Janusz.
Kultowe rzeczy nie są dla mnie i wolę zachwycać się czymś nowszym – tak, wiem, że powinno się znać klasykę, ale to nie klasyka sprawiła, że zakochałem się w kinie, więc po co mam nadrabiać zaległości, skoro teraz powstaje tyle dobrych dzieł?
No więc właśnie.

Ale ze mnie idiota, zamiast pisać o zombie, to piszę o sobie – wybaczcie.
Jakby ktoś nie słyszał o „Dawn of the Dead”, to powiem wam, że opowiada te obraz o grupce ludzi, którzy zabarykadowali się w supermarkecie, a na zewnątrz maszerują zombie.
To co mi najbardziej utkwiło w pamięci, to zombie poród oraz szachy (pozdro dla kumatych).
Nie będę opowiadał tych scen, ponieważ film się nie zestarzał za bardzo, więc lepiej jak sami obejrzycie ten remake, niż czytać jakiegoś „nołnejma”, który spieprzy opis – jak zawsze.

Drugim wartym uwagi zombi-filmem jest „Zombieland”. Większość z was zna ten tytuł, ponieważ miał on znana obsadę, duży budżet oraz humor, który sprawiał, że nawet zombie się śmiało – chyba.
Oczywiście powinna być kontynuacja, ale oczywiście niestety do tego nie doszło…
Znaczy doszło, ale w takim stylu, że każdy chce o tym zapomnieć.
O co chodzi?
Chodzi o to, że tak zwane „Zombieland” miało być serialem, ale po pierwszym odcinku anulowano go, ponieważ był to żenujący skok na kasę i nie miało nic (a może miało?) wspólnego z pierwowzorem.
Jeśli wy tak samo jak ja czekacie na kontynuację, to ucieszę was mówiąc, że jest w planach – i to z tymi samymi aktorami. Ale nie znam szczegółów, więc więcej nie powiem.

Kurcze, mógłbym przejść teraz do trzeciego dobrego dzieła, ale między pierwszym, a drugim dobrym filmem powstało „Fido”, które zostało całkowicie zapomniane, a warto poznać ten tytuł.
Czemu?
Ponieważ ludzie w latach 50/60 udomowili zombie, aby były one służącymi..
Wiem, że pomysł jest groteskowy, ja wiem, że humoru tutaj jest niewiele, ale za sam pomysł udomowienia zombie ten obraz zasługuje na uwagę.

Dobra, teraz mógłbym już wreszcie opowiedzieć o filmie, który zachciałem zrecenzować, ale zatrzymam was jeszcze na chwilę.
Podejrzewam, że większość z was już zasnęła na tym króciutkim tekście albo czekacie aż w końcu opowiem o „The Girl with All the Gifts”, ale wytrzymajcie jeszcze chwilę, ponieważ chcę wspomnieć o pewnym „niewypale”, który dzięki rozmachowi warto poznać.
Chodzi tutaj o „World War Z”, które powstało na podstawie książki, ale niestety ten film nie ma wiele wspólnego z oryginałem, a do tego jest od lat 12, więc już pewnie wiecie, dlaczego to jest „niewypał”.
Sam dałem temu dziełu 7 gwiazdek, ponieważ rozmach oraz obsada naprawdę robi wrażenie, ale podejrzewam, że gdybym teraz oceniał ten obraz, to ilość gwiazd spadłaby do 5-6, ponieważ ZOMBIE BEZ KRWI!!!!11111
Co za idiota na to wpadł, to ja nie wiem.

Czas wreszcie opowiedzieć o tym filmie – czy ktoś z was jeszcze został? Jeśli tak to możecie się cieszyć, bo w ramach podziękowania dostajecie medal z kapusty – bo ziemniaków nie mam.

Jak pewnie zauważyliście wszystkie omawiane dzieła czymś się wyróżniały – poród zombie, humor oraz rozmach, a czym ten film się wyróżnił?
Tym, że postawił nie na dorosłych, lecz na dzieci zombiaków – mini-zombie (he eh he).

Głównie chodzi o to, że w „kwarantannach” żołnierze wraz z lekarzami przetrzymują dzieci, które są w połowie ludzkie, a w drugiej połowie zombie, aby stworzyć za ich pomocą antidotum.

Jest to opowieść o miłości oraz zombie, więc sam pomysł wystarczy, aby każdy filmozombimaniak (o ja pierdolę) chwycił za portfel i wypożyczył ten obraz.

Dorzucę do tego jeszcze naprawdę dobrą grę aktorską i macie must-have.

Jednak jeśli jesteście wybredni, to dorzucę do tego dobrą charakteryzację bezmózgów oraz ich ewolucję i powinniście zacząć już myśleć o wypożyczeniu tego dzieła.
Ale, aby was jeszcze bardziej zachęcić, to powiem wam o tym, że krew leje się litrami („World War Z” ucz się) i macie obraz, który trzeba obejrzeć.

