Wojna polsko-polska trwa w najlepsze, a w oku cyklonu takie perełki Polecam jeszcze w 6:28 babę z pedalską flagą. Mina bezcenna. Zresztą nie tylko jej. Naprawdę warto zobaczyć ;p
#patologia
Wojna polsko-polska trwa w najlepsze, a w oku cyklonu takie perełki Polecam jeszcze w 6:28 babę z pedalską flagą. Mina bezcenna. Zresztą nie tylko jej. Naprawdę warto zobaczyć ;p
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pani Krystyna (58 l.) mieszka wraz synem, Panem Marcinem (30 l.)
Rodzinie wiodło się dobrze jeszcze kilka lat temu. Wtedy pani Krystyna pracowała przy sprzątaniu biur. Żył również jej mąż, który także zarabiał. Trzy lata temu zmarł i wtedy zaczęły się problemy. Pani Krystyna przeszła załamanie nerwowe. Objawiła się u niej również choroba stawów i przepuklina. Obecnie mieszka z synem, panem Marcinem, który jest dla niej dużym wsparciem w codziennych obowiązkach. Rodzina utrzymuje się z renty Pani Krystyny. Pan Marcin pracuje dorywczo, ale swoje zarobki w większości przeznacza na alimenty na swoje dzieci. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania rodzinie pozostaje 350 zł os/m-c.
Pani Krystyna jest niezwykle silną kobietą. Mimo choroby nie poddaje się. Każdy nowy dzień jest dla niej radością. Jest dumna ze swojej rodziny – synów i wnuków. Każde ich odwiedziny są dla niej małym świętem. Marzeniem pani Krystyny jest poddanie się rehabilitacji, by poprawić swoją sprawność ruchową.
Pani Krystyna wśród najważniejszych potrzeb wymienia kołdry, ponieważ te, których używają mają już kilka lat i nie są już tak ciepłe. Ponadto rodzinny budżet bardzo odciążyłaby żywność i środki czystości.
po obejrzeniu reklamy w tv inaczej to sobie wyobrażałem
12 letnia dziewczyna mając ponad 1 promil alkoholu we krwi wyskoczyła pod citroena 57-letniej kobiety. Z otwartym złamaniem podudzia trafiła do szpitala. Chwilę później jej koleżanka która również była pod wpływem alkoholu po powrocie do swojego mieszkania wyskoczyła z okna na 2. piętrze. 12-latka doznała złamania nogi. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że jedna z dziewcząt chciała popełnić samobójstwo skacząc z mostu kolejowego, a jej koleżanka, chcąc temu zapobiec, wtargnęła na ulicę prosto pod nadjeżdżający samochód. 12-latka, po powrocie do domu, ponownie targnęła się na swoje życie.
Pełny opis:
W niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu 12-latki, do jakiego doszło przy wiadukcie kolejowym na ul. Piłsudskiego w Sosnowcu.
Z relacji świadków wynikało, że nastolatka wyskoczyła tuż przed nadjeżdżającego dostawczego Citroena – 57-letni kierowca nie miał szans ominąć 12-latki. Badanie wykazało, że dziewczyna miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Z otwartym złamaniem podudzia trafiła do szpitala.
Chwilę później do komendy wpłynęło kolejne zgłoszenie. Wynikało z niego, że 12-letnia koleżanka potrąconej dziewczyny, która towarzyszyła jej podczas wypadku, po powrocie do swojego mieszkania wyskoczyła z okna na 2. piętrze.
12-latka doznała złamania nogi. Badanie krwi wykazało, że również była pod wpływem alkoholu. Na chwilę obecną obie nastolatki przebywają w szpitalu, a jak informuje policja, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak dodają przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu, na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna jest wersja, że jedna z dziewcząt chciała popełnić samobójstwo skacząc z mostu kolejowego, a jej koleżanka, chcąc temu zapobiec, wtargnęła na ulicę prosto pod nadjeżdżający samochód. 12-latka, po powrocie do domu, ponownie targnęła się na swoje życie.
Źródło: Tygodnik Twoje Zagłębie
źródło: fb Dzień Dobry TVN
To jest społeczeństwo, które będzie mieć dzieci...
ciapaci ubogacają kulturowo opalonego chrześcijanina
oglądać od początku
jak było (a nie było) to do pieca.
Zajumane z FB
Odkąd mieszkam ze swoim partnerem, niemalże każdy mój dzień wygląda tak samo. O godzinie siódmej wstajemy, bo musimy zdążyć zjeść śniadanie zanim ON wyjdzie do pracy. A przed śniadaniem koniecznie szybki lodzik, bo tak bardzo to uwielbia.
Po śniadaniu wychodzi i w domu nie ma nikogo poza mną.
Zawsze trochę posprzątam, coś ugotuję, coś wyprasuję czy wypiorę. Kiedy wraca z pracy, jego humor jest nie do przewidzenia. Czasem pieprzymy się do wieczora, czasem leżymy w milczeniu. Kiedy ma gorszy dzień, potrafi uderzyć mnie za to, że śmieci są niewyniesione, że obiad taki a taki, że ubrania pogniecione. Porażka. Ale na szczęście nieczęsto się to zdarza. Kiedy się zdarza, to zawsze mówię mu, że też jestem mężczyzną i wolałbym pracować jak on zamiast być kurą domową.
Ludzie twierdzą, że to, co robimy, jak się zachowujemy, jest chore i że zgłoszą to na policję czy powiadomią jakąś specjalną instytucję zajmującą się takimi sprawami jak nasza. Ale co ludzie wiedzą o życiu? Pełno teraz tych homofobów. My się ich nie boimy a ich groźby nas nie ruszają. Co w końcu mogą zrobić parze gejów?
Sam przecież mam już prawie 11 lat i wiem co robię. Mam prawo o sobie decydować.
I nawet pomimo dużej różnicy wieku, nie zmienię GO na nikogo innego.
Kocham Cię tato
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Wyrywki z Tima i Erica, twórców filmiku "mózg rozjebany".
Moze sie chlopina rozpozna i popelni samobojstwo, to bedziemy mieli kolejny filmik!!!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów