18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:39
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#islandia

Myślę, że będą zainteresowani do wzięcia udziału w dyskusji:
Cytat:

Na terenie należącym do Stowarzyszenia Muzułmanów nieznani sprawcy w nocy z piątku na sobotę zakopali szczątki świń oraz zakrwawione kartki wyrwane z Koranu. Sprawę bada policja.

Profesor na Wydziale Prawa Uniwersytetu Islandzkiego, Bjorg Thorarensen, powiedziała, że to przestępstwo nienawiści na tle wyznaniowym. Natomiast Benedikt Lund z Policji w Reykjaviku przyznał, że śledztwo prawdopodobnie szybko się zakończ z powodu braku dowodów. Części zwierząt zostały uprzątnięte przez służby porządkowe miasta. Rozmówca portalu visir.is uważa, że za incydentem stoi grupa około 20 osób, w tym znani mieszkańcy stolicy tego kraju.


We wrześniu 2012 roku Rada Miasta Reykjavik formalnie zatwierdziła miejsce na budowę pierwszego meczetu w Islandii. Działka, na której on zostanie zbudowany należy do Stowarzyszenia Muzułmanów już od stycznia. Stowarzyszenie Muzułmanów planuje budowę meczetu z 9- cio metrowym minaretem. Ostateczny projekt zostanie zatwierdzony wraz z przedstawicielami władz miasta i Stowarzyszeniem Architektów Islandzkich. Obecnie w Islandii istnieją dwa takie stowarzyszenia: Muzułmańskie Stowarzyszenie w Islandii, które ma 465 członków i Muzułmańskie Centrum Kultury, która liczy ich 305.


Decyzja Rady Miasta wywołała wiele kontrowersji i dyskusji wśród mieszkańców całej Islandii.



żródło: wmeritum.pl, visir.is

PS Zdjęcia tylko poglądowo, żeby młodsi wiedzieli jak wygląda świnia, bo nie mam pewności czy pochodzą z miejsca zdarzenia.
Postawmy się UE
DziQ6666 • 2013-04-18, 23:49
NAJWIĘKSZA TAJEMNICA MEDIALNA XXI WIEKU- ISLANDIA: Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.
Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii, Glitnir Banku, w wyniku czego giełda zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu, a następnie przedterminowe wybory.
Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji. Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii.
W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”. W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25%u2033 – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carty”. Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście – NIE!
W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
12 grudnia 2008 roku Rafael Correa ogłosił, iż unieważnia wszystkie narodowe długi, gdyż zostały one zaciągnięte przez poprzednie rządy w drodze korupcji, ze złamaniem konstytucji. Przeforsował poprawkę o tym, iż „legitymowane przez prawo jest to, co służy społeczeństwu.” Międzynarodowy Fundusz Walutowy, któremu Ekwador był winien 11 mld euro oświadczył, iż „ten kraj jest [przez nas] izolowany”. Naturalnie Ekwador szybko został za to zrugany m.in. przez prezydenta George’a Busha, według którego podjęto „decyzję kryminalną” i wezwał do wykluczenia z ONZ. Prócz tego USA były gotowe do „opcji militarnej, aby zabezpieczyć amerykańskie interesy”. Czyli tak jak wszystkie inne wojny i konflikty zbrojne wywołane przez Stany Zjednoczone, za fasadą eksportu demokracji, chodziło o własne interesy. Dobrze jest to usłyszeć wprost.

Prócz wypowiedzenia spłaty długów międzynarodowym finansistom, Ekwador znacjonalizował działające u siebie korporacje The United Fruit Company i Del Monte & Associates za „niewolnictwo i zbrodnie przeciwko ludności”. W wyniku tego, cały przemysł bananowy, którego Ekwador jest największym eksporterem, znalazł się w rękach państwa. Dowiedziono, iż The United Fruit Company od wielu lat korumpowało polityków i nakazano zapłacić 6 mld $ tytułem odszkodowania. Prawnicy Ekwadoru w Nowym Jorku zaproponowali USA układ: albo Stany zaakceptują roszczenia rządu Ekwadoru wobec The United Fruit Company, albo zakwestionują żądania Ekwadoru, lecz tym samym zdelegalizują swoją własną politykę co do Iraku. A to wiązałoby się odszkodowaniom szacowanym na 250 mld euro plus odsetki za cztery lata. Prezydent elekt Barack Obama przekonał George’a Bush’a aby nie zaogniał sytuacji. To było zwycięstwo Ekwadoru.

Przed sąd trafiła cała klasa polityczna poprzedniego rządu. Dla większości zapadły wyroki więzienia. Średnio 10 lat. Majątki skonfiskowano i znacjonalizowano, przekazując np. ziemię spółdzielniom rolnym. W liście do Benedykta XVI, prezydent Rafael Correa, przedstawił się jako „zawsze skromny sługa Waszej Oświeconej Świątobliwości”. Prosił o „duchownych obdarzonych darem głębokiej duchowości i gotowych służyć potrzebującym”.

Izolacja wyzwolonego Ekwadoru była odczuwalna, ale solidarność sąsiadów okazała się wzorowa. Wenezuela oświadczyła, że będzie zaopatrywać Ekwador w ropę i gaz za darmo przez 10 lat. Brazylia przekaże 100 ton dziennie pszenicy, ryżu, soi oraz owoców. Argentyna dołączyła do wsparcia oddając 3% swej produkcji wołowiny. Boliwia udzieliła nieoprocentowanej pożyczki w wysokości 5 mld $ płatną w ciągu 10 lat, w 120 ratach.

Swoistej rewolucji dokonał Rafael Correa. Absolwent Harvarda na kierunku ekonomii i planowania ekonomicznego, sam siebie określa „chrześcijańskim socjalistą”.

Ekwador jak i cała Ameryka Południowa przeciwstawiła się kolonializmowi, niewolnictwu i wyzyskowi ze strony USA i Europy, które tuczyły się kosztem Latynosów.

Polska niestety nie może liczyć na wsparcie kogokolwiek, gdyby postanowiła nagle zrzucić kajdany. Może natomiast po części brać przykład z Ekwadoru. Choćby oczyszczając własne podwórko z panującej klasy politycznej, której dziełem są m.in. sprywatyzowane całe gałęzie gospodarki znacznie poniżej swej wartości, wzrost bezrobocia i rozwarstwienie społeczne.

Jest też inny przykład, znacznie bliższy.

Jesienią 2008 roku załamał się sektor bankowy Islandii. W praktyce oznaczało to bankructwo. Trzy duże banki islandzkie oferowały lokaty z wysokim oprocentowaniem. Dalszy scenariusz był podobny do znanego nam, wprowadzonego przez Marcina P. Banki nie były w stanie wypłacić należności swym klientom, gdy ci szturmem chcieli je odzyskać. Plan naprawczy rządu obejmował znacjonalizowanie tych banków i negocjowanie spłaty wierzytelności obywatelom Wielkiej Brytanii i Holandii, którzy w Islandii inwestowali. Islandczycy, którzy nie akceptowali takich zamierzeń, na tyle skutecznie potrafili wyrazić swój sprzeciw, że w rezultacie cały rząd upadł. W referendum (gdyż Islandia, w przeciwieństwie do polskich rządów, pyta swych obywateli w sprawach wysokiej wagi) 93% obywateli opowiedziało się przeciwko spłacaniu zagranicznych pożyczek zaciągniętych przez prywatne banki islandzkie, które doprowadziły do ekonomicznej katastrofy państwa. Nowy gabinet zagwarantował zwrot zobowiązań banków jedynie wobec obywateli Islandii i rodzimych firm. Najbardziej godnym podziwu, z polskiego punktu widzenia, jest pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które odpowiadały za taki stan rzeczy. Były premier został oskarżony o rażące zaniedbanie obowiązków i nie wprowadzenie działań naprawczych w sektorze bankowym. Sekretarz ministra finansów, za wykorzystywanie poufnych informacji służbowych do osiągania prywatnych korzyści finansowych, został skazany na dwa lata pozbawienia wolności. Dwaj prezesi banków otrzymali karę czterech i pół roku pozbawienia wolności.

Takie działania szybko przyniosły odpowiednie efekty. Pod koniec 2010 roku zahamowano wzrost bezrobocia oraz spadek PKB. Obecnie bezrobocie jest jednym z najniższych w Europie, na poziomie 5%. Prognozy wskazują na utrzymanie 3% wzrostu PKB. Warto dodać, iż średnia w euro-landzie to 0,3%. Międzynarodowe instytucje finansowe podniosły ratingi Islandii. W strefie euro takie indywidualne działania naprawcze nie byłyby możliwe. Polityka monetarna jest jedna i wspólna dla wszystkich, toteż brak możliwości takiego nią kierowania, aby służyła państwu. Stąd różnica między Grecją a Islandią. Gdy ta pierwsza pogrąża się coraz bardziej, Islandia równie poważny krach ma już za sobą.

Rząd Islandii sam zaleca wprowadzenie ich modelu naprawczego w państwach Europy. Tyle że Islandia jest poza Unia, więc jest suwerenna. My taki komfort zaprzepaściliśmy. Nawet postawienie do odpowiedzialności ludzi odpowiedzialnych za finansowe matactwa jest u nas zwykle nierealne.

Dwa wyżej opisane przykłady obrazują różną drogę wyjścia z kryzysu. Najpierw ukaranie winnych. W efekcie – odbudowa gospodarki. W Polsce możemy czekać całe lata na wyroki sądowe ws. Amber Gold i osób z tym procederem powiązanych. W międzyczasie doczekamy u nas kolejnych Mistrzostw Europy, a może nawet Świata. Paraliż wymiaru sprawiedliwości, stare, lecz wciąż silne układy, skutecznie blokują postęp. Chyba że mamy na sumieniu kradzież pietruszki z warzywniaka.
Słupy wysokiego napięcia
k................5 • 2013-01-16, 13:54
Każdy z nas wie jak wyglądają słupy wysokiego napięcia ale w ramach przypomnienia:



Ale Na Islandii stwierdzili, że trzeba byłoby coś z tym zrobić, żeby nie było nudno. A o to efekt:













Krajobraz wygląda od razu lepiej

A na Węgrzech :

Najlepszy komentarz (52 piw)
BigDaddyD • 2013-01-16, 16:54
Za dwa tysiące lat, pewnie będą myśleli, że ludzie się modlili do tych rzeczy.
Islandzki koń
Bogusław Łęcina • 2012-11-30, 17:12
I lusterko...
Najlepszy komentarz (81 piw)
ramzei • 2012-11-30, 17:51
Ten pierwszy to prowokator, a tych dwoje czeka na rozwinięcie akcji
Zaczyna się rewolucja. Islandia pokazuje reszcie świata jak to się robi

- wszystkie kredyty hipoteczne obywateli Islandii ANULOWANE
- bankierzy i politycy na ławie oskarżonych

Brawo

Najlepszy komentarz (34 piw)
Skurwysyn z natury • 2012-04-14, 21:08
mesiash napisał/a:

Uczcie się ekonomii z sadistica, piszcie że potrzebna nam rewolucja a na pewno daleko zajdziemy...



Co tu ma ekonomia do rzeczy? Chodzi o podejmowanie decyzji, kryzysem kryzysem a chuj chujem, rewolucja to naturalna kolej rzeczy w demokracji (demos kratos, jak taki z ciebie ekonomista-historyk) wiec jezeli lud wybiera przedstawiciela, przedstawiciel daje dupy to w roli ludu jest eliminacja(moze juz nie doslowna, jak bywalo kiedys) kandydata i wybor nowego.
Bo w tym caly sek, ten chujowy twor ktory dzisiaj nazywa sie demokracja, chuja z demokracji posiada, jedyny aspekt to to, ze pajace wyglupiaja sie i obiecuja a na koncu sie zesrało i maja pelna swiadomosc tego, ze glupi lud chuja i moga nadal obiecywac publicznie a prywatnie "jebac tych tepych oslow, 2 lata jeszcze a potem pierdole ten biznes"
W starozytnej Grecji za tak zwane polecenie sobie w chuja, wybranek nie wychodzil nawet na ulice tylko spierdalal gdzie pieprz rosnie bo odnotowano przypadki pobic na smierc na ulicach miast za niedotrzymanie obietnic a dzisiaj co? Gowno sie zesralo.

Ekonomicznie nie sprawdzi sie to w zadnym kraju
Zasada rewolucji jak najbardziej, tylko latwiej jest wyjsc 300k ludziom na ulice niz 38 milionom.

Na chuj to w ogole pisze, zara jakis znawca z gimbazy powie iż jam popierdolony waćpan i odejść chyżo powinłem
System bankowy i system emisji pieniądza

stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/11/08/system-bankowy-i-system-emicj...

System finansowy wymyślony przez mądre głowy w beretach, jak to wykazują ostatnie wydarzenia najwyraźniej się nie sprawdza.

