18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:31
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#jaś

Pierwszy raz Jasia
BongMan • 2014-09-10, 23:50
Jasiu miał mieć z Małgosią swój pierwszy raz, ale nijak nie wiedział jak ma się do tego zabrać. Poprosił więc ojca, by schował się zaraz za drzwiami od pokoju i podpowiadał mu, co ma robić. Ojciec się zgodził. Jasiu z Małgosią wchodzą do pokoju i ojciec zaczyna:
- Pocałuj ją.
Jasiu pocałował.
- Zdejmij jej ubranie i zacznij ją pieścić.
Jasiu robi, co ma robić. Mija kilka chwil.
- A teraz ją wal! - mówi ojciec.
No to Jasiu odwinął się i zapierdolił Małgosi sierpowego w skroń, a ona upadając uderzyła jeszcze głową o komodę.
- Tato, ona krwawi! - woła Jasiu.
- To dobrze; jest dziewicą.
Najlepszy komentarz (23 piw)
Puat3k • 2014-09-11, 1:17
BongMan! BongMan! BongMan!
Jaś i złoty smok
Propane • 2014-08-27, 17:20
Żart o Jasiu i Złotym Smoku

W pewnej wiosce krążyła legenda o Złotym Smoku. Miał on podobno swe legowisko w jednej z pobliskich jaskiń, gdy rozkładał swe złote skrzydła w pełnym słońcu to człowiek mógł oślepnąć od samego patrzenia a skarb którego pilnował miał niewyobrażalną wartość. Za istnieniem smoka przemawiały fragmenty pancerzy rozrzucone przed czeluściami pieczar. Pewnego dnia sprytny chłopczyk zwany Jasiem postanowił smokowi odebrać skarb. Nie był on silnym wojownikiem zaprawionym w boju, zamiast pojedynkować się z rówieśnikami wolał słuchać opowiadań starego znachora. Zresztą dzięki temu dowiedział się o słabym wzroku wśród najrzadszych ze smoków- tych złotych, co mocno zdeterminowało go do wykonania swego planu. Ubrał ciemną pelerynę na głowę narzucił kaptur i ruszył nocą na spotkanie ze smokiem. Delikatny zapach siarki pozwolił mu na zlokalizowanie odpowiedniej z jaskiń. Teraz musiał poruszać się bezszelestnie, oddech musiał być płytki i miarowy. Omijając potężną łapę smoka zbliżył się do pokrytej cienkimi łuskami szyi. Z całych sił wbił po gardło potwora średniej długości sztylet i całkiem profesjonalnym ruchem dokonał szerszego nacięcia. Na twarz chlusnęła ciepła krew a smok bulgocząc przeraźliwie osunął swój pysk na ziemię. Oczom Jasia ukazał się wysadzany diamentami kufer o lustrzanej powłoce lecz zanim do niego podszedł zdjął kaptur i rzucił pelerynę na ziemię. Konający smok zapytał ludzkim głosem:
-Czemu zdjąłeś swe szaty?
-No bo ciepło jest
Najlepszy komentarz (34 piw)
krzysklin • 2014-08-27, 23:20
@up
Jak beznadziejna? Cieplo bylo to zdjal szaty. Kumasz? Hehehe Rozplaszczyl sie bo mu goraco bylo. Nie wytrzymie.
Seks-maszyna
ASAKKU • 2014-08-23, 12:17
Babcia rzekła do Jasia:
- Pilnuj naszej kozy, potrafi zjeść wszystko, nawet miotłę.
Dziadek mruknął pod wąsem:
- Pewnie dlatego je te araby tak kochają... Seks-maszyny napędzane wszystkim.
Jaś i Małgosia
PIEEETREK • 2014-06-29, 10:11
Idzie sobie Jaś i Małgosia przez wieś i zauważają starszą kobietę siedzącą na przed domem. Babka siedzi rozkraczona, bez gaci i w spódnicy.

Małgosia do Jasia - Jasiu! Zobacz! Ta pani usiadła na kocie.
A Jasiu na to - No! No! I skurczybyk jeszcze jęzor wywalił!
Święty Mikołaj
MrKinggston • 2014-06-02, 18:24
W grudniu na lekcji plastyki pani pyta dzieci.
-Jak wyobrażacie sobie Mikołaja?
-Ja wyobrażam sobie z wielkim workiem - mówi Małgosia
-Ja wyobrażam sobie z latającymi reniferami - mówi Krzyś
-A ja wyobrażam sobie wielką dupę w oknie! - Mówi Jaś
-Jasiu! Jak tak możesz mówić! -Pyta oburzona pani.
-No... bo babcia mówiła, że Mikołaj mi gówno przyniesie...
Jaś był zdolnym matematykiem. Na koniec z matematyki miał 3!
_
_
Mijają się dwa wielomiany, dlaczego jeden z nich salutuje?
-Bo drugi był wyższy stopniem.
_
_
Jak matematyk wyłącza światło?
- Przed nawias.
_
_
Przychodzi foton na imprezę a ochroniarz do niego "wypierdalaj, impreza masowa"
_
_
Mówi ≈ do =
Ty to jednak jesteś równy gość.
_
_
Jak imprezują matematycy?
-Piją na potęgę, chyba że znają swoje granice.
_
_
Chemik, technik i informatyk jadą samochodem. Nagle samochód stanął.
Technik: pewnie silnik się zepsuł.
Chemik: nie, to pewnie wina paliwa.
Informatyk: panowie, może po prostu zamkniemy wszystkie okna, wysiądziemy i wsiądziemy ponownie!
_
_
Po co matematyk chce zdobyć władzę?
-Dla potęgi.
_
_
Wpada pierwiastek z dwóch z bronią w ręku do banku i krzyczy :
-to jest napad!! dawajcie kasę!
Wszyscy zdziwieni, nikt nie wie co robić, gdy nagle przerażona kobieta krzyczy:
-Róbcie co wam każe! On jest nieobliczalny!!
_
_
"Dla każdego matematyka istnieje otoczenie, w którym jest on najwybitniejszy."

Tak, w większości bezczelnie zapierdolone z fejsbuka, dodatkowo nie chciało mi się sprawdzać bo za dużo ich jest. I chuj wam do tego
Najlepszy komentarz (38 piw)
ebithril • 2014-05-04, 11:08
Taak...
Newton Einstein i Pascal bawią się w chowanego, Einstein szuka.
Pascal schował się w krzakach a Newton narysował kwadrat metr na metr i w nim przykucnął.
- widzę się Newton - krzyknął Albert.
- haha nieprawda jestem Newton na metr kwadratowy czyli Pascal.

tak teraz już można
Priorytety
MichaU • 2014-03-15, 19:23
Przychodzi łysy Jaś do szkoły. Nauczycielka pyta Jasia:
- czemu nie było cię na biologii? Jaś odpowiada:
- bo byłem na chemii.

 
Aniołki
ryhuskaua • 2013-12-23, 22:53
Na lekcji religii, Pani poprosiła aby dzieci narysowały aniołki i tak patrzy co dzieci rysują widzi aniołki małe,duże i podchodzi do Jasia, patrzy a u niego aniołek ma trzy skrzydła.Katechetka pyta się Jasia
- Jasiu dlaczego Twój anioł ma trzy skrzydła ??
A on odpowiada- A widziała Pani kiedyś z dwoma skrzydełkami ??
Najlepszy komentarz (55 piw)
Sinan • 2013-12-24, 3:22
Jasiu jest jak Bongman, wszedzie byl, wszystko zrobil, wszystkich zna i wszyscy znaja jego. Chyba ze to Bongman jest Jasiem?
Batonik
KMD • 2013-11-13, 23:27
Przychodzi Jaś do sklepu i mówi do sprzedawczyni:
-Przepraszam, czy może mi pani dać batona?
-Nie.
Po chwili znowu wraca.
-Da mi pani batona?
-Nie. Spierdalaj.
Kilka minut później wraca i chce prosić o batona, więc ekspedientka go wyjebała za drzwi.
Kilka minut później przyjeżdża pogotowie, sprzedawczyni podbiega do wyjścia, patrzy- jaś leży martwy. Pyta się więc sanitariusza, co się Jasiowi stało.

-Miał cukrzycę

Nigdy nie umiałem opowiadać kawałów. Pozdrawiam każdego z około 17. Andrzejów.
Najlepszy komentarz (55 piw)
t................a • 2013-11-14, 7:15
@Up @Up
Jebać cukrzyków? Ani nikogo tym nie rozbawiles, ani nikomu nie zaimponowałes... W dzisiejszym swiecie brakuje ludziom empatii, w szczególnośći na takim portalu jak sadistic, gdzie wszyscy uwazaja ze odrzucając jakiekolwiek wartosci, będą conajmniej spoko