18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:15
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 0:14

#książka

O małym żydzie
x................j • 2015-01-02, 7:48
Mały Joszua miał dopiero 12 lat, ale już pewna książka odmieniła jego życie.

Mein Kampf
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Empik
Nap_Limak • 2014-12-17, 23:42
Empiko Finito, czyli samobój Cejrowskiego? A może godna postawa...

Najlepszy komentarz (477 piw)
dzarul • 2014-12-17, 23:47
Przynajmniej ma zasady, a nie jest jebaną chorągiewką, bez kręgosłupa.
Kamasutra
krecio1993 • 2014-12-17, 7:22
- Zenek!!
- Co tato?
- Brałeś książkę z Kamasutrą?
- No brałem.
- Dorysowałeś tam coś?
- No... chyba tak.
- To idź teraz matkę rozplącz.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (32 piw)
nowynick • 2014-12-17, 9:22
przez Ciebie zacząłem się śmiać jak głupi, więc szefowa podeszła spojrzeć na mój monitor. Klasyczny manewr alt+TAB, jak zwykle niezawodny, ale teraz się głowi co ja widzę śmiesznego w Excelu i dziwnie na mnie patrzy
Książka na temat samobójstwa
Z................_ • 2014-11-20, 10:09
Facet idzie do biblioteki i prosi o jakąś książkę na temat samobójstwa

Bibliotekarz mówi: "Pierdol się - potem jej nie zwrócisz"
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Cytat:

Książka została podzielona przez autora na trzy części.
Cześć pierwsza, wstępna, koncentruje się na czysto biologicznej i medycznej stronie zagadnienia. Dwie pozostałe części książki traktują o antropologicznej jego stronie. Autor ukazuje wszystkie najważniejsze kulturowe aspekty zjawiska jakim jest trup.



Tyle od wydawcy, a teraz słówko ode mnie. Dehumanizacja śmierci, to największa plaga obecnych czasów. Niczym ostatnie krople nasienia, strzepujemy ją skrzętnie na margines życia... a przecież nie ma nic bardziej życiowego, niż właśnie śmierć. Książka L.V. Thomasa, bez zbędnego pierdolenia i "kolorowania" rzeczywistości, przybliża nam to, co nieuniknione. Duża dawka wiedzy połączona z soczystymi opisami rozkładu... coś pięknego! Moim zdaniem, pozycja obowiązkowa, dla każdego z nas (nie tylko użytkowników portalu). LOS poleca!
Krytyk
BongMan • 2014-10-31, 1:59
Krytyk literacki do pisarza:
- Przeczytałem pana książkę...
- Ostatnią?
- Mam nadzieję.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Ksiunszka
Dickk • 2014-09-01, 3:53
Witam serdecznie,
parę moich tematów cieszyło się jakimś tam zainteresowaniem. Stwierdziłem więc, iż, z uwagi na fakt, że lubię ten serwis i niektórych tutaj użyszkodników, umieszczę dla Was swoje dopiero rozpoczęte dzieło. Co inteligentniejsza część, która posiada nieco czasu na przeczytanie, będzie mogła ocenić moje wypociny, może wskazać wady i zalety. Mianowicie, piszę książkę, umieszczoną w realiach wojennych. Niezwiązaną z żadną faktyczną wojną. Części dalszej nie zdradzę, chcę tylko, żebyście podzielili się uwagami a'propos części, którą tutaj wrzucam. Lektura docelowo w języku angielskim, ale tutaj wrzucam przetłumaczoną część, specjalnie dla Was.

Była piątkowa, ciemna noc.
John nie spał już od 28 godzin. Wciąż pamiętał wczorajsze bombardowanie, jakby miało miejsce godzinę temu. Pourywane kończyny cały czas przelatywały mu przed oczami. Twarz miał czerwoną. Tak, jak podczas ucieczki z 6-tego piętra, z facjatą zamazaną karmazynową od strachu krwią. Uciekał myślami od tych wydarzeń, z taką samą determinacją, z jaką opuszczał teren betonowego wieżowca. Nie wszyscy uciekli. Ofiary bogatych, opasłych, oszalałych z ambicji, zepsucia, pełnych pogardy dla życia...
„Oni wszyscy - zginęli na marne. Bez celu. Czy można w ogóle zginąć w jakimś celu?" - 21-letni chłopak próbował rozszyfrować motywy nalotów. Łza spłynęła po jego policzku. Potem druga.
„Jedna dla matki, druga dla ojca" - pomyślał. John od wczoraj był sierotą. Dobrze zbudowany, zdrowy mężczyzna, mocny psychicznie. Zdawałoby się, że ktoś taki nigdy nie płacze. Szlochał teraz jak mała dziewczynka. Przypominały mu się sceny z dzieciństwa. Tata, właściciel dobrze prosperującej firmy. Jego "wielki brat", gotowy poświęcić wszystko dla rodziny. Piękny dom, troskliwa mama.
„Mamusia" - pomyślał – „ta, z którą od czasu do czasu dzieliły mnie waśnie”. Przypomniał mu się zapach gorącego rosołu. Kiedy wyprowadził się, gotował sam rosół. Nigdy nie był tak dobry, jak ten mamusiny. Uronił trzecią łzę.
Została mu siostra; starsza o dwa lata. Zawsze była silna, trochę wstydliwa, ale silna. Teraz jednak, jej widok przypominał mu zagłodzone, biedne, małe zwierzę. Wiedział, że jeżeli straci ją, upadnie całkowicie. Nie podniesie się już. Nie po niej...
„John, braciszku, przynieś mi wody proszę" - doszedł go cichy, piskliwy, słaby głos - "i powiedz strażnikowi, żeby zorganizowali jakieś ogrzewanie”.
Strażnicy „Dzielnic Mieszkalnych". Byli to ludzie, pilnujący porządku, w nowopowstałym miasteczku, tworzonym przez oprawców. Dzielnice wyrastały, jak grzyby po deszczu, w każdym miejscu na ziemi. Przetrzymywało się tam ogromne masy ludzi. Ściągano wszystkich w obrębie kilkudziesięciu kilometrów. Nie było, praktycznie, miejsca w Europie, nie objętego nowymi przepisami. Przepisy były jasne. Ludzie są własnością nowego rządu. Rząd będzie decydował, gdzie chodzą, co jedzą, w co się ubierają, czy mogą mieć dzieci.
-„No idź już, proszę!" - obudził go z rozmyślań słaby głos.
-„Idę, idę. Zaraz wrócę. Odpoczywaj, Claire”.
„Spróbuję ukraść parę ziemniaków. Widziałem, jak strażnicy targali worki pełne warzyw po okolicy" - stwierdził John. Nienawidził strażników. Były to zwykle obmierzłe małpy. Typowo wyprane mózgi. Według nich, w dzielnicach nic złego się nie działo. Było to normalne. Hodowla ludzi. Nic nadzwyczajnego. Zachowywali się, jakby nie znali wcześniejszego świata. John przechodził przez kolejne alejki. Co ciemniejsze z nich, były okupowane przez prostytutki. Słychać było, na zmianę, odgłosy rozkoszy i płacz bólu.
„Kolejny niezadowolony klient” – skwitował – „Jak istoty ludzkie mogły upaść tak nisko? Dlaczego żyjemy w taki sposób?” – jego rozmyślania przerwało mocne odepchnięcie.
-„Patrzcie, jak idziecie, do cholery! Mam nowe buty, świeżutkie, z magazynu! Nie chcę ich jeszcze wypróbować, szczególnie, na takim nieudaczniku, jak ty!”
„Mógłbym go zabić z łatwością” – zauważył chłopak – „Ten mały gnój jest ze dwie stopy niższy ode mnie. Wątły. Słaby”.
-„Halo, umiesz mówić, czy chcesz się nauczyć w karcerze?!” - dodał niski, męski głos.
-„Przepraszam” – wydusił przez zęby John, ruszając w dalszą drogę.
Dotarł do biura. „Biuro ochrony obywateli” – pomyślał – „Ja pierdolę, cóż za ironiczna nazwa”. Nazwa istotnie, była ironiczna. Jeszcze wczoraj w tym biurze, zginęły 3 osoby. Nikt o tym oczywiście, na jakimkolwiek większym forum, nie był w stanie powiedzieć słowa. Dotarł do działu „Prośby i zażalenia”. Siedziała tam drobna, młoda, ledwo widoczna od dymu tytoniowego, kobieta. Nie była to strażniczka, ale urzędniczka. John sam nie wiedział, któr ego rodzaju bardziej nienawidzi.
-„W czym mogę pomóc, obywatelu?” – zapytała zadziwiająco uprzejmie.
-„Potrzebuję 2 butelki wody pitnej i coś do ogrzewania. Moja siostra jest słaba”. – odpowiedział młodzian.
-„Nie mogę w tym momencie pomóc, ale podajcie mi adres i imię.”
-„John Kerwick, ulica Zjednoczenia europejskiego 9/11”. – dziewczyna chwilę wpatrywała się w twarz Johna z zaciekawieniem w oczach.
-„To ten stary, biały budynek? Sporo już przeszedł. Nie wiedziałam, że tam ktoś jeszcze mieszka”. – dziewczyna wyraźnie wykazywała zainteresowanie.
-„Taki dostaliśmy przydział. Nic na to nie poradzę. Wczoraj zginęli moi rodzice. Została mi tylko siostra, ale jest bardzo słaba. Naprawdę potrzebuję tej wody i ogrzewania.” – sprostował, ze strachem i konsternacją w głosie chłopak.
-„Powiedziałam już, teraz nic nie mogę poradzić. Tam są drzwi.” – dodała, tym razem z mocną nutą oziębłości.
John wyszedł, nic nie odpowiadając. Wydawało mu się, że gdzieś już widział to dziewczę. Na pewno wykazywała niebywałe, jak na urzędniczkę, zainteresowanie. Wracając do domu, szukał okazji do kradzieży jakiegoś jedzenia. W domu czekały na niego dwie sztuki marchwi, bułka, ćwierć bochenka chleba i kostka masła. Droga z biura do mieszkania nie była przerażająco długa. Kilka przecznic, kierując się na południowy zachód. John nie znalazł nic, co mógłby „podwędzić”. Był zły. Wiedział, że Claire potrzebuje pomocy. Dotarł. Biedna siostra leżała na starej pryczy. Poczuł nieprzyjemny zapach uryny, unoszący się w powietrzu, w całym bloku.
MASA o kobietach polskiej mafii
zefel • 2014-05-21, 17:09
Cześć, ostatnio wpadła w moje ręce świetna książka, a mianowicie " MASA o kobietach polskiej mafii" spodziewałem sie marnego wywiadu z elementami mało realistycznymi czołowego gangstera w Pruszkowskiej mafii lecz ma sie to zupełnie inaczej. Lektura ocieka w rożnego rodzaju historie mniej lub bardziej ciekawe ujawnia kilka smaczków na temat polskich miss oraz wiele innych rzeczy gorąca polecam każdemu zainteresowanemu taka tematyka, a na deser jeden z wielu naprawdę dobrych cytatów

Cytat:

"...Przypomniała mi sie pewna historia, która krążyła po Pruszkowie przez długie lata jako anegdota, a wydarzyła sie naprawdę. Doskonale obrazuje ona podejście chłopców z "miasta" do seksu. Rzecz sie działa na Żbikowie, czyli w samym sercu pruszkowskiej patologii. Tam gdzie mało co zaskakiwało i wszystko było dozwolone. Otóż trzech facetów - mniejsza o ich personalia - przygadało sobie jakąś panienkę. większość dziewczyn ze Żbikowa doskonale wiedziała, ze jak facet sie nachla, a akurat nawinie sie płeć piękna, to bez pukanie sie nie obejdzie. Tak było i tym razem - goście mieli ochotę we trzech przelecieć "towar", ale nie wiedzieć czemu postanowili uprawiać bezpieczny seks. Ostatecznie od pani ze Żbikowa można to i owo złapać, wiec lepiej być przezornym. No, ale traf chciał, ze ani oni, ani ona nie mieli przy sobie gumek, a najbliższy kiosk był trochę za daleko i sytuacja wydawała sie patowa. Tak pięknie sie zapowiadało, a tu przez drobny szczegół cały plan mógł sie zaraz posypać. Ale chłopcy, wychowanie na dobranocce Pomysłowy Dobromir, znaleźli wyjście z kłopotu. Jeden z nich miał słone paluszki, wiec wysypali je na ziemie, celofanowa torebkę wykorzystali jako prezerwatywę. nawet nie wyobrażasz sobie, jak szeleściło, kiedy posuwali te dziewczynę. kiedyś zresztą robili solidne torebki - posłużyła wszystkim trzem. potem, przy wodzie, chwalili sie tym osiągnięciem przed całym Żbikowem. Nie pytaj, co sie stało z paluszkami. Tego nie wiem..."

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów