#kielce
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Funkcjonariusze Straży Granicznej w Kielcach zatrzymali obywatela Ukrainy, który miał pracować w Polsce jako robotnik rolny, a zamiast tego leczył ludziom zęby, choć nie miał do tego żadnych kwalifikacji.
Okazuje się, że nielegalny dentysta miał wielu klientów, mimo że nie miał żadnych kwalifikacji. Ludzie, których nie było stać na prywatną profesjonalną pomoc stomatologiczną, leczyli się u Ukraińca po bardzo konkurencyjnych cenach. Obcokrajowiec uzyskał wizę na podstawie zaświadczenia, jakie w urzędzie pracy złożył jego przyszły pracodawca. Według tego dokumentu, 57-latek miał zostać zatrudniony jako pracownik polowy.
Okazało się jednak, że celem przyjazdu nie był praca w polu, a świadczenie usług stomatologicznych dla okolicznych mieszkańców. Mężczyzna przeprowadzał zabiegi dentystyczne nie tylko bez zezwolenia, ale bez jakichkolwiek uprawnień i kwalifikacji, w pokoju gościnnym, w warunkach odbiegających od tych panujących w gabinetach. Stosował przy tym medykamenty przywiezione z Ukrainy i niedopuszczone do obrotu na terenie Polski. Niektóre z nich straciły swoją ważność kilka lat temu
—relacjonowała Renata Kośka, rzecznik prasowy Placówki Straży Granicznej w Kielcach.
Ukrainiec będzie odpowiadał za przekroczenie granicy państwowej RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz za wykonywanie odpłatnych usług stomatologicznych bez wymaganych na terenie naszego kraju uprawnień.
Za przestępstwa, o które jest podejrzany, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Patologia systemu gdzie bohatersko pokonuje się problemy nieznane w żadnym innym systemie... Każe się gościa, który wykonywał usługi osobom, które je chciały. Pacjenci byli świadomi warunków jakie panowały w "gabinecie" itd. Ale Państwo wie lepiej jak o nas zadbać od nas samych.
Jak twojego przypadku nie obejmuje jebane NFZ, a nie stać Cię na prywatną wizytę umrzyj.
Tak wyglądał "gabinet"
kradzione z...
I odkryli, że choć Jarubas przekonuje w nim wyborców, że kocha Świętokrzyskie, podkreślając:
"Tu jest mój dom", wykorzystane tam zdjęcia w rzeczywistości wcale nie przedstawiają naszego regionu, ale np. angielskie miasto Lancaster.
Cały tekst: kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16925019,Marszalek_w_spocie__Kocham_Sw...
a tu na dodatek linki do spotu
A TU LINKI DO ZDJĘĆ NA PORTALU:
Ujęcie 1 ( autor pracuje w Kanadzie)
istockphoto.com/video/young-boy-flying-an-airplane-in-the-country-3128...
istockphoto.com/profile/donhammond
Ujęcie 2 ( autor pracuje w Kanadzie)
istockphoto.com/videos/Elderly+woman+and+man+on+the+terrace1be24298
istockphoto.com/video/happy-senior-couple-dancing-on-patio-26960840?st=7b33ce6
istockphoto.com/profile/caiafilm
Ujęcie 3 ( autor pracuje w Słowenii )
istockphoto.com/video/slo-mo-close-up-of-grass-blades-46089662?st=5fef448
istockphoto.com/profile/simonkr
Ujęcie 4 ( autor pracuje w Słowenii )
istockphoto.com/video/hd-super-slow-mo-blacksmith-hammering-a-steel-23316182
istockphoto.com/profile/simonkr
Ujęcie 5 ( autor pracuje w Wielkiej Brytanii )
istockphoto.com/video/attractive-diverse-business-team-in-a-light-mode...
( link – chwilowo niedostępny )
link alternatywny pokazujący ten sam budynek – autor deklaruje że pracuje w Wielkiej Brytanii
istockphoto.com/video/large-office-environment-and-business-people-120...
istockphoto.com/profile/multifocus
Ujęcie 6 ( autor pracuje w Wielkiej Brytanii )
istockphoto.com/video/super-slow-motion-hd-blurred-people-walking-2210...
istockphoto.com/profile/purplevideos
Ujęcie 7 ( autor pracuje w Słowenii )
istockphoto.com/video/waste-straw-under-a-combine-super-slow-motion-28...
istockphoto.com/profile/simonkr
Nowa Prawica zachęca ludzi do wysyłania marszałkowi zdjęć województwa
i sami przesyłają mu film ..z prawdziwymi zdjęciami z województwa świętokrzyskiego
Źródło : niestety GW i parezja.pl
- Działacze Nowej Prawicy rozłożyli na czynniki pierwsze spot wyborczy marszałka województwa Adama Jarubasa. I odkryli, że choć Jarubas przekonuje w nim wyborców, że kocha Świętokrzyskie, podkreślając: "Tu jest mój dom", wykorzystane tam zdjęcia w rzeczywistości wcale nie przedstawiają naszego regionu, ale np. angielskie miasto Lancaster.
