goo.gl/maps/DT7Y9
"Już jest ! Street View prosto z Bytomia, zapraszamy na pasjonującą podróż po sąsiedzku do królestwa ciawarów i patoli. Takie atrakcje na start
"198
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
goo.gl/maps/DT7Y9
"Już jest ! Street View prosto z Bytomia, zapraszamy na pasjonującą podróż po sąsiedzku do królestwa ciawarów i patoli. Takie atrakcje na start
"
Google glass, jak jest naprawde
Witamy w „Nowym wspaniałym świecie”, w którym producenci roszczą sobie prawo do kontrolowania urządzeń, dawno już sprzedanych! Choć zaraz – taki proceder ma miejsce już od jakiegoś czasu. Ostatnim jego wykwitem są warunki sprzedaży Google Glass Explorer Edition, które zabraniają użytkownikowi „odsprzedać, pożyczyć lub podarować Urządzenia jakiejkolwiek osobie bez zgody Google.”
Jeśli coś takiego będzie miało miejsce, Mountain View „zastrzega sobie prawo do wyłączenia Urządzenia a użytkownik, lub osoba, której Urządzenie zostało przekazane, straci prawo do refundacji, wsparcia technicznego i gwarancji.” Milutko, prawda?
Cała sprawa wyszła jaw kiedy jedna z osób, które zostały wylosowane przez Google w konkursie #ifihadglass, wystawiła swój egzemplarz Google Glass (tak, ten, za który należy jeszcze zapłacić 1500 dolarów) na eBay’u. Choć aukcja rozpoczęła się od skromnych 5 tysięcy, cena bardzo szybko poszybowała w górę do 90 tysięcy dolarów. I nagle licytacja została wstrzymana, ponieważ przyszły/niedoszły posiadacz Gogle Glass doczytał w warunkach sprzedaży, że nie wolno mu odsprzedać swoich okularów Google.
Na szczęście Mountain View nie będzie raczej tropiło ludzi, którzy pożyczą swoje Google Glass Explorer Edition znajomym czy rodzinie – urządzenie rejestrowane jest na koncie Google nabywcy i w razie zmiany użytkownika, firma zostanie zaalarmowana. Można też zrozumieć intencje Google, które nie chce, by urządzenia trafiały na aukcje internetowe – w końcu pierwsi użytkownicy są deweloperami i beta testerami, którzy otrzymują dostęp do sprzętu, który nie jest jeszcze dopracowany.
Ale to wcale nie oznacza, że praktyka licencjonowania użytkownikom sprzętu elektronicznego jest usprawiedliwiona. Jak stwierdziła Corynne McSherry z Electronic Frontier Foundation – „weszliśmy na ścieżkę, która prowadzi do całkowitej kontroli.”
Witamy w „Nowym wspaniałym świecie”, w którym producenci roszczą sobie prawo do kontrolowania urządzeń, dawno już sprzedanych! Choć zaraz – taki proceder ma miejsce już od jakiegoś czasu. Ostatnim jego wykwitem są warunki sprzedaży Google Glass Explorer Edition, które zabraniają użytkownikowi „odsprzedać, pożyczyć lub podarować Urządzenia jakiejkolwiek osobie bez zgody Google.”
Jeśli coś takiego będzie miało miejsce, Mountain View „zastrzega sobie prawo do wyłączenia Urządzenia a użytkownik, lub osoba, której Urządzenie zostało przekazane, straci prawo do refundacji, wsparcia technicznego i gwarancji.” Milutko, prawda?
Cała sprawa wyszła jaw kiedy jedna z osób, które zostały wylosowane przez Google w konkursie #ifihadglass, wystawiła swój egzemplarz Google Glass (tak, ten, za który należy jeszcze zapłacić 1500 dolarów) na eBay’u. Choć aukcja rozpoczęła się od skromnych 5 tysięcy, cena bardzo szybko poszybowała w górę do 90 tysięcy dolarów. I nagle licytacja została wstrzymana, ponieważ przyszły/niedoszły posiadacz Gogle Glass doczytał w warunkach sprzedaży, że nie wolno mu odsprzedać swoich okularów Google.
Na szczęście Mountain View nie będzie raczej tropiło ludzi, którzy pożyczą swoje Google Glass Explorer Edition znajomym czy rodzinie – urządzenie rejestrowane jest na koncie Google nabywcy i w razie zmiany użytkownika, firma zostanie zaalarmowana. Można też zrozumieć intencje Google, które nie chce, by urządzenia trafiały na aukcje internetowe – w końcu pierwsi użytkownicy są deweloperami i beta testerami, którzy otrzymują dostęp do sprzętu, który nie jest jeszcze dopracowany.
Ale to wcale nie oznacza, że praktyka licencjonowania użytkownikom sprzętu elektronicznego jest usprawiedliwiona. Jak stwierdziła Corynne McSherry z Electronic Frontier Foundation – „weszliśmy na ścieżkę, która prowadzi do całkowitej kontroli.”
Najlepszy komentarz (48 piw)
b................�
• 2013-04-18, 17:43
@up Napisz po prostu, że cie nie stać, będzie krócej 
62
Porównanie w/w
Tłumaczenie:
- po co używać Google skoro Jezus wie wszystko?
- nie spytam go gdzie znajdę porno z karłami
Tłumaczenie:
- po co używać Google skoro Jezus wie wszystko?
- nie spytam go gdzie znajdę porno z karłami
194
- Co jest najlepsze w nekrofilii?
- Na randkę nie trzeba brać kwiatów, bo zazwyczaj są już na miejscu.
- Na randkę nie trzeba brać kwiatów, bo zazwyczaj są już na miejscu.
275
Idealne starcie na czołówkę 
69
Ktoś tam znalazł na google street view
bo sie kurwa patrzy przed siebie!
P.S wydaj mi sie, że winnym kolizji był samochód Google.
bo sie kurwa patrzy przed siebie!
P.S wydaj mi sie, że winnym kolizji był samochód Google.
155
Pewnie wiele osob słyszało o ciekawostkach zwiazanych z wyszukiwarka Google np. po wpisaniu slowa "askew" obraz się przechyli, a po wpisaniu 1+1 otrzymamy podpowiedź, ze jest to 2
Ale teraz czas na prawdziwe cudeńko
1.2+(sqrt(1-(sqrt(x^2+y^2))^2) + 1 - x^2-y^2) * (sin (10000 * (x*3+y/5+7))+1/4) from -1.6 to 1.6
Wesołych Świąt Sadole!
Ale teraz czas na prawdziwe cudeńko
1.2+(sqrt(1-(sqrt(x^2+y^2))^2) + 1 - x^2-y^2) * (sin (10000 * (x*3+y/5+7))+1/4) from -1.6 to 1.6
Wesołych Świąt Sadole!
Najlepszy komentarz (55 piw)
exother
• 2013-03-29, 18:54
Macie kutasa
Kod:
150*exp(-((x+4)^2+(y+0)^2)^2/40) + 150*exp(-((x+0)^2+(y+4)^2)^2/40) + 500*exp(-((x)^2+(y)^2)^2/10)
401
Muszę kiedyś i ja wypróbować te arabskie gOOgle
- kelner 4x wóda 4x, podwójnie.
- a jak !!!
- kelner 4x wóda 4x, podwójnie.
- a jak !!!
Najlepszy komentarz (57 piw)
glaudis
• 2013-03-28, 22:46
gustav665 napisał/a:
Połowa znajomych ogląda ich produkcje a ja się dziwię, na chuj?
Też nie wiemy na chuj się dziwisz.
362
Poszukując już teraz terenów łowieckich i szukając dobrego dojazdu do stawu w mojej okolicy, natknąłem się na taką piękną fotkę uchwyconą przez google 
Najlepszy komentarz (20 piw)
raper900
• 2013-03-26, 12:28
W tym aucie z przodu zamazali przednie koło. Całe szczęście bo jeszcze ktoś by rozpoznał, a z tego co widać po poprzednich komentarzach właśnie po kołach rozpoznaje się auta.
194
Wygooglowałem: the most polish picture ever, oto wyniki.
276
a to u mnie w centrum Łodzi...