Już powinienem kończyć, ale chcę wam jeszcze opowiedzieć o jednej rzeczy.
Gdy bohater wydostaje się z bunkrów, to robi to tak wielkie wrażenie, że tylko fani „Fallout 3” zrozumieją jakie to uczucie, a reszta nie zrozumie tego zachwytu nad tą sceną.

Cholera, wiedziałem, że o czymś zapomniałem.
Wiecie skąd się wziął wirus?
Cała epidemia rozpoczęła się z powodu grzyba.

Ten film otrzymuje ode mnie 9 gwiazdek, ponieważ po raz pierwszy od dawna dostałem coś nowego w świecie zombie i to z takim rozmachem – brawo!

Filmowy Janusz mówi: Fani zombie oraz horrorów muszą obejrzeć ten obraz, ale ostrzegam, że prócz przetrwania będzie tutaj wątek dramatyczny, który może chwycić za serce.
Jeśli liczycie tylko na „siekę”, to się zawiedziecie.


PS Jeśli szukacie mało znanych filmów, to polecam wam ogarnąć mój blog, bo głównie opisuje obrazy, o których mało kto słyszał

filmowyjanusz.wordpress.com/
Wybuch jądrowy
longlong7 • 2017-03-16, 10:44
Poklatkowe zdjęcia wybuchu

swoją drogą to skąd w latach 60tych były tak szybkie kamery? co za chuj?
Najlepszy komentarz (43 piw)
Fap Master • 2017-03-16, 20:52
Piridais napisał/a:

Przed państwem akt największego skurwysyństwa jakie powstało w dziejach ludzkości tylko po to, aby zrobić krzywdę drugiemu człowiekowi. W istocie wysoce inteligentni zdolni przewyższać samych siebie (być może) jedyni we wszechświecie jesteśmy w stanie kolonizować inne planety i odkrywać to co zostało nieodkryte, a w tym tempie unicestwimy samych siebie prawdopodobnie nie doczekując następnego milenium.

Wspaniałą drogę obrał człowiek myślący.



A pierdolisz...największe skurwysyństwo jakie powstało to piwo bezalkoholowe. Też może zrobić człowiekowi krzywdę.
Za krótka żeby umrzeć
TT4 • 2017-03-14, 7:15
Za długa żeby nie stracić przytomności. Według źródła wypadek przy kręceniu filmu. Brak info co do stanu zdrowia. Rosja.

Najlepszy komentarz (25 piw)
Thetus • 2017-03-14, 7:34
Mocne kino akcji
TT4 • 2017-03-13, 6:29
Przedstawiam Wam film pt. "Donald", w roli głównej Donald...

R'ha
TT4 • 2017-03-04, 5:05
Zupełnie przypadkiem natchnąłem się na bardzo ciekawą krótkometrażówkę, którą chciałbym się z Wami podzielić moi co poniektórzy drodzy. Rozbudza wyobraźnię tych, których myśl sięga poza granicę powiatu. Polecam.

Jeżeli trafi do sucharów - przeżyję, bez obaw koleżanki i koledzy bo i tak niczym Feniks ul. Brzezińska 5/15 Łódź powrócę ze zdwojoną siłą materiałów dobrych i lepszych.
Sierżant.
Najlepszy komentarz (144 piw)
Bootzevau • 2017-03-04, 9:21
Natchnąć to nie to samo co natknąć, ty, kurwa, durniu.
Rec 1 i 2 - naprawdę zajebisty hiszpański horror
_................_ • 2017-02-17, 16:45
Naprawdę polecam film Rec i jego sequel Rec 2 . Film który stał się fenomenem poprzez metodę jego kręcenia - stylizowaną na kręcenie amatorską kamerą z ręki.

Rec 3 i Rec apocalypse nie mają już takiego klimatu. Miejmy nadzieję, że powstanie jeszcze godna uwagi piąta część.

Poniżej link do filmweba.
filmweb.pl/film/%5BRec%5D-2007-445353

A ta kurwa w mieszkaniu na strychu jest serio przerażająca


Co wy myślicie na temat tego filmu ?
Siemka, ogólnie często oglądam filmy i natrafiłem na filmwebie na ten film:

Wiem, że powiecie abym wypierdalał na kwejka i ogólnie gdzie tu sadistic. Sadistic jest, bo jeśli jesteś prawdziwym sadolem - spróbuj to obejrzeć w całości. Film o zięciu żydzie, chińczyku, arabie i murzynie, ja nie mogłem, za bardzo wkurwiała mnie ta propaganda multikulti i jakie to wszystko kolorowe. Tym bardziej dobił mnie zachwyt polaków w komentarzach na filmwebie :
filmweb.pl/film/Za+jakie+grzechy%2C+dobry+Bo%C5%BCe-2014-714022/discussion

No nie umiem tego zrozumieć, ale okej, nawet oceniając na podstawie gatunku, gry aktorskiej i humoru to można dać z 3 gwiazdki bo śmiechłem pod nosem może 3 razy a takto same suchary i częściej żenował niż rozśmieszał.
Napiszcie swoją opinię tutaj jak odważycie się do tego podejść
Najlepszy komentarz (43 piw)
M................w • 2017-02-17, 12:54
Jeden z tych "pedałów" na filmwebie mnie wyręczy:

"Jesli ktoś uważa, że ten film promuje polityczną poprawność, to chyba oglądał coś innego albo jest tępakiem. Film pokazuje prostą uniwersalną prawdę, że uprzedzenia na tle rasowym i narodowościowym są w każdym z nas i są rzeczą zupełnie normalną. Paranoja politycznej poprawności może natomiast doprowadzić do absurdów jak np. kobieta odwiedzająca psychiatrę ze strachu, że jest "rasistką".

Bardzo dobrze jest pokazane w filmie, że rasizm i ksenofobia działają w obie strony i tak samo Żydzi, Muzułmanie, Chińczycy i Czarni kierują się stereotypami i potrafią być do siebie nawzajem negatywnie nastawieni. Największym rasistą w filmie zresztą jest murzyn.

Poza tym głównym przesłaniem film jest po prostu zabawny i dobrze zrobiony. Polecam każdemu, bo to miła odmiana w ugrzecznionym francuskim kinie gdzie nie wolno ostatnimi czasy zażartować z nikogo poza białymi."

Sam oglądałem ten film jakiś czas temu i raczej nie wychwalał on multikulti...
Jak widać paradokumentem "Pucz", TVBierut pokazała nie tylko jak manipulować materiałem i jak uprawiać propagandę, ale też jak okradać autorów...

Cytat:

Niedzielna premiera filmu dokumentalnego produkcji TVP „Pucz” wywołała skrajne emocje. Jak można było się spodziewać, zwolennicy rządy ocenili go pozytywnie, a przeciwnicy uznali go za propagandę. Okazuje się również, że TVP podczas produkcji filmu dopuściła się kradzieży.

„Pucz” autorstwa Ewy Świecińskiej to materiał Telewizji Polskiej, który miał wykazać, że opozycja dążyła do obalenia legalnych władz, czego kulminacją miały być protesty w Sejmie i wokół niego w połowie grudnia.

Do dokumentu wykorzystano głównie materiały nagrane przez uczestników grudniowych wydarzeń, w tym posłów Platformy Obywatelskiej, którzy teraz domagają się honorarium za wykorzystanie ich filmików.

Jak się okazuje, TVP wykorzystała również materiały pochodzące z YouTube, stworzone przez internautów i amatorów dziennikarstwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Telewizja Polska wykorzystała materiały internautów bez pozwolenia. Gdyby tego było mało – nie podała ani źródła, ani nazwy autora wymazując logo jego kanału YT z filmu.

Poszkodowany internauta poinformował o tym na jednym z polskich portali społecznościowych.

– Ostatnio TVP ukradło mój film i wycięło z niego moje logo i wstawili go do swojego filmu dokumentalnego, nie podając żadnego źródła, w dodatku jeszcze zepsuli jakość temu nagraniu i wygląda ono jak gówno. Po lewej screen z TVP1, po prawej mój oryginał. Teraz pytanie czy mam jakieś szanse na wygraną w sądzie z nimi i żeby mi za to zapłacili odszkodowanie? – napisał na wykop.pl Oskar Wądołowski, autor nagrania wykorzystanego przez TVP.

– Skandaliczne jest, że cały film „Pucz” opiera się na ukradzionych materiałach z internetu. Nie odpuszczę i jeszcze w tym tygodniu do TVP wyślę grzecznościowy list z propozycją ugody i zapłaty za użycie mojego materiału. W przeciwnym wypadku skieruję sprawę do sądu – dodaje Wądłowski.

Jak się okazuje, nie jest jedynym, który oskarża TVP o kradzież i złamanie prawa autorskiego. Identyczne zarzuty pod adresem publicznej wystosowała takt.tv

Prawnicy nie mają również wątpliwości, że TVP naruszyła prawo autorskie. Miała prawo do wykorzystania fragmentów innych twórców (w ramach prawa cytatu) jednak miała również obowiązek podpisana tych materiałów albo w momencie ich emisji, albo w napisach końcowych. Tak się nie stało i w opinii prawników autorzy skradzionych materiałów mogą liczyć na wielotysięczne odszkodowania.

Telewizja Polska na razie nie skomentowała jeszcze tej sprawy."



Źródło (ze zdjęciami): pikio.pl/internauci-oskarzaja-tvp-ukradli-nasze-filmy-oto-dowody-video/