Artykuł otwarty
- Spot pana marszałka jest bardzo ładny, ale od początku wydawał nam się mocno podejrzany w tym sensie, że pokazane tam zdjęcia mało przypominały Świętokrzyskie - mówi Dawid Lewicki, kandydat na prezydenta Kielc komitetu wyborczego Nowej Prawicy - Janusza Korwin-Mikke.
Okazało się, że wszystkie ujęcia wykorzystane w spocie Adama Jarubasa pochodzą z różnych stron świata. Kupiono je na internetowym portalu zdjęć iStockPhoto, każde kosztowało w okolicach 100-200 dolarów. O wynikach swojego "śledztwa" działacze Nowej Prawicy poinformowali w środę na konferencji prasowej, analizując spot marszałka klatka po klatce.
Wspomnienia marszałka prosto z ... Kanady
Ustalili, że już pierwsze ujęcia, kiedy Adam Jarubas (PSL) mówi "Mój dom to wspomnienia z dzieciństwa. Oblane słońcem pola, szum drzew", a w tle widzimy pola i małego chłopca bawiącego się samolotem, to film nagrany prawdopodobnie w Kanadzie. Z Kanady pochodzi bowiem użytkownik, który je umieścił na iStocku, wideo kosztuje 175 dolarów. Kolejne zdjęcia, opatrzone słowami marszałka "Ludzie tutaj wiedzą, czym jest ciężka praca, czym jest rozwój" pochodzą od użytkowników portalu ze Słowenii i Wielkiej Brytanii. - Rzeczywiście, Polacy na emigracji wiedzą, czym jest ciężka praca i czym jest rozwój - komentował Dawid Lewicki.
Działaczom Nowej Prawicy udało się skontaktować z autorem jednego z ujęć pokazanych w spocie Adama Jarubasa (ludzi idących ulicą), który odpisał, że to ulica... w mieście Lancaster w Wielkiej Brytanii. - Być może pan marszałek prowadzi politykę imperialną, choć nie słyszałem o przyłączeniu do naszego województwa żadnego angielskiego hrabstwa - kwitował Lewicki.
- Policzyliśmy, że koszt tych wszystkich materiałów kupionych z iStocka wyniósł około tysiąca dolarów. Marszałek wydaje miliony na promocję województwa, tymczasem we własnym spocie nie dość, że pokazuje inne kraje, to jeszcze lekką ręką wydaje na to tysiąc dolarów. To pokazuje, jak bardzo "kocha" Świętokrzyskie - dodał.
Chcą iść do sądu
Dlatego działacze Nowej Prawicy postanowili przypomnieć marszałkowi, że "Tu jest Twój dom". Nagrali opatrzony takim tytułem film pokazujący prawdziwe Świętokrzyskie i zamierzają go wysłać do Adama Jarubasa. - Apelujemy też do naszych sympatyków, aby wysyłali marszałkowi zdjęcia pokazujące, jak wygląda nasze województwo - mówił Lewicki.
Zapowiedział też, że w związku z ustaleniami nt. spotu marszałka, jego ugrupowanie rozważa nawet pozwanie go do sądu w trybie wyborczym. Chodzi o złamanie art. 111 Kodeksu wyborczego, a konkretnie rozpowszechnianie materiałów wyborczych zawierających nieprawdziwe informacje.
- Decyzję w tej sprawie podejmiemy do czwartku wieczorem - oznajmił.
Marszałek: - Szukanie dziury w całym
- Dla mnie to szukanie dziury w całym. Jak się nie ma nic do powiedzenia w kampanii wyborczej, to szuka się sposobu, żeby komuś przyłożyć - komentuje marszałek Adam Jarubas.
- Jak przedstawiciele Nowej Prawicy obejrzą mój drugi spot, to zobaczą, że dzieje się w Napierstkowie, gdzie mieszka Genowefa Pigwa. Cieszę się jednak, że oglądają moje spoty wyborcze. Podejrzewam, że najlepiej dla nich byłoby, jakby marszałek z PSL-u wyszedł na spocie w gumiakach koło walącej się chałupy - dodaje. I tłumaczy: Korzystanie ze zdjęć dostępnych w internetowych bazach to bardzo częsta praktyka tworzenia spotów wyborczych. Chodziło o przedstawienie pewnego symbolu, a nie pokazanie zdjęć z województwa.
Cały tekst: kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16925019,Marszalek_w_spocie__Kocham_Sw...
Grupy rekonstrukcyjne z całego kraju przygotowują się do uroczystości związanych z upamiętnieniem tego wydarzenia.
Poniżej zwiastun widowiska historycznego jakie odbędzie się 3 sierpnia 2014 r. w Kielcach
ps.
Wszystkie osoby występujący w filmie to rekonstruktorzy: wykładowca, dyrektor szkoły, ludzie zajmujący się handlem, studenci
( nikt z nich nie jest zawodowym aktorem ) - zwykli ludzie, którzy zamiast siedzieć na weekendzie z piwem w ręku - starają się by nasza historia nie została zapomniana
Pod koniec kwietnia wspólny wniosek w sprawie odebrania imienia Sawickiej szkole, złożyli do rady miasta: samorząd uczniowski, rada pedagogiczna i rada rodziców. Zgodnie z prawem imię szkołom nadaje organ prowadzący - w tym przypadku samorząd Kielc - na mocy wniosku wymienionych organów szkolnej społeczności lub rady szkoły.
