Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Kumpel ma dziewczynę, jest bardzo ładna i przez to chyba na dużo sobie pozwala. Dzięki temu mamy z chłopakami często niezły ubaw. Ostatnio siedzimy na ławce i pijemy,podjezdża patrol,w miedzyczasie nadeszła właśnie ona.Spisują nas i w pewnym momencie policjant mówi do naszej kolezanki:
-Jak dasz mi swój numer to nie wypisze chłopakom mandatu.
A ona na to:
-Po pierwsze nie jestesmy na ty, a po drugie jak będę chciała psa to sobie kupie.
Póżniej zrobiła sie z tego kiepska sytuacja,ale ona obróciła się i poszła zanim koles zdążył zamknąć rozdziawioną morde. kradzione z neta
Stoje przy barze w kolejce po piwko , kumpel pali papierosa. Podchodzi do niego panna około 28 lat z wielkim dekoltem, pokazuje zapalonego papierosa i pyta:
- Przepraszam gdzie strzepujesz?
Kumpel totalnie zahipnotyzowany i wpatrzony jej biust odpowiedział:
- Hmm... na cycki lubie..
Rozmowa dwóch kumpli:
-Wiesz stary, budowlańce to jednak są zwykłe chamy
-Dlaczego?
-Przechodzę dziś obok placu budowy i tam wisi tabliczka
-No i?
-No i te chamy zamiast na tej tablicy kulturalnie napisać "Prosimy nie wchodzić" albo "Wstęp wzbroniony", to od razu z grubej rury napisali "Wyjazd z budowy"
- Wyobraź sobie, że umarł Ci dziadek.
- Bywa. Mam jeszcze drugiego.
- Ale spóźniasz się na pogrzeb.
- Żaden problem. W samochód i gazu.
- Boisz się jeździć!
- Łykam ze trzy, cztery setki dla odwagi i długa.
- O! Zatrzymuje Cię policja.
- Spokojnie, dogadam się.
- Nie dogadasz bo to kobieta.
- To poderwę.
- Nie poderwiesz bo strasznie brzydka.
- Jak brzydka? Przecież już jestem pijany.
- Jakaś babka pytała o twój numer.
- Naprawdę? Która?
- Widzisz tą seksowną blondynkę z drugiej strony baru? Tą z dużymi cyckami.
- Tak.
- Ta gruba obok niej.
Spotyka się trzech kumpli w barze. Dawno się nie widzieli i w końcu temat zszedł na żony. Pierwszy mówi:
- Panowie, moja Mariola jest taka piękna, że wszyscy, którzy ją widzieli mi zazdroszczą. Chyba nie ma drugiej takiej świetnej kobiety.
Na to drugi:
- Wiesz, moja żona też jest zajebista. A jaka dobra w łóżku! Spełnia wszystkie moje zachcianki. A jak tam twoja, Marian?
Odzywa się trzeci:
- A moja baba jest tak paskudna, że drugiego takiego potwora nikt nie znajdzie.
- Na pewno nie jest tak źle... - próbują go pocieszyć koledzy.
- Naprawdę jest tragicznie, nie widzieliście jej, więc nie wiecie, o czym mówicie.
- To pokaż nam ją - zagadują kumple.
- Nie, przestańcie, wstyd straszny. Nikomu jej nie pokażę.
- Daj spokój, chcemy zobaczyć, czy nie przesadzasz!
- No dobra, ale robicie to na własną odpowiedzialność.
Poszli w trójkę do domu Mariana, a ten zaprowadził kumpli do kuchni.
- Dobra sami tego chcieliście, ostrzegałem.
Marian podnosi wykładzinę i oczom wszystkich okazuje się właz zamknięty na trzy masywne kłódki i zaryglowany. Marian wszystko otworzył, a tam schody prowadzą w dół, poza tym panuje mrok.
- Baśka! Baśka! - krzyczy Marian.
- Co!? - dobiega z dołu zachrypły i przerażający głos.
- Wyłaź na górę, gruba świnio!
- A mam zakładać worek na głowę?!
- Nie trzeba, nie będę cię jebał , chciałem cię tylko kolegom pokazać!
Siedziałem z kumplem w pubie przy barze, kiedy usiadła koło mnie super babka. Wyglądała na przygnębioną, więc zagadałem do niej. Szybko się dowiedziałem, że jej zazdrosny mąż zrobił jej awanturę, więc wyszła z domu. Jestem dobry w te klocki, więc postawiłem jej parę drinków i zacząłem się "zaprzyjaźniać". Wtedy zobaczyłem jak do baru wchodzi ON.
Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem:
- Szybko, pocałuj mnie teraz!