18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:09
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:01

#islam

Kompilacja bardzo rzetelna w większości z tłumaczeniem.
Co tworzą muzułmanie w Europie.
Belgia, Niemcy, Dania, Szwecja, Norwegia, Francja, Wielka Brytania, Holandia.
Cieszę się, że w Polsce nie ma dla nich praw ani litości.

Polecam film Davida Wooda który znajduje się już tutaj na sadolu pt.: "Trzy etapy dżihadu".
Emigrować, Kolonizować, Zabijać.
Niemcy przeciw Islamowi
Asmord • 2014-12-17, 18:47
Czyżby Europa powoli zaczęła sie budzić? Ale czy nie jest juz za późno?

Cytat:

Ponad 10 tysięcy mieszkańców Drezna wyszło na ulice, aby wziąć udział w manifestacji, która jest protestem przeciwko islamizacji Zachodu.

Jak pisze portal naTemat.pl poniedziałkowa manifestacja była kolejną, która okazała się frekwencyjnym sukcesem. Zorganizował ją prawicowo-populistyczny sojusz Pegida - Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji. Uczestników wsparli politycy eurosceptycznego ugrupowania Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Demonstracje orgazniowane są co tydzień w innym mieście. Liczba uczestników tych marszów stale rośnie. Jak pisze naTemat.pl Jednym z powodów jest wzrost liczby uchodźców z Syrii i Iraku, którzy przyjeżdżają do Niemiec. W tym roku ich liczba ma przekroczyć 200 tys.





Jestem bezczelny więc bezczelnie zajumane stąd: Polska Niepodległa
Szukałem po tagach nie znalazłem, jak było to do piekła.
Najlepszy komentarz (39 piw)
bania88 • 2014-12-17, 22:02
Daje max 10 lat i sie w niemczech pojawi spadkobierca wujka adolfa, ktory bedzie ciapkow scigal. Oczywiscie nam sie pewnie tez przy okazji dostanie ;/
Państwo Islamskie zakazuje korzystania z internetu podczas codziennych modlitw. Dżihadyści nakazali, by w tym czasie, kiedy „muzułmanie mają oddawać cześć Allahowi”, wyłączany był bezprzewodowy dostęp do sieci.
Komentatorzy oceniają to jako kolejny etap obejmowania kontrolą życia publicznego przez samozwańczy kalifat - relacjonuje Informacyjna Agencja Radiowa.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka dotarło do dokumentu publikowanego przez samozwańcze władze Państwa Islamskiego, który nakazuje wyłączać sieci bezprzewodowego internetu w trakcie islamskich modlitw przez wszystkich właścicieli sklepów.

Syryjskie Obserwatorium informowało wcześniej, że Państwo Islamskie w Deir al-Zor wymogło na właścicielach kawiarni całonocne wyłączanie dostępu do internetu. W ten sposób islamiści usiłują ograniczyć możliwość przekazywania danych o ich aktywności militarnej.

Ukradzione stąd: polskaszerokopasmowa pl aktualnosci panstwo-islamskie-nakazuje-wylaczanie-internetu-w-czasie-modlitw html
(proszę moderatorów o poprawienie linku, jako że ja wstaiwac jeszcze nie mogę)
Opowieści pana Smroda
k................s • 2014-12-15, 0:46
Dlaczego wiele osób uważa, że Islam to gówniana religia?

Bo w islamie wszyscy modlą się w kierunku kibla.


"Kibla" - kierunek modłów w Islamie.
Słabe to wywalić. Materiał własny, wystękany podczas lektury Koranu na...
Witam,

natknąłem się na ciekawy artykuł opisujący istotne problemy z jakimi borykają się zachodnioeuropejskie brudy walczące po stronie ISIS. A najbardziej rozjebało mnie podejście do tematu głównych "wylęgarni" tego ścierwa . Zresztą sami to oceńcie.

Cytat:

„Mamo, mój iPod tu nie działa” – takie smsy wysyłają do domu francuscy dżihadyści z Syrii. Dalekie jest to od wizerunku brodatych twardzieli z bronią, gotowych na poświęcenie życia na drodze Allaha.

Wielu z nich twierdzi, że zostali w cały ten dżihad wmanewrowani i chcą, żeby krewni oraz prawnicy pomogli im wrócić do domu. Są już tym wszystkim zmęczeni i rozczarowani. „Jestem zmęczony. Każą mi zmywać”. „Nie robiłem nic, poza dostarczaniem ubrań i żywności”. Na domiar złego zaczyna się zima.

Podobny ton pobrzmiewa w smsach do dziewczyny skazanego już w Wielkiej Brytanii Mohommoda Nawaza: “Zakazano mi posiadania telefonu podczas szkolenia… więc nie mam go przy sobie i nie mogę go naładować, by ktoś na mnie nie doniósł”.

Te opowieści przypominają także wersję wydarzeń przedstawioną przez hinduskiego dżihadysty, który wrócił zmęczony czyszczeniem toalet. Majeed podczas przesłuchania skarżył się, że nie było tam ani świętej wojny, ani nie podążano za zasadami Koranu.

Co sobie jednak wyobrażali jadąc do Syrii? Co ich głównie motywowało? Na razie atmosfera we Francji nie sprzyja powrotom „rozczarowanej” młodzieży. Chociaż prawnicy zbierają maile i wiadomości tekstowe mające wskazywać na to, że zostali oszukani i nie brali udziału w walkach, to w kraju jednak obawiają się ich powrotów. Kto zaręczy, że nawet jeżeli tak było, to czy wśród powracających nie będzie terrorystów, chcących dokonać zamachów na miejscu?

Wyjazd z Syrii i tak nie będzie łatwy. Rekrutom z Europy, którym zachciałoby się wracać, grozi w Syrii pobicie a nawet egzekucja. Tymczasem Francja skazała już jednego z pierwszych dżihadystów na 7 lat więzienia, choć twierdził, iż w Syrii spędził zaledwie 12 dni.

Wątpliwości dręczą wielu. W Holandii pewna matka twierdzi, że udało jej się wyrwać córkę ze szponów dżihadystów w mieście Rakka, stolicy Państwa Islamskiego. Prokuratura natomiast obawia się, że matka nawet w Syrii nie była, a córka, która tam wyjechała, żeby zostać żoną dżihadysty, została bez problemów dostarczona do Turcji.

Dania zdecydowała się z definicji nie karać powracających z Państwa Islamskiego, a w zamian za to zaoferować im pomoc terapeutów poprzedzoną sprawdzeniem, czy popełnili jakieś przestępstwo. Przedstawiciele służb niestety nie są zgodni, co jest w tej sprawie przestępstwem. Korzysta z tego 25-latek Mehdi, który opowiada o swoim dżihadzie: pojechał walczyć z dyktatorem Assadem i wrócił, kiedy sprawy przybrały inny obrót i rozpoczęły się wewnętrzne walki pomiędzy sunnickim ugrupowaniami. Jednak są tacy, jak pochodzący z Danii Abu Khattab, którzy odrzucają ofertę i twierdzą, że „dżihad jest najwyższą nagrodą, wasza krew będzie pachnieć słodko”.

Wielka Brytania chciałaby tych „oszukanych” dżihadystów wykorzystać jako przykład. Specjaliści liczą, że opowieści rozczarowanych syryjską eskapadą odwiodą następne grupy młodzieży od podobnych decyzji.

Szef Foregin Office, William Hague, powiedział nawet, że „będą potrzebowali pomocy, ponieważ przeszli przez traumatyczne doświadczenia”. Oczywiście, jeżeli zostanie udowodnione że mają dobre zamiary i nie będą chcieli dokonać zamachów w ojczyźnie. Do tej pory w Wielkiej Brytanii aresztowano w związku z Państwem Islamskim 200 osób.

Tutaj, podobnie jak w całej Europie, rodziny bronią synów. Ojciec trzech dżihadystów, z których dwóch już zginęło w Syrii, twierdzi w BBC, że cała ta mowa o radykalizacji to błąd. Jego synowie udali się na walkę z powodu „dobroci, humanitaryzmu i sumienia”, żeby walczyć z Asadem.

Czy smsy narzekające na zepsutego iPoda to wystarczający dowód „pomyłki”? Radio Free Europe zebrało pytania, jakie przez internet zadają potencjalni rekruci walczącym w ISIS dżihadystom: „Czy jest tam Wi-Fi?”; „Czy można tam dostać szkła kontaktowe i czy są drogie?”; „Czy trzeba gotować dla siebie i sprzątać codziennie?”.

JW. Na podst. The Independent, The Telegraph, Newsweek, DailyMail, Russia Today



P.S. Mój pierwszy temat. Jakby co to
Polecam wszystkim którzy lubią poczytać

Kiedy zapytam się o wersety dotyczące przemocy, które usprawiedliwiają wojnę z niewiernymi (tj. sury 9:5, 9:29 itd.), informuje się mnie, że tego nie ma w Koranie. Potem mówi mi się, że Mahomet nawet nie dotknął włosów na głowie drugiego człowieka. Odpowiadam, że Mahomet był człowiekiem wojskowym. Wtedy mówi mi się, że to w żadnym wypadku nie jest prawda. Wtedy przytaczam słowa z wersetów o których mówiłem, na co pada odpowiedź, że mam fałszywe tłumaczenie. Opisuję tłumaczenie, tj., że to Koran przetłumaczony przez znanego i cenionego muzułmanina, któremu ufają wszyscy muzułmanie (tj. Abdullah Yusuf Ali), na co muzułmanin z którym rozmawiam zaczyna potrząsać głową.

W rozmowach tych uczestniczyli podstępni islamiści mieszkający na terytorium niewiernych, Nie jest niczym dziwnym to, że ci sami islamiści, kiedy to znajdą się w islamskim raju, dokonają całkowitego zwrotu o 180 stopni i stwierdzą, że wersety 9:5 i 9:29 są żywe i w pełni aktualne.

Ta taktyka zaprzeczania, powoływanie się na problem tłumaczenia, kontekst, niezrozumienie itd, stanowią odwieczną metodę używaną przez knujących islamistów po to, by uratować swą skórę. W języku islamu znane to jest jako taqiyya (mówienie kłamstw) oraz kitman (oszukiwanie). Kiedy muzułmanie są słabi, wersety 3:28 oraz 16:106-107 Koranu (to znaczy Allaha) mówią im, by stosowali te same techniki do wyratowania się z rąk niewiernych. Wolno im nawet zaprzeczyć ich islamskiej wierze i krytykować islam, jeśli zachodzi taka potrzeba. Mahomet przyjął takie podejście, by zabić swych krytyków. W przypadku zabójstwa Ka’ba Ashrafa, najęci przez Mahometa mordercy zaprzyjaźnili się wpierw z Ka’bem, krytykowali Mahometa i islam, po czym, kiedy już mieli zaufanie Ka’ba, wyszli z nim z jego domu, udawali, że sie z nim ściskają, i ścięli mu głowę wrzeszcząc Allahu Akbar.

Zauważcie proszę, że kilku spośród porywaczy 9/11 piło nawet piwo oraz whisky w pubach, mieli też dziewczyny z którymi spali, i to tuż przed wybraniem się na swą misję, by zabić niewiernych. W książce Masterminds of Terror (Yusri Fouda i Nick Fielding, Penguin Australia , 2003, p.120) czytamy, że Al-Kaida ćwiczy dżihadystów do picia alkoholu oraz do tego, by umieli się wmieszać między chrześcijan i udawać, że prowadzą życie na sposób chrześcijański. Wielu dżihadystom zaleca się, by nauczyli się pić alkohol – po to by zapewnić, że dobrze się wmieszają między niewiernych na ich terytoriach i nie wzbudzą podejrzeń.

Nie ma więc w tym nic dziwnego, że współcześni islamiści stosują tę samą technikę, by ogłupić zachód.

Popatrzmy więc na werset 3:8, podstawę islamskiego taqiyya oraz kitman.

Werset ten mówi muzułmanom by nie przyjaźnili się z niewiernymi, trzeba być ostrożnym w przyjaźni z niewiernymi.

W kwestii egzegezy tego wersetu ibn Kathir, najwybitniejszy tafsir komentator Koranu pisze tak: nie przyjaźnij się z tymi co zaprzeczają [wierze] (tj. z nie-muzułmanami), nawet jeśli takowych masz wśród najbliższych krewnych. W przypadku niebezpieczeństwa Allah zezwala muzułmanom na okazywanie przyjaźni niewiernym zewnętrznie, ale nigdy wewnętrznie. Taqiyya jest dozwolona aż do Dnia Zmartwychwstania. Allah zapewnił nieograniczone cierpienia dla tych, którzy popierają Jego wrogów, i tych którzy są wrogami Jego przyjaciół. Krótko mówiąc, ibn Kathir wyjaśnia, że dla zapewnienia wygranej islamu stosowanie kłamstw i oszustw jest zupełnie w porządku.

Nie ma więc nic dziwnego w tym, że zażarci poplecznicy Mahometa po prostu powtarzają historię islamu. Oszukańczy, przemyślni i podstępni islamiści zrobią wszystko, by zapewnić sobie zaufanie łatwowiernych niewiernych Zachodu. To w ten sposób islam wchodził na terytorium wroga, kiedy to islamiści nie mieli dość siły wojskowej by masowo zabijać niewiernych. Zauważcie tylko jak ich taktyka się zmienia, kiedy stają się liczni, około 10% populacji (co dzieje się teraz we Francji) i jak rekrutują islamskich terrorystów po zorganizowaniu komórek terrorystycznych. Mam nadzieję, że rozumiecie teraz dlaczego żyjący na Zachodzie islamiści są tak sprawni w mówieniu kłamstw i stosowaniu oszustw.

W związku z tym zbadajmy prawdziwe znaczenie wersetów 9:5 oraz 9:29 .

W wersecie 9:5 Allah mówi muzułmanom, by – gdy miną cztery święte miesiące (Rajab, Zulqad, ZulHajj, Muharram) – zabijali (walczyli i zabijali) pogan gdziekolwiek ich znajdą.