Za uchwałą zagłosowało 14 osób (6 radnych z prezydenckiego Porozumienia Samorządowego, 5 z PiS, 3 z PO), przeciw - 6 radnych (po 3 z SLD i PSL). Od głosu wstrzymały się dwie radne (PO); także dwoje radnych nie wzięło udziału w głosowaniu (z SLD i Porozumienia Samorządowego).
Radna SLD Alicja Obara mówiła podczas sesji, że zagłosuje przeciw uchwale, bo „Sawicka jest marką”, pod którą funkcjonuje jako jedna z lepszych szkół w Polsce.
"Nie każdy będzie wiedział czym jest IV liceum, natomiast każdy wie, co to za szkoła „Hanka Sawicka”. Poza tym sonda wśród mieszkańców Kielc pokazała, że nie powinno być takiej zmiany" — argumentowała radna.
Dyrektor szkoły Edyta Lato powiedziała PAP, że wniosek w sprawie zniesienia patrona był zakończeniem działań podejmowanych w szkole od pół roku oraz toczących się od lat dyskusji w sprawie patrona.
Na początku roku w szkole zorganizowano referendum w sprawie zniesienia patrona. 56,2 proc. głosujących opowiedziało się za pozostawieniem obecnego patrona, a 43,4 proc. za jego zmianą.
"Referendum nie miało mocy wiążącej, miało pokazać opinię szkolnej społeczności. Wykazało niewielką przewagę zwolenników pozostawienia patrona. Po głosowaniu nadal szkolne środowiska miały wątpliwości co do pozostawienia patrona, toczyły się czasem bardzo burzliwe dyskusje. Ich efektem był wspólny wniosek do Rady Miasta "- mówiła Lato.
Jak dodała, na razie nie będzie dyskusji o nowym patronie placówki.
"Muszą opaść emocje, a my skupimy się na codziennej działalności szkoły, której uczniowie odnoszą sukcesy. Będziemy budowali pozytywną, dobrą markę pod nazwą IV Liceum Ogólnokształcące" - tłumaczyła dyrektor.
Na początku roku szkolnego część uczniów założyła na jednym z portali profil „Nie dla Hanki Sawickiej w IV LO”. Zwolennicy zmiany patrona napisali: „Mamy swoich bohaterów, którzy zasługują na to, żeby być autorytetem dla dzisiejszej młodzieży. Często są to ludzie, którzy byli mordowani przez osoby z poglądami Sawickiej. Nie możemy udzielać ”cichego przyzwolenia" na to, żeby naszym patronem wciąż była osoba, która dążyła do zlikwidowania państwa polskiego”.
Pojawił się też profil przeciwników zmiany nazwy szkoły. Osoby, które chciały pozostawienia Sawickiej jako patronki liceum, argumentowały m.in. że nazwa „Sawicka” - używana potocznie - jest synonimem dobrego poziomu nauczania placówki.
Inicjatywę zmiany patrona poparł Marek Lasota, dyrektor krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. „Fakt, że Sawicka (…) zginęła w latach wojny z rąk Niemców, nie zmienia tego, że była aktywistką konspiracji podporządkowanej ZSRR, realizującej priorytety polityki Stalina, wymierzonej w Polskę” - napisał w liście, skierowanym do szkolnej społeczności.
Sawicka jest patronką IV LO w Kielcach od ponad 60 lat. W placówce uczy się ok. 600 uczniów. Dużą renomą ciszą się klasy o profilu biologiczno-chemicznym szkoły - ich uczniowie są laureatami konkursów przedmiotowych w tych dziedzinach, wielu z absolwentów kończy potem studia medyczne.
Link do profilu "Nie dla Hanki Sawickiej w IV LO":
facebook.com/pages/Nie-dla-Hanki-Sawickiej-w-IV-LO/616106898402571
Tu trochę informacji na temat Hanki Sawickiej:
pl.wikipedia.org/wiki/Hanka_Sawicka
Info podebrane stąd: wpolityce.pl/spoleczenstwo/199293-presja-ma-sens-komunistka-hanna-sawi...
A za wpierdol spuszczony niemcom zawsze szacunek
Akcja dzieje się po meczu piłki ręcznej między Iskrą Kielce a Wisłą Płock, gdzie goście odpalają kilka rac przed wejściem do autobusów i powrotem do domów. Mimo długości i ogólnego chaosu panującego w nagraniu polecam obejrzeć całość. Może i otworzy to w pewnym stopniu, niektórym oczy. Choć nie liczę na to bo jak już kiedyś na sadolu pisałem, wychowankowie (tfu!) kwejka, którzy przenieśli się na sadola nie są zdolni do normalnej uargumentowanej dyskusji, ponieważ uważają, że są prze sadystami jak dogryzą komuś w internecie, a główną wytyczną sensu życia są wirtualne piwa.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów