#gryzienie

I dlatego powinna mieć broń. Po kulce na kundla i potencjalnie na ich właściciela, gdyby miał pretensje.

Miły koteczek

Jeezu, co za tępa cipa, nie mogę patrzeć.

Jestę ekspertę:

Jest to zaburzenie neurologiczne polegające na tym, że zwierzę nie rozpoznaje swoich kończyn/ogona jako własnego ciała.
W umyśle psa wygląda to mniej więcej tak jakby widział łapy innego psa i zakłada, że tamten chce mu zabrać jedzenie.
W skrajnych przypadkach jest w stanie bardzo siebie zranić i dalej nie skojarzy faktu, że boląca łapa to jego łapa i może nawet ją odgryźć. Oczywiście taka sytuacja to jest zupełnie skrajny przypadek ale odnotowano takie przypadki gdzie psy potrafiły sobie odgryzać ogon i trwale kaleczyć łapy.
Niektórzy weterynarze stawiali teorię, że to może być coś w rodzaju naszego rozdwojenia jaźni albo schizofrenii.
Jednak nigdy oficjalnie nie udowodniono słuszności takiej teorii.

Jeśli za długie i nie chciało się czytać to tutaj skrót:
Ten pies jest pojebany.

-Pse pana a można pogłaskać?
-Tak. On już nie gryzie.

Maupajoke, " Jestem głuchy Jestem ślepy Jestem daltonistą " masz idealne podsumowanie samego siebie pod twoim komentarzem tylko dałbym edit z ideał na debil jak nie masz o czymś pojęcia to błagam Cie nie zarażaj swoją głupotą innych. Ta rasa nie została stworzona do walk na arenach między sobą tylko popierdoleni ludzie tworzyli areny by tam tą rase wykorzystywać gdyż mają kilku tonowy uścisk szczęki. Dam Ci inny przykład. Yorki te małe pimpki od blondyneczek z bujnymi cyckami były STWORZONE do tropienia szczurów, ale ludzie woleli zrobić sobie z nich maskotki i teraz co 2gi ma downa i zdycha po 6 latach bo zaczeli dopuszczać rodzeństwa by wyszły "zajebiste". Wiesz co mam na myśli ?? odpowiednie WYCHOWANIE to słowo klucz. To my ludzie jesteśmy popierdoleni. Nie mówie wszyscy, ale napewno Ci którzy kupują takie psy, a nie mają zielonego pojęcia o metodach wychowawczych. To są swego rodzaju bestie bo mają niewyobrażalną moc i wrodzony instynkt łowiecki, ale dając mu jeść, opiekując sie nim, zaprzyjaźniając się z nim... jesteś wstanie nad nim panować w 100 % Bo znam takie przypadki (nie znam innych... chyba że z mediów). Możecie mnie linczować i pisać co ja pierdole ten pies to morderca itd... nawet nie będe dalej polemizował, ale dalej będe twierdził, że to człowiek jest winny takich zachowań i tylko człowiek.

Choć nie przepadam za psami ( a raczej nie lubię ich),to jaka spierdoliną umysłową trzeba być żeby coś takiego kogoś jarało.

Może i młody ten pitbull ale raczej nie szczeniak. Ten większy to kaukaz. Chyba półkrwi bo troch mikry.
Suma summarum w piekle jest specjalny kocioł dla ścierw które katują w ten sposób żywe istoty.