Ibn Kathir pisze, że to oznacza całą ziemię. To oznacza, że ten werset nie dotyczy tylko pogan z Mekki; odnosi się on do całego globu, nawet dzisiaj. W ślad za ibn Kathir’em, Jalalyn oraz ibn Abbas mówią dalej tak: Nie czekajcie aż ich znajdziecie, i otoczycie na ich terenach i umocnieniach, zbierajcie o nich dane na różnych drogach i trasach, i zmuszajcie ich do przejścia na islam. Jeśli nie przyjmą islamu, zabijcie ich. Ten werset pozwola muzułmanom walczyć z niewiernymi aż ci przyjmą islam. Te wersety zezwalają na walkę z ludźmi, aż do momentu gdy oni przyjmą islam oraz wprowadzą jego reguły i wymagania. Allah wspomniał tu najważniejsze aspekty islamu, wliczając też to, co nie jest tak ważne. Jeśli będą żałować i staną się wiernymi, przebaczcie im. Tu, w powyższym akapicie, widzimy prawdziwego ducha islamu, zgodnego z nieśmiertelnymi egzegetami Koranu.

Według większości uczonych w Koranie werset ten (9:5) jest znany jako werset miecza (ayat saif); ten jeden werset anuluje około 124 wersetów nakazujących miłosierdzie, tolerancję i przebaczenie względem pogan. Sugeruję źle poinformowanym ludziom Zachodu, by przytaczali islamistom po prostu te kilka zdań z ibn Kathira, Jalalyn, oraz ibn Kathira.

Postarajmy się więc zrozumieć werset 9:29, w języku islamu.

Werset ( 9:29 ) mówi: Zwalczajcie tych co nie wierzą w Allaha, albo w Dzień Sądu, albo w pożywienie halal. Niewierzący ludzie Księgi (żydzi i chrześcijanie) płacą podatek jizya z poddaniem (upokorzeniem); jeśli nie płacą podatku jizya lub nie przechodzą na islam, zabijcie ich.

Werset ten jest bardzo jasny i niedwuznaczny. Jednakże, by być pewnym, przeczytajmy co pisze ibn Kathir.

Ibn Kathir pisze, że to kompensacja za stratę dochodu wynikłego z zakazu wstępu nie-muzułmanów do Mekki; nałożenie podatku jizya miało kompensować stratę dochodu muzułmanów. Werset ten głosi, że muzułmanie mają walczyć, tj. zabijać ludzi Księgi jeśli ci nie płacą podatku jizya; muzułmanie winni kompromitować, upokarzać i pomniejszać znaczenie żydów i chrześcijan.

Zgodnie z różnymi islamskimi źródłami werset ten zastępuje werset 2:109, 60:8-9.

Wreszcie, muszę powiedzieć dobrodusznym niewiernym prowadzącym dialog z podstępnymi islamistami, że ci ostatni po prostu wykorzystują ignorancję łatwowiernych nie-muzułmanów, którym politycznie poprawne media wyprały mózgi wmawiając im, że islam to pokój – tj. że jest podobny do innych religii.

Olbrzymia większość muzułmanów (głównie niearabskiego pochodzenia) ma bardzo słabe pojęcie o surowości i barbarzyństwie Koranu. Dlatego islamiści wykorzystują tę ignorancję i próbują przemienić wersety morderstwa w wersety pocałunków, wersety nienawiści w wersety miłości.

To dlatego tak ważnym jest czytać i zrozumieć Koran, hadysy, sunnnę, i prawo szariatu. Te podstawowe źródła islamu stanowią najpotężniejszą broń którą można zastosować w konfrontacji z żyjącymi na Zachodzie islamistami.

Źródło: Fragment wywiadu dla magazynu „Frontpage” z Abulem Kasem byłym muzułmaninem oraz autor setek artykułów i szeregu książek o islamie, w tym “Women in Islam”. Jest współautorem książki “Leaving Islam – Apostates Speak Out” oraz “Beyond Jihad: Critical Views From Inside Islam“.
Modlitwa
Duch • 2014-11-23, 1:42
Młody troll pokazuje jak się trza modlić



Jakby się kapnęli to by mu czerep po same dupe upierdolili
Najlepszy komentarz (27 piw)
8765tj • 2014-11-23, 3:13
teraz gdy poszło w sieć raczej się "kapnęli", ciekawe kiedy zawita na harda
A w tym czasie w Egipcie
S.W.A.T • 2014-11-02, 15:16
Zmasowany atak ciapaków uzbrojonych w popularne butelki z benzyną, na samochód terenowy....

Najlepszy komentarz (30 piw)
premium122 • 2014-11-02, 15:24

Jak sie widzi cos takiego to sie otwiera ogien.Czas na reakcje byl..