Mark Fincham wywraca się wychodząc z zakrętu i sunąc po asfalcie jak curlingowy kamień doznaje najechania na biodro przez innego zawodnika.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#mark
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Czy ktoś z was nie ma internetu drodzy sadole?
Nic nie szkodzi! Kochany Mark Zuckerberg (założyciel facebooka) pomoże wam w waszej niedoli.
Angielski wymagany na poziomie darmowego internetu.
Fajnie nie? To może przybliżę część szczegółów.
Free Basics (z ang. darmowe podstawy-bo tak nazywa się projekt) to udostępnienie krajom rozwijającym się podstawowych domen internetowych.
I tu zaczyna się zabawa.
Tylko dla krajów "rozwijających się". Przykładem z filmiku są Indie.
Wiadomo. System kast nadal żyje pod płaszczem demokracji, wszystko w ścisku, brak wody pitnej, ale kogo to obchodzi gdy nie ma takiej PODSTAWY jak internet?
Projekt obejmuje tylko NAJPOTRZEBNIEJSZE domeny.
Wikipedia, JEDEN portal informacyjny, FACEBOOK, zapowiadane są jeszcze nowe niezbędne domeny.
Jak wiadomo, gdy żyjesz w 20 osób/m2 bez jakiegokolwiek szerszego źródła informacji, to pierwsze czego będziesz chciał to więcej znajomych. Dzięki Zuckerberg.
Free Basics rozwala lokalnych dostawców.
Bo warto wspomnieć, że istnieje w tych krajach internet, tylko drogi jak w Polsce powietrze więc prawie nikt nie kupuje. W momencie darmowej alternatywy nie kupuje go jeszcze więcej osób.
Zabawy nie ma końca. Na razie darmowa usługa nie jest darmowa.
Jedną z ciekawszych rzeczy jest chyba fakt, że pomysłowi przewodzi założyciel Facebooka.
Który oczywiście nie zapomina dzięki czemu znalazł się tak wysoko: (tłumaczenie)"Gdy tworzyłem Facebooka siedziałem w pokoju przed biurkiem po prostu go robiąc." Niestety nie dokończył kto był pomysłodawcą, z czyjego polecenia działał, kto mu dał na to fundusze.
Który oczywiście nie zapomina że najważniejszy jest kontakt z ludźmi, edukacja i zdrowie. Oprócz gapiących się ciągle w telefon zombie, które piszą głupoty pod wpływem braku mózgu, Mark idzie prosto do celu.
Czyżby pewnej bardzo odmiennej grupie społecznej znudziło się samo wykupywanie Polskich lasów i pisanie bzdur w Wybiórczej?
Najlepszy komentarz (32 piw)
maksymilian45
• 2015-12-31, 4:52
Czarnuchy dowiedzą się dzieki internetom o krajach gdzie jest darmowy socjal i mieszkania to zaraz spierdolą z terenów na których dali się złapać w siatki.
Podobno córeczka Marka Zuckerberga już zaczęła mówić...
Jak donoszą media, pierwsze jej słowa brzmiały "Chyba cię kurwa pojebało!", jak tylko usłyszała o planach ojca.
Jak donoszą media, pierwsze jej słowa brzmiały "Chyba cię kurwa pojebało!", jak tylko usłyszała o planach ojca.
-Mark jesteś pijany !
-Wcale nie !
-Wcale nie !
Najlepszy komentarz (133 piw)
GoldRoger777
• 2015-05-10, 10:03
Widać, że trzeźwy. Nawet zażartował inteligentnie.
- Mark?
- Zmęczony jestem
Kto nie wrócił taki zmęczony do domu niech pierwszy rzuci kamień
- Zmęczony jestem
Kto nie wrócił taki zmęczony do domu niech pierwszy rzuci kamień
Witajcie!
Otóż pewnie niektórzy z Was pamiętają niedawne wyzwania na facebooku. Ostatnim wyzwaniem było wrzucenie zdjęcia z naszego dzieciństwa, a jeszcze wcześnie wypicie piwa "na raz".
Otóż kilka dni temu gubernator Chris Christie zachęcił samego założyciela Facebooka - Marka Zuckerberga, do zrealizowania wyzwania.
Wyzwanie polega na... oblaniu się wodą. Oczywiście, całe wydarzenie polega na promowaniu pewnej akcji (link na dole).
Według mnie fajnie zobaczyć jak Mark Zuckerberg czy Bill Gates oblewają się wodą.
Mark Zuckerberg:
Bill Gates:
Link do akcji:
alsa.org/
Otóż pewnie niektórzy z Was pamiętają niedawne wyzwania na facebooku. Ostatnim wyzwaniem było wrzucenie zdjęcia z naszego dzieciństwa, a jeszcze wcześnie wypicie piwa "na raz".
Otóż kilka dni temu gubernator Chris Christie zachęcił samego założyciela Facebooka - Marka Zuckerberga, do zrealizowania wyzwania.
Wyzwanie polega na... oblaniu się wodą. Oczywiście, całe wydarzenie polega na promowaniu pewnej akcji (link na dole).
Według mnie fajnie zobaczyć jak Mark Zuckerberg czy Bill Gates oblewają się wodą.
Mark Zuckerberg:
Bill Gates:
Link do akcji:
alsa.org/
Najlepszy komentarz (66 piw)
arkanoid
• 2014-08-15, 21:41
Już widzę jak sam spawał to rusztowanie...
Jak w tytule
Mark Crilley prezentuje swój fantastyczny rysunek.
Najlepszy komentarz (22 piw)
M................s
• 2013-07-05, 23:26
gdyby byl Polakiem to by narysował kutasa
Mark Dice pyta się o to co myślą McAmerykanie o zrzuceniu bomby atomowej na Chiny w zeszłym tygodniu.
Wymagany angielski na poziomie takim, aby móc cokolwiek zrozumieć
Wymagany angielski na poziomie takim, aby móc cokolwiek zrozumieć
Najlepszy komentarz (39 piw)
Mr.Drwalu
• 2013-06-30, 11:23
Nie ma co się łudzić, co do ich sytuacji.
Lecz nie zapominajmy o klasyku.
Lecz nie zapominajmy o klasyku.
czytając książkę z życia tego australijskiego kryminalisty znalazłem kilka kwiatków, cała książka jest zajebista polecam
Historia z dzieciństwa:
"Kiedyś, gdy mój tata był jeszcze młody, zaczął podejrzewać sąsiadów, że znęcają się nad swoim psem. Za każdym razem, kiedy zaglądał przez płot, wydawało mu się, że zwierzę jest coraz chudsze. Poskarżył się sąsiadom i powiedział, że nienawidzi okrucieństwa wobec zwierząt. Ciągle ich pytał, czy nakarmili psa, a oni zaklinali się, że tak. Jednak pies cały czas wyglądał, jak sama skóra i kości, więc pewnego dnia tata nie mógł już tego znieść. Przeskoczył przez płot, postraszył sąsiada, że mu wpie*doli, a potem zabrał psa i go utopił, żeby ulżyć niedoli biedaka. To był pierwszy raz, gdy mój tatko widział charta angielskiego."
Rosyjska Ruletka:
"Azjaci są dobrymi graczami, ponieważ mają inne podejście do śmierci, ale w końcu oni też polegają na odwadze, poczuciu szczęścia i honorze. Dlatego właśnie żaden z nich w pojedynku ze mną nie wytrwał dłużej niż trzy rundy. Stawki rosły po każdej rundzie. Obiecano mi określoną kwotę za wejście do gry. Wygrywałem od czterech do sześciu tysięcy dolców, jak doszedłem do rundy trzeciej. Kiedyś zarobiłem nawet osiem tysięcy. Z jednej strony to była łatwa forsa. Ale wygrywałem tylko po kilka razy. Po prostu nie ufałem tym cwanym sku*wielom. Trudno wyjaśnić w rozsądny sposób, czym jest szalona gra. Większość Żół*ków wchodziła do gry z powodu zakładów, jednak prawdziwym powodem było to, że chcieli zobaczyć, jak któryś z graczy rozwala sobie łeb. Często się zastanawiałem, co by zrobili, gdyby ktoś odstrzelił sobie pałę... czy zakopaliby ciało, czy je zżarli."
Jako bonus film z autorem:
Historia z dzieciństwa:
"Kiedyś, gdy mój tata był jeszcze młody, zaczął podejrzewać sąsiadów, że znęcają się nad swoim psem. Za każdym razem, kiedy zaglądał przez płot, wydawało mu się, że zwierzę jest coraz chudsze. Poskarżył się sąsiadom i powiedział, że nienawidzi okrucieństwa wobec zwierząt. Ciągle ich pytał, czy nakarmili psa, a oni zaklinali się, że tak. Jednak pies cały czas wyglądał, jak sama skóra i kości, więc pewnego dnia tata nie mógł już tego znieść. Przeskoczył przez płot, postraszył sąsiada, że mu wpie*doli, a potem zabrał psa i go utopił, żeby ulżyć niedoli biedaka. To był pierwszy raz, gdy mój tatko widział charta angielskiego."
Rosyjska Ruletka:
"Azjaci są dobrymi graczami, ponieważ mają inne podejście do śmierci, ale w końcu oni też polegają na odwadze, poczuciu szczęścia i honorze. Dlatego właśnie żaden z nich w pojedynku ze mną nie wytrwał dłużej niż trzy rundy. Stawki rosły po każdej rundzie. Obiecano mi określoną kwotę za wejście do gry. Wygrywałem od czterech do sześciu tysięcy dolców, jak doszedłem do rundy trzeciej. Kiedyś zarobiłem nawet osiem tysięcy. Z jednej strony to była łatwa forsa. Ale wygrywałem tylko po kilka razy. Po prostu nie ufałem tym cwanym sku*wielom. Trudno wyjaśnić w rozsądny sposób, czym jest szalona gra. Większość Żół*ków wchodziła do gry z powodu zakładów, jednak prawdziwym powodem było to, że chcieli zobaczyć, jak któryś z graczy rozwala sobie łeb. Często się zastanawiałem, co by zrobili, gdyby ktoś odstrzelił sobie pałę... czy zakopaliby ciało, czy je zżarli."
Jako bonus film z autorem:
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów