18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 10:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:25

#islam

"Libijskie Zgromadzenie Narodowe uznało szariat za podstawę państwowego prawodawstwa i funkcjonowania wszystkich struktur państwowych.



To dobra wiadomość dla muzułmanów i islamskich ugrupowań i bardzo zła dla wszystkich chrześcijańskich środowisk. Od teraz w Libii przepisy będą musiały być zgodne z zasadami opisanymi m.in. w Koranie.

Oznacza to w praktyce obcinanie kończyn złodziejom i kamieniowanie kobiet, które dopuściły się cudzołóstwa."

Podprowadzone stąd: korwin-mikke.pl/wiadomosci/
Opracował: Daniel Król

Autor powołuje się na szersze źródło (jeśli jest zainteresowanie to może ktoś w komentarzach przetłumaczy materiał): www.reuters.com
Najlepszy komentarz (85 piw)
McMenel • 2013-12-06, 15:47
Gdyby Mu’ammar al-Kaddafi nadal żył i nie zostałby obalony przez CIA to nie było by mowy o fanatykach islamskich w Libii. To USA próbuje zdestabilizować region w celu zwiększenia swoich wpływów i umocnienia swojej waluty jako jedynej akceptowalnej w handlu ropą.
Gábor Vona: Islam
whorejp • 2013-12-06, 2:36
Od Tłumacza: Ze względu na barierę językową i powielane w środkach masowego przekazu publicystyczne klisze, zagadnienia koncepcji polityki zagranicznej i koncepcji tożsamości międzynarodowej Węgier rozwijanej przez Jobbik nie są szerzej w Polsce znane.

Dodatkowe zamieszanie wprowadzają związki węgierskich narodowych radykałów z polskim Ruchem Narodowym, prezentującym stanowisko rusofobiczne i islamofobiczne, oraz mającym w swoim kierownictwie „chrześcijańskich syjonistów” (Artur Zawisza) i proamerykańskich republikanów (Krzysztof Bosak). Z przyjaznych kontaktów Jobbiku i RN można by wnioskować, że ten pierwszy prezentuje poglądy na politykę międzynarodową podobne do tego drugiego. Tekst Gábora Vony, przywódcy Ruchu na rzecz Lepszych Węgier, falsyfikuje taką tezę.

Lider węgierskich narodowych radykałów, który spotkał się niedawno z rosyjskim ideologiem eurazjatyzmu, Aleksandrem Duginem, wskazuje w nim na tradycjonalizm integralny jako na filozoficzny punkt wyjścia dla swoich poglądów politycznych. Charakterystyczne dla tego nurtu przekonanie o transcendentnej jedności religii i o wspólnych metafizycznych źródłach wielkich światowych kultur, prowadzi Gábora Vonę do pozytywnego ustosunkowania się do wojującego antymodernizmu świata islamskiego i do szukania związków Węgier ze światem turańskim (1) oraz z Rosją (2).

Prezentowany artykuł, choć pochodzi z 2010 roku, wskazując na filozoficzne i metafizyczne źródła poglądów Vony, pozwala zrozumieć, bez tego mogące być odbieranymi jako paradoksalne i wewnętrznie sprzeczne, koncepcje polityki międzynarodowej przywódcy węgierskich nacjonalistów.


Islam

Prasa i większość opinii publicznej myśli o narodowych radykałach jako o grupie homofobicznej, ksenofobicznej, która jest całkowicie nieczuła wobec innych ras. By być uczciwym, muszę przyznać że tego rodzaju myślenie jest obecne w umysłach niektórych spośród naszych zwolenników, ale dodać też muszę natychmiast, że odsetek tych ludzi nie jest większy niż wśród wyborców FIDESZ-u (Związku Młodych Demokratów) lub MSZP (Węgierskiej Partii Socjalistycznej). Odzwierciedla to jedynie typowe uwarstwienie społeczne, które nie wynika z bycia zwolennikiem Jobbiku (Ruchu na rzecz Lepszych Węgier), ale jest zjawiskiem społecznym występującym niezależnie od czasu i miejsca. Faktem jest jednak, że wielu ludzi myśli o nas jako o grupie rasistowskiej i przeciwnej imigracji. Właśnie dlatego wszyscy są zaskoczeni, gdy okazuje się że nie ma to nic wspólnego z prawdą. Na Węgrzech, jedynie Jobbik reprezentuje koncepcję polityki zagranicznej zakładającą otwarcie na Wschód, w ramach której domagamy się rozwiązań poprawiających stosunki z Rosją, Chinami, Indiami, Azją Centralną i światem muzułmańskim. (nasze propozycje były aż dotychczas wołaniem na puszczy, MSZP i LMP (Polityka może być Inna) nie wiedzą nawet o czym mówimy a FIDESZ wiedząc że mamy rację, drepce jedynie w miejscu).

Często pojawiają się pytania w związku z kwestią stosunku Jobbiku, w tym także mnie samego, do świata muzułmańskiego, wobec którego wiele razy wyrażaliśmy sympatię. Jeszcze w roku 2002, zanim ukończyłem studia, po zmianie rządu, wystąpiłem z prelekcją na wystawie palestyńskiej w Vác, następnie wziąłem udział w konferencji młodzieżowej w Jemenie, oraz w wielu propalestyńskich demonstracjach. Wiele nieporozumień tyczących się moich poglądów istnieje nawet wśród naszych zwolenników. Lewicowe i prawicowo-liberalne środki masowego przekazu rozwiązanie tej kwestii znajdują oczywiście bardzo łatwo, gdyż wierzą że – co jest prawdą jedynie w ich pojęciu – jest to jedynie kolejny dowód mojego antysemityzmu. Ponieważ Arabowie (muszę tu dodać, że wielu ludzi utożsamia świat arabski z islamem, czego bezmyślność nie jest nawet warta, by o niej wspominać) walczą z Żydami, zaś ja nie lubię Żydów, myślą że wrogiem mojego wroga musi być islam. Ale nie o to bynajmniej chodzi. Tak więc o co chodzi? By na to odpowiedzieć, muszę bardziej zagłębić się w temat.

Moja koncepcja społeczeństwa i ludu powstała i rozwinęła się pod wpływem takich wielkich myślicieli jak Schopenhauer, Nietzsche, Mircea Eliade, Rüdiger Safranski, Konrad Lorenz i zawsze dla mnie najważniejszy Mistrz Eckhart. Jeśli jednak miałbym zdefiniować kategorię w której mieści się mój sposób myślenia i światopogląd, byliby to wymienieni poniżej tradycjonaliści. Wspomnieć tu muszę Bélę Hamvasa, Juliusa Evolę i René Guenona. Ich światopogląd – a także mój, który przejąłem od nich – scharakteryzować można jako przekonanie o istnieniu pradawnej, fundamentalnej wiedzy, która wraz z upływem czasu była coraz to mniej i mniej rozumiana przez ludzkość, i dziś, w czasach nowożytnych, nasze życie – znane nam jako zglobalizowane, neoliberalne, konsumpcyjne – zatonęło w antytradycjonalizmie.

Najpewniej Średniowiecze było ostatnią epoką, która podtrzymywała światło pradawnej tradycji, nawet jeśli było to światło zamglone. Ale proces rozpoczęty przez Renesans i Reformację, kontynuowany przez Oświecenie i rewolucję przemysłową, zamroczył wszystko. Pisma jedynie z zakresu ekonomii politycznej nie przywiązują takiej uwagi jak ja do subtelnych, intelektualnych pasm, z których utkana jest historia. Stany Zjednoczone Ameryki zostały założone jako państwo bez tradycji. Utożsamiły się one ze zniekształconą koncepcją wolności i wydawało im się, że ich nadzwyczajna potęga wynika z ich światowego posłannictwa. Co nie oznacza nic innego, niż eksport w świat swoich „wartości”, niezależnie czy jest to potrzebne, czy nie. Ponieważ zazwyczaj nikt się tego nie domagał, jako środek pozostawała jedynie przemoc ukryta w przebraniu takich ładnie brzmiących słów jak światowy pokój, demokracja, liberalizm.

Zorganizowane na sposób tradycyjny państwa Europy – Monarchia Austro-Węgierska, Niemcy – przegrały I Wojnę Światową na rzecz tych, którzy walczyli pod sztandarem liberalizmu, i po krótkiej przerwie jaką była II wojna światowa, przyszłość Europy została ostatecznie przesądzona. Jednocześnie, liberalizm zaniepokoił wielkie państwa Azji. Wydaje się że Rosja, Japonia, Chiny i Indie pozostały przy swoich tradycjonalizmach, ale jest to tylko światło błyszczące na powierzchni, w głębi pod którą czerw neoliberalizmu powoduje gnicie społeczeństw. Objawy wewnętrznego rozkładu są wyraźne i jest tylko kwestią czasu, gdy wrzody staną się jednoznacznie widoczne. Patrząc z tej perspektywy, Afryka nie przedstawia sobą żadnej siły; Australia i Ameryka Południowa cierpią z powodu swojej niejednolitej tożsamości, związanej ze złożonością tamtejszych społeczeństw. Mając to wszystko na uwadze, zostaje tylko jedna kultura dążąca do obrony swoich tradycji: świat islamski. Oczywiście nie popieram zamachowców-samobójców i wojen toczonych bez pardonu ale zarazem zastrzegam, że ostatnimi utrzymanymi do dziś przez ludzkość bastionami tradycyjnej kultury – gdzie ludzie doświadczają transcendencji w życiu codziennym – jest świat islamski. Piszę to jako rzymski katolik. Jej sukces lub porażka, w układzie świata islamskiego i Ameryki/Izraela, istotna jest dla mnie w odniesieniu do ludzkości. Jeśli islam przegra, zgasną ostatnie światła. Globalizm nie będzie już miał żadnego przeciwnika. Wówczas historia naprawdę dobiegnie końca i nie będzie to koniec szczęśliwy…

Gábor Vona

(opublikowano w Barikád, 9 grudnia 2010 r.)

(z języka angielskiego tłumaczył: Ronald Lasecki)

Przypisy tłumacza:

1. Zob. xportal.pl/?p=3319 (dostęp: 9.11.2013)

2. Zob. nacjonalista.pl/2013/06/07/gabor-vona-europie-potrzebna-jest-rosja/ (dostęp: 9.11.2013)

Piotr Żyła o ciapatych
d................t • 2013-12-02, 17:16
Nasz Piotrek zaszalał, umieścił zdjęcie w nietypowej czapce i skwitował je jednym zdaniem:

Cytat:

Jutro tej skoczni może już nie być



No i rozpętali burzę ciapatofile....



Tutaj macie linka do jego facebooka - dziesiątki oburzonych zwolenników islamu , itp.

Cytat:

EDIT: Złośliwe komentarze w artykule, nie na facebooku



https://www.facebook.com/pages/Piotr-%C5%BBy%C5%82a-Official/419219738138922

A tutaj święte oburzenie na WP.PL - LINK

W jakim my kraju żyjemy?
Tak swoją drogą, dla Piotra krata browara

Zdjęcie wstawione z tego babola, czy srabola, czyli z wp.pl, ale oni też zajebali, z facebooka
Najlepszy komentarz (59 piw)
ElManiure • 2013-12-02, 18:36
"Swoim żartem Żyła oburzył internautów."

No chyba kurwa autora artykułu. Piwo dla Piotrka
Gównoburza islamska
ecowy • 2013-11-30, 3:23
A taką małą gównoburzę wywołałem ostatnio wrzucając na twarzoksiążkę link do informacji na temat delegalizacji islamu w Angoli:

(oby to nie byla jakas internetowa sciema )

EDIT: wlasnie zauwazylem, ze nie rozwinalem trzech postow, wiec wklejam je tutaj cale w kolejnosci ukazania sie:

Mistrz: hahahaha, interpretuja? a to, ze mahomet byl pedofilem? a to, ze w kulturze islamu kobieta nie ma zadnych praw? a to, ze w europie powoli robi sie ich wiecej, a mamy tu demokracje co w niedlugim czasie umozliwi im wprowadzenie dla wszystkich szariatu? akurat terrorysci to dla mnie pikus, ale walczenie o "rownouprawnienie" w postaci budowania meczetow w calej europie, z jednoczesnym paleniem kosciolow i mordowaniem chrzescijan w krajach gdzie muzulmanie sa wiekszoscia, albo to, ze kazdy niewierny jest dla tych kozojebcow wrogiem i kims kogo mozna zabic? a czy np. w religii katolickiej za odstapienie od niej mozna stracic glowe? jestem przeciwny masowemu naplywowi muzulmanow do europy gdyz ich kultura oraz system wartosci jest nam (kulturze europejskiej) obcy, przez co wrogi. nie mam nic do innych religii, z tym, ze islam nie jest religia a systemem politycznym regulujacym kazdy nawet najdrobniejszy element codziennego zycia jak edukacja czy bankowosc, a muzulmanie osiedlajacy sie w europie nie asymiluja sie z ludnoscia tylko tworza swoje getta, (jak np strefy szariatu w UK czy niemczech i proboja narzucac swoje prawa innym. a co do interpretacji koranu to trzeba brac tez pod uwage rowniez niezwykle wazne "hadisy" bedace mega waznym elementem wahabickiego islamu czyli prawdy moralne spisane przez goscia ktory ozenil sie z 6 latka i zaczal z nia uprawiac seks kiedy miala 8 lat. ehhhh... moglbym tak duuuzo wiecej.

Mistrz: no widzisz wladziu widocznie czytalismy inne materialy, znasz moze historie tego jak to mahomet podbil mekke? to byl pogrom zydow, chrzescijan i jakie tam jeszcze wyznania byly. wahabici np czyli najagresywniejszy odlam islamu buduja meczet w warszawie i oczywiscie, ze oni nie chca zebysmy wiedzieli, ze moga mordowac chrzescijan i zydow, to lezy w ich interesie bo jest ich tutaj malo. no ale oczywiscie zaraz moze sie tu zaczac gowno burza, Ty mnie zaczniesz wyzywac od rasistow, ksenofobow i faszystow, wtedy ja moglbym odpowiedziec, ze jestes lewakiem i slepo wyznajesz multi kulti, slepa tolerancje dla absolutnie wszystkiego oprocz tradycji i normalnosci i takie tam. oczywiscie ani jedno ani drugie nie jest bliskie prawdy ale tak to z reguly wyglada we wszystkich klotniach internetowych. wiec mam propozycje: Ty sobie obejrzyj link ktory ja wrzuce, a Ty mi wrzuc jakies materialy popierajace Twoja teze

Mistrz: po prostu ich nie lubie a poza tym dyskusja jest pod moim postem i moje posty maja wiecej lajkow dla lajkow to stary robie a poza tym skoro sie nie interesujesz to znaczy, ze malo o tym wiesz, a skoro malo o tym wiesz to czemu zaczynasz dyskusje? jakbys nie zauwazyl to i Ty i nina uzyliscie jedynie populizmow, ja natomiast (lepszych badz gorszych) argumentow, gosciu cytuje koran wiec latwo sprawdzic czy to o czym mowi jest tam napisane czy nie, a ja poprostu nie chcialbym dozyc czasow kiedy bede mieszkal w kalifacie pomerania. mimo, ze nie mozna mnie nazwac wierzacym cenie sobie chrzescijanski system wartosci na podwalinach ktorego zbudowano europejska cywilizacje.

PS. jedna strona to ja, a druga to Ty bo mamy inne zdanie. na tym polega dyskusja. Pozdro

[sorry za utrudnienia]



wrzucam, nie przepraszam, gifa tez nie wstawię, nie wypierdalać mi tego i nie dam się wyruchać
Wielu sadoli zabolą zwieracze bo według nich Węgrzy to rzekomo nasi najbliżsi i najwierniejsi sprzymierzeńcy (choć nie wiedzą w sumie sami dokładnie dlaczego tak uważają). Jobbik jest też często zapraszany przez m.in. Ruch Narodowy na obchody polskich świąt państwowych.

Cytat:



Gabor Vona, szef węgierskiej partii Jobbik uważa, że islam jest ostatnią nadzieją ludzkości w ciemnościach globalizmu i liberalizmu. Vona przyznał, że islam wpłynął na jego życie osobiste, że ma wielu muzułmańskich znajomych i przyjaciół, a jeden ze świadków na jego ślubie był Palestyńczykiem. Vona wygłosił cztery wykłady i poprowadził fora dyskusyjne na znanych tureckich uniwersytetach: Sakarya, Uniwersytecie Marmara w Stambule i Bilecik niedaleko Bursy.



zajebane z euroislam.pl
Angola delegalizuje islam!
vassili • 2013-11-24, 18:19
Rząd Angoli zakazał praktykowania islamu na terytorium swojego kraju; wszystkie meczety mają zostać zamknięte. Do tej pory islam nie był uznawany przez to państwo za religię, jednak praktykowanie go zasadniczo nie było zakazane.



Angola jest w 95% krajem chrześcijańskim. Zakaz praktykowania islamu motywowany jest prześladowaniem chrześcijan przez wyznawców tej religii w innych krajach Afryki.

Cytat:

Zamknięcie wszystkich meczetów jest priorytetem dla rządu. Jedyne dwa meczety znajdujące się w Luandzie otrzymały już pismo ostrzegawcze od burmistrza prowincji Viano.


- powiedziała minister kultury w rządzie Angoli Rosa Cruz e Silva.

Wypowiedzi przedstawicieli rządu wskazują na to, że islam jest przeciwny kulturze i tożsamości Angoli a sama jego natura wyklucza bezkonfliktowe funkcjonowanie tej religii w społeczeństwie tego kraju.

Źródła:
popieranie.pl
barenakedislam.com
bigbluewave.ca
Onislam.net
postedeveille.ca

[ Komentarz dodany przez: Angel: 2013-11-27, 17:37 ]
Kod:
Na wielu, głównie tzw. niezależnych portalach informacyjnych, rozpowszechniła się notka o niemal identycznej treści (co w sumie wskazuje na jedno, choć nie bardzo jeszcze określone źródło pochodzenia tej informacji) jakoby władze Angoli z wielkim hukiem zdelegalizowały islam.

Sprawa ta ma się jednak trochę inaczej. Islam nie tyle został zdelegalizowany, co raczej nie został zalegalizowany, gdyż... nie spełnił wymogów nowej ustawy o wolności przekonań, wyznań i religii. Ustawa o sygnaturze 2/04 z 21 maja 2013 zaostrzyła istniejące już wcześniej wymagania. Nowy wymóg, zawarty w punkcie 2. artykułu 9. uzależnia oficjalną rejestrację religii od zebrania co najmniej 100 tysięcy podpisów w co najmniej dwóch trzecich prowincji kraju. Oprócz islamu wymogu tego nie spełniły także 194 wnioski nadesłane przez inne związki religijne (łącznie z sektami). Ich lista została opublikowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Wskazane na niej organizacje mają zakaz oficjalnego praktykowania kultu oraz związanej z nim ideologii w miejscach publicznych, co nie znaczy, że nie można praktykować ich prywatnie.

Do rozpatrzenia władze mają jeszcze ponad tysiąc podobnych podań. Legalizaję związków religijnych władze Angoli zaczęły w 1987 roku. Do tej pory niezbędne procedury pozytywnie przeszły 83 organizacje, choć jak podaje minister kultury Angoli, pani Rosa Cruz e Silva, o jedynie trzech lub czterech spośród zalegalizowanych związków można powiedzieć, że ich działalność ma wyraźny pozytywny wpływ na społeczeństwo angolańskie. Dotyczy to głównie kościołów chrześcijańskich.

Władze Angoli poważnie traktują problemy społeczne wynikające z mnogości kultów szerzących się na terenie kraju, spośród których część ma obce kulturowo i terytorialnie korzenie oraz szerzy praktyki nie zawsze mające korzystne społeczne oddziaływanie. Dostrzegają negatywne zjawisko przenikania do kraju elementów podejrzanych lub po prostu nielegalnej imigracji pod przykrywką działalności religijnej, stąd odpowiednie środki zaradcze w postaci obostrzeń prawnych.

Szacuje się, że wyznawców islamu w 20-milionowej Angoli jest zaledwie kilkadziesiąt tysięcy, głównie w prowincji Lunda Sul. Posiadają około 60 meczetów. Zaledwie jedna trzecia muzułmanów to rodowici Angolańczycy. Pozostali to imigranci. Sama Angola jest byłą kolonią portugalską.
arabicae.com/?p=259
Najlepszy komentarz (122 piw)
dav3d • 2013-11-24, 18:23
Jeśli to nie fake, to trzymajmy kciuki! Oby się udało.
Wiem, że źródło chujowe, ale:

Cytat:

Do kłopotliwej sytuacji na tle religijnym doszło na trasie Kraków - Warszawa. 59-letnia kobieta podróżująca pociągiem TLK jechała z mężczyzną, który w jej przekonaniu robił coś podejrzanego. Przestraszona wizją terrorysty w wagonie wysiadła na najbliższej stacji, a pociąg zatrzymano. Jak się okazało, student z Maroka... modlił się. O zajściu redakcję Kontaktu 24 poinformował internauta.

Maciej Dutkiewicz z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych poinformował, że po piątkowym zgłoszeniu pasażerki zdecydowano się zatrzymać pociąg.

"W piątek o godzinie 20.47 do lokalnego centrum zarządzania ruchem kolejowym wpłynęło zawiadomienie z Komendy Policji we Włoszczowie. Zadzwoniła tam pasażerka pociągu, która zobaczyła coś, co jej się nie spodobało. O godzinie 21.01 w Idzikowicach zatrzymano pociąg" - relacjonował Maciej Dutkiewicz.
Przestraszyła się muzułmanina

Jak dodał mł. asp. Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie), przestraszona, 59-letnia, kobieta wysiadła na najbliższej stacji.

"Pani z województwa mazowieckiego podróżowała pociągiem z Krakowa do Warszawy. Jechała z mężczyzną, który zaczął się modlić. Był to student z Maroka. 59-letnia kobieta przestraszyła się i wysiadła na najbliższej stacji, czyli we Włoszczowie. Zadzwoniła do męża, który z kolei zadzwonił na policję. Pociąg został zatrzymany na terenie powiatu opoczyńskiego" - relacjonował mł. asp. Karol Bator z Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.

Po szybkim wyjaśnieniu sprawy w Idzikowicach (woj. łódzkie) pociąg ruszył w kierunku Warszawy.

"O godzinie 21.25 policja po wstępnej analizie zezwoliła na dalszą jazdę" - poinformował Maciej Dutkiewicz.

Autor: ap, ak/aw



A może ciapaty obraził uczucia religijne tej pani? Od modlitwy są miejsca do tego przeznaczone i własne zacisze. Brawo dla rodaczki za prewencję.

Źródło

PS: Lepiej olejcie komentarze na tvn24.pl bo się tylko wkurwicie itd. Choć jest dużo rozsądnych głosów.
Najlepszy komentarz (31 piw)
Brzydkii • 2013-11-24, 15:36
Moi drodzy jest szansa! Społeczeństwo jakoś działa. Sugeruję, aby na widok ciapatego wzywać policje i informować o dziwnym zachowaniu i o tym, że boicie się czy nie jest to terrorysta. Byłoby miodzio.
W brytyjskiej szkole dyrektorka wpadła* na genialny pomysł urządzenia wycieczki promującej islam. Rodzice nie wyrażający zgody na udział dziecka w wycieczce mieli przyczynić się do umieszczenia w papierach dziecka notki o "braku tolerancji religijnej". Dodatkowo rodzice mieli z własnej kieszeni wydać 5funtów na wycieczkę.

*albo ktoś kto suce zapłacił za to

Źródło z oryginałem listu wysłanego do rodziców: dailymail.co.uk/news/article-2511841/Children-8-racist-miss-Islam-trip...
Najlepszy komentarz (120 piw)
Kirk666 • 2013-11-23, 20:55

i tyle w temacie