Wystarczy powrócić do podstawowych definicji pieniądza, a wszystko okaże się proste i oczywiste.

EMISJA PIENIĄDZA JEST SPRAWĄ PIERWSZEJ WAGI. JEST TO SPRAWA GARDŁOWA

Nieszczęściem polityków i politykierów jest to, że nie maja zielonego pojęcia o podstawowych definicjach dotyczących pieniądza i bankowości – lub opacznie je rozumieją – urobieni przez propagandę bankierów sącząca się różnymi kanałami – od banków, po prasę, przez katedry akademickie – „uznane autorytety , „debaty budżetowe” – polityków…

A wiec najkrótsza lekcja.

1. Pieniądz to uniwersalny środek wymiany – rybak nie musi płacić stolarzowi toną ryb za komplet mebli.
2. Prawo emisji pieniądza powinien mieć wyłącznie wybieralny rząd – emisja pieniądza to największy przywilej i obowiązek parlamentu i rządu – właściwie rozumianej służby dla społeczeństwa. Dla rządu to najlepsza sposobność realizowania wszelkich projektów i programów potrzebnych dla społeczeństwa i narodu, do pobudzania gospodarki.
3. Pieniądz jest własnością narodu – ludzi zamieszkujących dany kraj.

Pieniądz NIE JEST WŁASNOŚCIĄ ani „pana bankowego, ani „pana rządowego”. Ani bankier ani rząd, ani premier, ani prezydent , ani sejm nie jest właścicielem pieniądza. Pieniądza to dobro narodowe.

Pieniądz nie jest własnością ani Centralnego Banku Krajowego, ani Centralnego Banku Europejskiego.

Wszelka dyskusja o polityce, wojnach, historii, prawie, antysemityzmie nie ma sensu, jeśli nie zrozumie się SYSTEMU BANKOWEGO.

Kto ma prawo emisji pieniądza ten kontroluje gospodarkę, prawo i parlament, media i polityków. WSZYSTKIE INNE TEMATY TO TAK NAPRAWDĘ TEMATY ZASTĘPCZE

„Dajcie mi prawo emisji pieniądza a nie troszczę się, kto stanowi, jakie prawa”- baron Rothschild

Wszystkie wojny w Ameryce w XIX w kręciły się wokół przechwycenia prawa emisji pieniądza i Centralnego Systemu Bankowego.

PRZEZ 100 LAT (od chwili powstania 1776 r.) USA BYŁY KRAJEM NAJWIĘKSZEJ PROSPERITY, NAJWIĘKSZĄ POTĘGA EKONOMICZNA NA ŚWIECIE.

PO MNIEJ NIŻ 100 LATACH od wprowadzenia Federal Reserve Act w 1913 USA stały się NAJWIĘKSZYM DŁUŻNIKIEM NA ŚWIECIE (w stosunku, do kogo???)

Federal Reserve Board (FRB) – Bank Centralny w USA powstał w wyniku spisku – ustawa została przepchnięta w 23 grudnia 1913 kiedy większość kongresmenów i senatorów rozjechała się na święta Bożego Narodzenia do domów – tak na prawdę ustawa nigdy nie została ratyfikowana.

Wg. Konstytucji USA (Art. 1 punkt 8– dlaczego pierwszy? –może to ważne):
– prawo emisji pieniądza ma jedynie Kongres. FRB – to prywatna instytucja

„The Congress shall have Power…to coin the Money and regulate the Value thereof”

Nie wszyscy jednak wiedza ze właścicielami i głównymi akcjonariuszami „AMERYKAŃSKIEGO” Federal Reserve Board są stare europejskie Domy Bankowe
Rothschild- London and Berlin;
Lazard Bros- Paris;
Israel Stiff:- Italy;
Kuhn-Loeb Company- Germany;
Warburg- Hamburg, Amsterdam,
Goldman and Sachs NY( ten sam, który ostatnio grał przeciw Złotówce )
Lehman Bros: NY – tak, tak – ten sam stary dom bankowy Lehman, który osadził Pruskiego Augusta II na tronie Polski i doprowadził do rozbiorów
Rockefeller- NY

W Polsce RADA POLITYKI PIENIĘŻNEJ to replika FRB
Kto dał prawo emisji pieniądza i kontroli kredytu kilku ludziom – CO TO ZA LUDZIE PRZEZ KOGO WYBRANI I KONTROLOWANI

Pieniądz, jako uniwersalny środek wymiany ma służyć społeczeństwu i JEST WŁASNOŚCIĄ NARODU!
Pieniądz nie jest własnością pana bankowego, ani pana rządowego


Zapis w Konstytucji Polskiej – za emisje pieniądza odpowiedzialny jest Narodowy Bank Polski, którym reguluje ustawa

Sejm Polski, tak samo jak parlamenty innych krajów (posłowie), NIE może sobie DOWOLNIE PRZEKAZYWAĆ PRAWA EMISJI PIENIĄDZA do innych instytucji nawet, jeśli obie strony (parlament i EBC) bardzo by tego chciały i pragnęły. NIE MA PRAWA!!

Również prezydent i premier nie ma takich uprawnień – Nie mogą przekazywać prawa emisji pieniądza do innych nawet, jeśli bardzo by tego chciał.

Jakaż to jurysprudencja pozwala przekazywać władze innym podmiotom, skoro się jej nie ma?

Premier rządu nie może przekazywać władzy emisji pieniądza, komu innemu, bo sam takiej władzy nie ma.

Sejm również nie może przekazywać takiej, bo nie ma prawa pozbywania się takiej władzy powierzonej Sejmowi przez naród, bo naród jest właścicielem pieniądza, a nie Sejm.

To tak jak pan Zagłoba ofiarował królowi szwedzkiemu Inflanty, a nie Niderlandy, ale pan Zagłoba nie był właścicielem, ani Inflantów ani Niderlandów.

Jest tu wyraźne ograniczenie konstytucyjne. W tym sensie istnienie EBC i Euro jest nielegalne, bo niezgodne z KONSTYTUCJAMI krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Czy Europejski Bank Centralny jest w ogóle legalny?

Czy Euro jest w ogóle legalne?

Na banknocie Euro nawet nie ma żadnego podpisu – zaprzeczenie jakiejkolwiek definicji pieniądza i procedura bankowym.

Unia Europejska to stosunkowo nowy twór. Tak samo jak Europejski Bank Centralny.
Prawo emisji pieniądza zostało podstępnie wykradzione wbrew konstytucji i woli obywateli państw UE. To jest to wbrew prawu.

Głównym uzurpatorem do tej własności jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy.

Ostatnio obserwujemy zawalanie się tego Systemu Bankowego.

Zbombardowano Libię i zabito Kaddafiego, bo emitował swój własny zloty Dinar kruszcowy,
Grecji chce się narzucić koniecznie pomoc i przyjecie pożyczki, odciągnąć od wystąpienia ze strefy Euro i powrót do Drachmy. Niemcy mówią o powrocie do Marki.

W katastrofie smoleńskiej zginął Sławomir Skrzypek, prezes NBP, który odmawiał przyjęcia „dobroczynnej linii kredytowej” z MFW; na jego miejsce powołano pracownika (agenta) MFW min. Belkę, który, a jakże rozszerzył natychmiast dobroczynna linie kredytową

Prezydent USA John Kennedy zginął w zamachu, , kiedy zaczął drukować swój własny pieniądz poza systemem Federal Reserve.

Żadne Państwo NIE MOŻE ZBANKRUTOWAĆ , bo ma nieograniczoną władze emisji pieniądza.

Pozbycie się tej władzy jest po prostu nielegalne. A tak naprawdę prawnie jest niemożliwe.
Ale ta władza musi być kontrolowana i ograniczona przepisami, aby żaden „szaleniec w laboratorium” nie mógł emitować pieniędzy bezcelowo powodując inflację , albo manipulator typu niesławnego Balcerowicza podnosić stopy procentowe do niewiarygodnych wartości i to do tyłu.

Potrzebna jest rzetelna informacja, edukacja społeczna, a nie manipulacja.

Parę ciekawostek na temat Islandi

Islandczycy sprawili, że rząd, który Aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję, podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii.
Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.
Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii?
Oto krótka chronologia faktów:
• Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.
• Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory.
Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent.
W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji.
• Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie.
• Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu.
W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii.
W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”. W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25″ – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carty”.
Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście – NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi.
Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust.
Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.

(Źródło: Na podstawie artykułu Marco Pali „Storie di ordinaria rivoluzione…”, creativiculturali.ning.com/profiles/blog/show?id=3565617%3ABlogPost%3A... )
Najnowsze pomysłowe cieszynki rodem z Islandii.

Rower:



Rambo: